Zamach na Gustawa III. Król Szwecji do końca twierdził, że taki człowiek nie mógł go zabić

Strona główna » Nowożytność » Zamach na Gustawa III. Król Szwecji do końca twierdził, że taki człowiek nie mógł go zabić

16 marca 1792 roku zamachowiec postrzelił króla Szwecji Gustawa III. Monarcha zmarł dwa tygodnie później. Do ostatniej chwili nie mógł uwierzyć, kto pociągnął za spust. Twierdził, że „człowiek o tak pięknym obliczu nie może zrobić czegoś takiego”. O tym kto stał za królobójstwem pisze Krzysztof Mazowski w książce pt. Oravais 1808.

Dość absurdalna i nieudolnie [prowadzona przez Szwecję w latach 1788-1790] wojna z Rosją skończyła się. Nic nie zostało załatwione, może z wyjątkiem tego, że Rosjanie nie powinni już ingerować w szwedzką politykę.


Reklama


Niezadowolenie z postępowania króla

Pozostało jednak rozgoryczenie spowodowane brakiem sukcesu oraz coraz wyraźniejsze tendencje separatystyczne w Finlandii. Duma własna króla została głęboko zraniona spiskiem oficerów w Anjala. Wojna wcale nie poprawiła jego wizerunku, na co tak bardzo liczył, ani nie wyciszyła ambicji opozycji arystokratycznej, które po podpisaniu pokoju dały o sobie znać ze zdwojoną siłą.

Najprościej rzecz ujmując, tęskniono za dawnym systemem rządów, kiedy król miał o wiele mniej do powiedzenia. Uważano, że monarcha złamał swoje konstytucyjne uprawnienia, doprowadzając do konfliktu z Rosją. Do tego dochodziło niezadowolenie elit z reform społecznych króla, niwelujących stopniowo różnice stanowe.

Portret Gustawa III z 1786 roku (Per Krafft starszy/domena publiczna).
Portret Gustawa III z 1786 roku (Per Krafft starszy/domena publiczna).

Opozycja przeciwko Gustawowi miała z jednej strony formy konstytucyjne, a jej widownią był Riksdag, a z drugiej przybierała formy bardziej radykalne w postaci działań spiskowców dążących do fizycznego wyeliminowania króla.

Spiskowcy

Trudno powiedzieć, kto faktycznie przewodził spiskowcom. Znane są nazwiska niektórych uczestników: generała majora Carla Fredrica Pechlina, hrabiego Clasa Fredrika Horn af Åminne, hrabiego Adolfa Ludviga Ribbinga, barona Ture Bielke, podpułkownika Carla Pontusa Lilliehorna, porucznika barona Carla Augustina Ehrensvärda i samego zamachowca – kapitana Jacoba Johana Anckarströma.

Wszyscy mieli związki z dworem. Anckarström był kiedyś ulubionym paziem króla, który wyrażał się o nim: „Mój piękny Anckarström”, a potem, już na łożu śmierci, nie chciał uwierzyć, że to właśnie on był zamachowcem: „Człowiek o tak pięknym obliczu nie może zrobić czegoś takiego”.

Prawdopodobnie spisek był bardziej rozbudowany, a o planach spiskowców wiedział być może nawet brat króla, książę Karol, tak jak kilka lat później będzie, jak mówiono, zorientowany w planach detronizacji Gustawa Adolfa. Szwedzki pisarz Ernst Brunner pisze w swojej książce, że hr. Ribbing zeznał podobno, iż książę Karol oferował Anckarströmowi dużą sumę pieniędzy za usunięcie króla.


Reklama


Czy królobójcą był ktoś inny?

Tenże Ribbing pojawia się też w innym kontekście – jako domniemany zabójca monarchy. Będąc już na wygnaniu, twierdził w kręgu przyjaciół, że to on pociągnął za spust pistoletu na balu w Operze. Ribbing jakoby obawiał się, że Anckarström nie sprosta zadaniu i dlatego trzymał się w jego pobliżu. Widział co prawda, że zamachowiec wyciąga pistolet, ale to on oddał strzał do króla.

Anckarström został bowiem odepchnięty od króla w tłoku i tylko zahaczył jego plecy kolbą pistoletu. Wtedy Ribbing wyrwał mu broń i oddał strzał. Powstał tumult, w wyniku którego obaj zamachowcy potknęli się i pistolet upadł na podłogę.

Artykuł stanowi fragment książki Krzysztofa Mazowskiego pt. Oravais 1808 (Bellona 2023).
Artykuł stanowi fragment książki Krzysztofa Mazowskiego pt. Oravais 1808 (Bellona 2023).

Zatrzymano tylko Anckarströma, który nie wydał Ribbinga. Można oczywiście wierzyć lub nie w wersję hrabiego, który chciał przysporzyć sobie popularności. Wątek ten podejmują także inni historycy, więc może coś w tym jest…. Ribbing był w każdym razie ważnym uczestnikiem spisku i współodpowiadał za śmierć monarchy.

Dlaczego doszło do zamachu?

