W Egipcie odnaleziono jak dotąd około 100 piramid lub miejsc ich budowy. O wielu niemal się nie pisze, albo informacje na ich temat są szczątkowe. Fascynujący przykład stanowi nigdy nie dokończona piramida w Zawijet el-Arjan. Dzisiaj nie da się dostać na miejsce jej placu budowy. Badania sprzed ponad stulecia zawierają zaś zagadkowe wiadomości.
Mniej więcej w połowie drogi między piramidami w Gizie a nekropolą w Dahszur (gdzie powstały dwie piramidy ojca Cheopsa) znajduje się Zawijet el-Arjan. Są tam pozostałości po placu budowy piramidy.
Reklama
Zdaniem archeologów, gdyby konstrukcja piramidy została zakończona, to swoją potęgą niemal dorównywałaby piramidzie Cheopsa. Nie jest jasne jednak, do kogo należała. Być może do władcy, który rządził na tyle krótko, że nie zdążył zapisać się w staroegipskich annałach.
Przypuszcza się, że rządził jakoś pomiędzy Chefrenem [zm. ok. 2530 p.n.e.] i Mykerinosem [2510 p.n.e.] i nazywał się Nebka lub Baka.
Droga zagrodzona przez wojsko
Gdy pełen młodzieńczej naiwności w 2005 roku przemierzałem Egipt ze studencką grupą, postawiłem sobie za cel odwiedzenie tego niezwykłego placu budowy. Naczytałem się, że zdecydowanie warto.
O potędze powstającej konstrukcji świadczy nie jej wysokość ponad pustynię, ale wręcz przeciwnie – olbrzymie zagłębienie wykute wiele metrów w skale w postaci długiej rampy wiodącej do szykowanych komór, które miały znaleźć się pod piramidą.
Reklama
Do dziś dzięki temu można studiować sposób budowy kamiennych gigantów. A ciekawostką jest fakt, że plenery tej niedokończonej piramidy były wykorzystane w filmie Ziemia faraonów z 1955 roku. (…)
Niestety, nigdy tam nie dotarłem. Drogę zagrodzili nam bowiem wojskowi, którzy stanowczo zakazali dalszego marszu wzdłuż bezkresnego piasku. Zaprosili na mocną czarną herbatkę do stróżówki na skraju pustyni.
Dopiero potem przeczytałem, że piramida znajduje się na terenie wojskowym już od jakichś 50 lat… Dlatego najcenniejsze informacje dotyczące budowli pochodzą sprzed dekad.
Tajemnicza czarna substancja
Całkiem porządnie miejsce to przebadał włoski archeolog Alessandro Barsanti na początku XX wieku. I podobnie jak w przypadku piramidy Sechemcheta [w Sakkarze], mimo że i ta nigdy nie została ukończona, to zawierała zamkniętą wiekiem granitową trumnę.
Reklama
Miejsce połączenia wieka ze skrzynią pokryte było warstwą zaprawy-tynku, co wskazuje, że nikt nie wdarł się do wnętrza aż do XX wieku.
Trumna była zatopiona w posadzce, więc Barsanti stwierdził, że było to naczynie stosowane w rytuałach, a nie sarkofag. Co znajdowało się wewnątrz?
Po odsunięciu wieka na spodzie trumny widniała warstwa czarnej substancji. Nie wiadomo jednak, co to było. Nie przeprowadzono żadnych analiz specjalistycznych, a z pewnością nigdy ich nie opublikowano.
Mumii, kości czy innych pozostałości wskazujących na to, że wewnątrz pochowano faraona, nie znaleziono…
Źródło
Powyższy tekst stanowi fragment książki Szymona Zdziebłowskiego pt. Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności (Wydawnictwo Poznańskie 2023).