Kiedy Europejczycy przekazali rdzennym Amerykanom koce, którymi wcześniej przykrywano ludzi chorych na ospę, z pełną premedytacją doprowadzili do jednej z najbardziej niszczycielskich epidemii w dziejach. To wcale nie był jednak pierwszy atak biologiczny w historii kontynentu. podobną metodę już wcześniej sięgnęli… sami „Indianie”.
Pierwszy znany atak biologiczny w dziejach Ameryki Północnej nastąpił w roku 1710. Trwała wówczas tak zwana wojna królowej Anny: konflikt między Wielką Brytanią oraz sojuszem francusko-hiszpańskim o dominację na kontynencie. W walki zostali wmieszani także rdzenni mieszkańcy: zwłaszcza liga plemion irokeskich.
Reklama
Irokezi formalnie sprzymierzyli się z Brytyjczykami. Nie zamierzali jednak dopuścić, by ci odnieśli pełen, bezapelacyjny sukces militarny. Aż nazbyt dobrze rozumieli, że w razie wyparcia Francuzów, słudzy Jego Królewskiej Mości przestaną się z nimi liczyć i złamią wszelkie złożone zawczasu obietnice.
Należało zrobić wszystko, byle utrzymać niepewną równowagę sił między mocarstwami. Nawet jeśli wymagało to najbardziej wyrachowanych podstępów.
„Tylko szukali dróg pognębienia tej potęgi”
W połowie września 1710 roku brytyjski kontyngent, liczący 2500 żołnierzy, ruszył na północ prowincji Nowy Jork, by ustanowić przyczółek nad jeziorem St. Sacrament (obecnie jezioro George). Siłom kolonialnym towarzyszyły licznie zastępy Irokezów.
O tym co nastąpiło, pisał kronikarz tych wydarzeń, francuski jezuita Pierre François Xavier de Charlevoix:
Irokezi dołączyli do Anglików dopiero, gdy mieli pełne przekonanie, że ci tak bardzo urośli w siłę, iż nawet bez ich pomocy zdołają zająć Montreal. Potajemnie tylko szukali dróg pognębienie tej potęgi, a wreszcie podjęli następujące kroki.
Reklama
Armia stanęła nad niewielką rzeką. Irokezi, którzy niemal cały swój czas spędzali na łowach, zatrzymali się zaraz powyżej angielskiego obozu. Tam zaczęli wrzucać do wody skóry wszystkich zwierząt, które wzięli pod nóż i tym sposobem doprowadzili do zanieczyszczenia rzeki.
Anglicy, zupełnie nieświadomi ich zdrady, nadal pili wodę, i tak wielu wyzionęło ducha, że (…) [późniejsi francuscy obserwatorzy] naliczyli ponad tysiąc grobów.
Dowództwo nie miało innego wyjścia, jak tylko wstrzymać ofensywę. „Brytyjczycy spalili swoje łodzie i forty, a następnie zarządzili odwrót” – pisze Mark Wheelis w pracy Biological warfare before 1914. Irokezi, przynajmniej chwilowo, odnieśli zamierzony sukces.
Przeczytaj też o tym, jak rdzenni Amerykanie reagowali na pierwszych napotkanych Europejczyków.
Reklama
Bibliografia:
- Wheelis Mark, Biological warfare before 1914 [w:] Biological and Toxin Weapons: Research, Development, and Use from the Middle Ages to 1945, red. Erhard Geissler, John Ellis van Courtland Moon, Oxford University Press, 1999.
Ilustracja tytułowa: Irokezi w walce. Ilustracja z XVII wieku
1 komentarz