Jeden ze świadków wydarzenia stwierdził, że był to tylko „absurdalny incydent”, bez jakichkolwiek konsekwencji. Trzy dekady później sekretarz papieża zdradził jednak, że Jan Paweł II został ranny. Czy ksiądz, który rzucił się na niego z bagnetem, rzeczywiście chciał dokonać morderstwa?
Zaledwie rok po tym, jak Jan Paweł II został postrzelony na placu świętego Piotra w Rzymie, doszło do kolejnego, tym razem bezpośredniego ataku na jego życie.
Reklama
„Oszalały, ultrakonserwatywny ksiądz”
12 maja 1982 roku ojciec święty odwiedził Fatimę w Portugalii, by odprawić modły dziękczynne za to, że przetrwał zamach przeprowadzony przez Alego Agcę. Już pierwszego dnia pielgrzymki na papieża niespodziewanie rzucił się obecny w tłumie, uzbrojony mężczyzna.
Napastnikiem był – by zacytować materiał agencji Reutersa – „oszalały, ultrakonserwatywny hiszpański ksiądz”, Juan Fernandez Krohn.
Brytyjski dziennikarz (i były jezuita) Peter Hebblethwaite, też obecny tego dnia w Fatimie, ocenił, że doszło do „dziwacznego” czy wręcz „absurdalnego incydentu”.
„Wierzy, że Jan Paweł to niebezpieczny liberał”
„32-letni ksiądz przecisnął się między ludźmi i podobno obnażył nóż, a według części relacji bagnet” – opowiadał w książce wydanej dekadę później.
Reklama
Następnie krzyknął „Precz z papieżem” lub coś podobnego. Szybko go obezwładniono, a Jan Paweł życzliwie pobłogosławił szarpiącą się postać.
„Dzięki Bogu, że to nie Portugalczyk” – powtarzali zebrani wokół mnie portugalscy dziennikarze. Od kolegów z Hiszpanii dowiedziałem się, że Krohn (…) został przed trzema laty wyświęcony przez biskupa Marcela Lefebvre.
Jest fanatycznym prawicowcem, który wierzy, że Jan Paweł to niebezpieczny liberał zauroczony soborem watykańskim drugim. W szczególności obwinia papieża za rządy wojskowej dyktatury w Polsce.
„Precz z papieżem, precz z soborem”
Hiszpańska prasa szybko zdołała ustalić, że napastnik rzeczywiście był członkiem Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X – separatystycznego stowarzyszenia kapłańskiego, podważającego władzę papieży i soborowe reformy kościelne. Wydalono go jednak z organizacji, po tym jak zaczął krytykować jej twórcę, biskupa Lefebvre za… zbyt łagodne podejście do Watykanu.
Potwierdzono też, że Juan Fernandez Krohn dzierżył bagnet – 40-centymetrowe ostrze od karabinu Mauser. W chwili ataku wykrzyknął zaś: „Precz z papieżem, precz z soborem watykańskim drugim”.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Co więcej pisano, że radykał odwiedził niedawno Polskę i bezskutecznie usiłował spotkać się z Lechem Wałęsą.
Peter Hebblethwaite twierdził, że nikt, kto znał Krohna nie wierzył, że ten naprawdę usiłował zabić papieża. „Ktoś, kto niedawno z nim rozmawiał, powiedział mi: »To człowiek bardzo agresywny, ale duchowo, a nie fizycznie«” – stwierdził Brytyjczyk.
Reklama
„Była krew”
Atak szybko zniknął ze szpalt gazet i zdaniem Hebblethwaite’a już nazajutrz został zapomniany. W roku 2008 – ponad ćwierć wieku po fakcie – do tematu powrócił jednak kardynał Stanisław Dziwisz.
Dawny sekretarz Jana Pawła II stwierdził, że ojciec święty w 1982 roku został raniony. „Była krew” – niespodziewanie zdradził dziennikarzom w wywiadzie promującym filmową wersję jego wspomnień.
Podobno skutki ataku zatajono, a papież kontynuował pielgrzymkę, choć odniósł obrażenia.
Informacja Stanisława Dziwisza nie znajduje, przynajmniej na chwilę obecną, potwierdzenia w innych relacjach lub dokumentach.
Znaczenie ataku bagatelizował, a nawet wyśmiewał ochroniarz papieża, który obezwładnił Krohna. Acybiskup Paul Marcinkus – nazywany pieszczotliwie „Gorylem” – mówił nawet, że „nie można wierzyć wszystkiemu, co pokazuje telewizja”. Także Watykan stale utrzymywał, że nie nastąpiła rzeczywista próba zgładzenia głowy Kościoła.
Reklama
Zamach na króla
Co do samego Krohna, obłożono go ekskomuniką, a portugalski sąd skazał go na ponad 7 lat więzienia. Po wyjściu na wolność mężczyzna wyjechał do Belgii, stanął przed sądem za podpalenie, a w roku 2000 raz jeszcze trafił za kratki, gdy… zaatakował hiszpańskiego króla Juana Carlosa II.
Tym razem skazano go na pięć lat. Wyszedł na wolność, gdy badania psychiatryczne wykazały, że nie stanowi zagrożenia. Od tej pory nie próbował zgładzić żadnego kolejnego przywódcy państwa.
Komiksowa historia Europy i świata przez pryzmat papiestwa
Bibliografia
- Bernstein A., Paul Marcinkus, Indicted in Bank Scandal, 22 lutego 2006.
- Hebblethwaite P., Pope John Paul II and the Church, Roman & Littlefield 1995.
- Pope John Paul injured in 1982 knife attack, says aide, „CBC news”, 16 października 2008.
- Pullella P., John Paul II was wounded in 1982 stabbing, aide reveals, 16 października 2008.
- Vidal J.M., «No llegué a herir al Papa», „El Mundo”, 19 października 2008.
- Willey D., Film breaks usual Vatican secrecy, „BBC News”, 16 października 2008.
2 komentarze