Wuj żeniący się z własną siostrzenicą? Brat płodzący dzieci z przyrodnią siostrą? Dla Ateńczyków to była codzienność. Do kazirodczych związków kobiety zmuszano nawet na mocy przepisów.
W starożytnych Atenach nie istniało żadne pisane prawo zakazujące kazirodztwa. Jednak, jak podkreślał Robert Flacelière w książce Życie codzienne w Grecji za czasów Peryklesa związki między rodzicami i ich dziećmi „uważano za odrażające i zasługujące na karę bogów”. Znajdowało to odzwierciedlenie w mitach i dziełach literackich.
Reklama
Małżeństwa przyrodniego rodzeństwa
Najlepszym tego przykładem był los, jaki spotkał Edypa i jego matkę Jokastę w dramacie Sofoklesa. Także Platon w swych Prawach twierdził, że związki z matkami, siostrami i córkami są niedopuszczalne z uwagi na obyczaje oraz bóstwa, które je potępiają.
O ile w przypadku matek i córek sytuacja była jasna, to już w kwestii związków między rodzeństwem – niekoniecznie. Jak czytamy w książce Flacelière’a, zakaz kontaktów seksualnych dotyczył jedynie braci i sióstr „urodzonych przez tę samą kobietę”.
Brat przyrodni mógł jednakże poślubić swoją siostrę, jeśli mieli wspólnego ojca. W ten sposób Mnesiptolema, córka [ateńskiego wodza i polityka] Temistoklesa z drugiego małżeństwa, wyszła za mąż za swego przyrodniego brata Archeptolisa.
Reklama
Taki sam przypadek przedstawił nam pewien obrońca sądowy mówiąc o swoim przodku, który poślubił własną siostrę przyrodnią.
Profesor Beryl Rawson w pracy A Companion to Families in the Greek and Roman Worlds wyjaśnia, że podział ten funkcjonował ponieważ starożytni Grecy uważali dzieci urodzone z jednej matki za bliższe sobie niż te posiadające jednego ojca. Wychodzili bowiem z założenia, że to właśnie kobiece łono nadaje indywidualną tożsamość potomkowi dwójki zupełnie różnych ludzi.
Wszystko dla dobra rodu
Takie postrzeganie sprawy powodowało, że małżeństwa między przyrodnim rodzeństwem z różnych matek nikogo nie gorszyły i były niemal codziennością. W przypadku kolejnych stopni pokrewieństwa Ateńczycy wręcz preferowali partnerów wywodzących się z bliskiej rodziny. Autor Życia codziennego w Grecji za czasów Peryklesa stwierdza, że:
Zasada endogamii, tzn. małżeństw wewnątrz tej samej grupy społecznej, sprawiała, że związek między osobami bliskimi sobie był nie tylko dozwolony, ale nawet zwyczajowo zalecany.
Reklama
Pewien Ateńczyk oświadczył, że woli, by jego córka wyszła za mąż raczej za jego siostrzeńca niż za cudzoziemca, a to właśnie w celu zachowania i wzmocnienia więzi rodzinnych.
Śluby między rodzeństwem ciotecznym nie były wcale rzadkością, podobnie jak te, w których wuj żenił się ze swą siostrzenicą, co powodowało, że jej brat stawał się jego szwagrem.
Takie zachowania determinowało również ateńskie prawo. Przewidywało ono, że niezamężna córka patriarchy rodziny, który nie posiadał męskiego spadkobiercy, musiała wyjść za najbliższego krewnego kawalera ze strony ojca!
Jak zauważał Flacelière: „Zasada ta ukazuje nam w pełnym świetle główną troskę Ateńczyków dbających o zapewnienie kontynuacji rodu i kultów rodzinnych”. W praktyce jednak kazirodcze związki prowadziły raczej do wyginięcia rodów niż do ich przetrwania i rozwoju. Jak doskonale dzisiaj wiemy dzieci bliskich krewnych narażone są bowiem na liczne choroby genetyczne.
Bibliografia
- Robert Flacelière, Życie codzienne w Grecji za czasów Peryklesa, Państwowy Instytut Wydawniczy 1985.
- Beryl Rawson, A Companion to Families in the Greek and Roman Worlds, Blackwell Publishing 2011.
Ilustracja tytułowa: Fragment wazy przedstawiającej Zeusa ścigającego kobietę. Zdjęcie poglądowe (ArchaiOptix/CC BY-SA 4.0).