Dzisiaj trudno wyobrazić sobie życie bez miękkiego papieru toaletowego. Wielu wydaje się, że to XIX-wieczny wynalazek. Ma on jednak znacznie dłuższą historię.
Znaleziska archeologiczne koprolitów i badania latryn dowodzą, że podcieracze byli w Europie już w epoce brązu – w jednej z kopalni soli w Hallstatt do czyszczenia po defekacji ktoś użył lepiężnika (Petasites Mill.). Stosowano też liście innych gatunków roślin, mech, siano, stare szmaty, skrawki tkanin, kłębki wełny czy słomę.
Reklama
Średniowieczny papier toaletowy
W latrynach Tartu w Estonii używano tekstyliów, które różniły się jakością zależnie od zamożności właścicieli danej latryny (u najzamożniejszych zdarzały się nawet takie z jedwabnymi aplikacjami).
Podobnie w wypełniskach latryn w polskich miastach znajdowano nie tylko materiały, ale i papier – w jednej z gdańskich latryn z okresu reformacji odnaleziono pogiętą stronę z Biblii; jeśli została wykorzystana do podtarcia, to zapewne przez osobę niepiśmienną, ale może i w ramach religijnego buntu.
Choć dziś do publicznych toalet w Chinach trzeba ze sobą zabierać własną rolkę, Państwo Środka nie tylko jako pierwsze wynalazło (w II wieku p.n.e.) papier, ale i stamtąd pochodzi pierwsza wzmianka o wykorzystaniu go w toalecie.
W 589 roku uczony Yan Zhitui napisał, że nigdy do podtarcia nie użyłby papieru zapisanego tekstami mędrców, a w roku 851 arabski podróżnik nie mógł się nadziwić, że Chińczycy, zamiast umyć się po wypróżnieniu, wycierają się papierem. W XIV wieku w Państwie Środka masowo produkowano miękki papier toaletowy w arkuszach 2 na 3 stopy, którego sam dwór cesarski zużywał około 720 tysięcy arkuszy rocznie.
Reklama
„Medyczny papier Gayetty’ego”
W Europie papier regularnie zaczął trafiać do latryn wraz z masową jego produkcją, jednak powszechny stał się dopiero w XIX wieku, gdy na cienkim gazetowym papierze zaczęto drukować prasę. Wrzucanie papieru gazetowego do latryn nie było problemem (od 1792 roku w USA „The Old Farmer’s Almanac” miał podziurkowane rogi, by łatwiej było go zawiesić na gwoździu w wygódce), ale gdy skanalizowano miasta, okazało się, że nie da się go spuścić i zatyka on rury.
Amerykanie, którzy najwcześniej zaczęli budować systemy doprowadzające wodę i odprowadzające ścieki, wykazali się kreatywnością. Na pomysł produkcji miękkiego papieru do podcierania wpadł w 1857 roku Joseph C. Gayetty, który sprzedawał go w aptekach jako „medyczny papier Gayetty’ego na hemoroidy”.
Aby zachęcić ludzi do kupowania swego produktu, rozpuścił plotkę, że przyczyną powstawania hemoroidów jest używanie do podcierania zadrukowanych stron gazetowych, a w zasadzie szkodliwy tusz. Jego delikatny, aloesowy papier z włókna bananowego w arkuszach miał być więc produktem leczniczym.
Produkt pierwszej potrzeby
Z czasem pomysł podłapali bracia Irvin i Clarence Scottowie, założyciele Scott Paper Company. W 1902 roku odkupili oni markę Waldorf, która stała się najpopularniejszą marką papieru toaletowego w USA.
Sporą zmianą było przestawienie się z papieru w arkuszach na rolkę. Pomysł ten opatentował w 1871 roku Seth Wheeler, prawdziwy gejzer toaletowych innowacji – to on wpadł na pomył, by perforować papier, dzieląc go na listki, i wyciskać w nim wzorki, wymyślił także podajnik do papieru.
Wraz z upowszechnieniem kanalizacji papier toaletowy zaczął wypierać gazety i stał się produktem pierwszej potrzeby. Co prawda w Polsce na wsiach nadal w sławojkach sprawdzały się pocięte gazety, ale człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego, więc coraz trudniej radzono sobie bez papieru toaletowego, nawet tego szarego i nieperforowanego.
W stanie wojennym ustawiały się po niego kolejki, a szczęśliwi zdobywcy paradowali dumnie po mieście z koralami z rolek. Każdy kolejny kryzys powodował, że ludzie robili zapasy. Gdy w 2020 roku wybuchła pandemia COVID-19, papier toaletowy znikł ze sklepów i drogerii.
I podczas gdy podmywacze mają swoje bidety i spłuczki, podcieracze nie wyobrażają sobie życia (a w zasadzie wypróżniania się) bez papieru. Papier toaletowy stał się namiastką luksusu; nawet jeśli udajemy się w lesie za krzaczek, czujemy się lepiej, gdy mamy kilka jego listków w kieszeni.
Reklama
Źródło
Artykuł stanowi fragment książki Agnieszki Krzemińskiej pt. Dawniej ludzie żyli w brudzie. Kiedy i dlaczego zaczęliśmy o siebie dbać? Ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.
Kiedy i dlaczego ludzie zaczęli o siebie dbać?
Tytuł, lead i śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.
Ilustracja tytułowa: Rolka papieru w hotelowej łazience (Tony Webster/CC BY 2.0).