Jakie były motywy spiskowców? Gustaw planował kolejną wojnę. Tym razem pragnął poprowadzić krucjatę przeciwko rewolucyjnej Francji. Riksdag był oczywiście przeciwny. Doświadczenia ostatnich lat pokazywały, że tak naprawdę prawie nikt w Szwecji nie chce wojny. Jeżeli król chciałby forsować swoje pomysły, to doszłoby do konfrontacji z Riksdagiem i być może próby wzmocnienia pozycji monarchy.


Reklama


W tej sytuacji usunięcie Gustawa mogło wyciszyć niezadowolenie społeczeństwa oraz groźbę wciągnięcia kraju w nowy konflikt. Równowaga zostałaby przywrócona, najlepiej przy zachowaniu ciągłości systemu w formie regencji. Także rewolucyjna Francja miała w tym interes, aby król Szwecji nie sprawił jej kłopotów marszem na Paryż.

Można więc zakładać, że Anckarström mógł zostać zmanipulowany. Być może z jego strony chodziło też o zemstę. Podobno zeznał po zatrzymaniu, że król złamał swoje przyrzeczenia podczas przemówienia na Stortorget po zamachu stanu 20 sierpnia 1772 roku – że obca jest mu jakakolwiek myśl o jedynowładztwie i że chce być pierwszym obywatelem między równymi ludźmi. Tymczasem według Anckarströma Gustaw III postawił się ponad konstytucją i w ten sposób stał się wrogiem państwa i ludu (Rikets och Folketsfiende ).

Jacob Johan Anckarström (domena publiczna).
Jacob Johan Anckarström (domena publiczna).

Zaplecze intelektualne spisku na życie Gustawa III było bardzo słabe. W każdym razie tak to wygląda na pierwszy rzut oka i może właśnie o to chodziło. Opozycja parlamentarna mogła bowiem liczyć na konstytucyjne ograniczenie władzy króla, natomiast opozycja pozaparlamentarna, planująca fizyczne wyeliminowanie władcy, nie miała pomysłu, co robić potem.

Śmierć króla oznaczała automatycznie regencję w okresie niepełnoletności jego syna, Gustawa Adolfa. Mogło to co prawda skutkować wprowadzeniem rządów bardziej konstytucyjnych, lecz także wręcz przeciwnie – zaostrzeniem reżimu.


Reklama


Nie mógł w to uwierzyć

Dodajmy do tego, że plany zamachowców znano wcześniej, ujawnił je bowiem skruszony uczestnik spisku Lilliehorn. Co więcej, znane były nawet miejsce i okoliczności, w jakich zamach zostanie przeprowadzony: podczas balu maskowego w Operze. Król jednak zlekceważył ostrzeżenie. Zwiększono co prawda środki ostrożności, ale najwyraźniej zrobiono to nieskutecznie. Anckarström 16 marca oddał strzał do króla z bliskiej odległości, ciężko go raniąc.

Został niebawem aresztowany, gdyż nieopatrznie zostawił ślad, oddając rusznikarzowi pistolety do naprawy. Początkowo rana króla nie wydawała się śmiertelna, jednak ówczesne środki medyczne nie potrafiły zapobiec zakażeniu i zgonowi monarchy, który nastąpił 29 marca 1792 roku.

Zamach na Gustawa III (domena publiczna).
Zamach na Gustawa III (domena publiczna).

Król niemal do ostatniej chwili zachował przytomność i wydawał dyspozycje dotyczące spraw państwowych i osobistych. Sporządził testament, w którym naszkicował projekt regencji z księciem Karolem jako regentem.

Spuścizna Gustawa III

Szwedzki historyk uważa, że najważniejszym wydarzeniem za panowania Gustawa III było wskazanie przez niego podczas posiedzenia Riksdagu w 1789 roku możliwości rozwiązania problemów społecznych, które w ciągu krótkiego czasu miały wywołać gwałtowne wstrząsy w całej Europie.


Reklama


Można to także wyrazić w innych słowach, a mianowicie, że Gustaw III, dla którego szlachta zajmowała zawsze czołowe miejsce w państwie, stał się człowiekiem, który rozpoczął likwidację historycznie uwarunkowanych przywilejów szlacheckich, otwierając w ten sposób drogę awansu mieszczaństwu i chłopom. Ten tragiczny paradoks król miał przypłacić życiem.

Zamach na króla powszechnie potępiono, w tym nawet w kręgach zajadłej opozycji. Teraz mówiono tylko o pozytywnych stronach jego panowania, zainteresowaniu sprawami kultury i sztuki. Rozpoczęło to legendę Gustawa III jako monarchy oświeconego. Okres jego panowania oraz jego syna Gustawa IV Adolfa określa się dziś mianem epoki gustawiańskiej.

Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Krzysztofa Mazowskiego pt. Oravais 1808. Ukazała się ona w 2023 nakładem wydawnictwa Bellona.

Wojna, po której Szwecja straciła Finlandię

Autor
Krzysztof Mazowski

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka toŚredniowiecze w liczbach (2024).

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.