W polskich rocznikach i kronikach doby wczesnego średniowiecza postać Bezpryma w ogóle nie występuje. Tylko dzięki źródłom zagranicznym udało się odtworzyć zdradzieckie losy przeklętego członka dynastii Piastów. Najstarszy, ale odsunięty od władzy, syn Bolesława Chrobrego wdał się w spisek z sąsiadami Polski i doprowadził do wygnania prawowitego króla – Mieszka II Lamberta. Jego rządy były krótkie, ale tak krwawe i nienawistne, że potomni zadbali, aby wymazać wszelkie wspomnienia po koszmarnym epizodzie.
W drugiej połowie 1031 roku Bezprym odniósł spektakularny sukces – udało mu się zająć miejsce Mieszka II Lamberta, który w obawie przed utratą życia musiał uciekać z kraju [a po przekroczeniu granicy Czech został pojmany i wykastrowany].
Reklama
Nagrodzony protektor, łaskawie potraktowany brat
Zwycięstwo najstarszego z synów Bolesława Chrobrego nie byłoby możliwe bez czynnego zaangażowania Jarosława Mądrego [który pomógł przeprowadzić pierwszy rozbiór w dziejach Polski].
Ruski książę, jak wskazują znawcy zagadnienia, po pokonaniu Mieszka II wycofał się do domu, wioząc ze sobą niezliczone łupy i prowadząc ogromne rzesze jeńców. Być może na odchodne Bezprym dodatkowo ofiarował wschodniemu sojusznikowi jakieś bogactwa pozostawione przez zbiegłego króla.
W interesie nowego władcy Polski było zrobienie jak najlepszego wrażenia na kniaziu, z którym niewątpliwie zamierzał utrzymywać przyjacielskie stosunki. Dobre relacje z państwem Rurykowiczów były tak naprawdę gwarantem dalszego panowania Bezpryma.
Nowy władca wydzielił także swojemu bratu Ottonowi [który wspólnie z nim organizował bunt] dzielnicę w zamian za jego aktywną postawę w wydarzeniach z 1031 roku. Przyjmuje się, że była nią ziemia śląska. Resztą kraju z Małopolską, Mazowszem i Wielkopolską władał Bezprym.
Reklama
Śląsk należał w tym czasie do jednej z najludniejszych dzielnic państwa piastowskiego, dlatego Otton nie miał większych powodów do narzekania. Można nawet zaryzykować twierdzenie, iż Bezprym okazał się wspaniałomyślny dla brata, mógł bowiem go pominąć w podziale piastowskiego tortu.
Utracona korona
Jedną z pierwszych decyzji Mieszka II było odesłanie do Niemiec korony i insygniów koronacyjnych poprzednika.
Zwięźle informują o tym Roczniki hildesheimskie. Napisano w nich, że koronę Mieszka cesarzowi Konradowi II wysłał sam Bezprym. Nieco inaczej całe zagadnienie przedstawiła natomiast Kronika brunwilerska – [według niej insygnia wywiozła żona Mieszka, Rycheza].
Cel uświęca środki
Panowanie Bezpryma trwało bardzo krótko. Źródła sugerują, iż krwawo rozprawił się z opozycją, a więc ludźmi wiernymi Mieszkowi II.
Być może przeciwnicy Bezpryma liczyli na to, że wygnany Piast zdoła opanować trudną sytuację i powróci do Polski, wypierając stąd swego konkurenta. Nie wiadomo, ile osób straciło wtedy głowy, a ile wtrącono do lochów.
Reklama
Ofiar Bezpryma zapewne było sporo, w przeciwnym razie informacja na ten temat nie pojawiłaby się w niemieckich rocznikach, z reguły zdawkowo piszących o sprawach polskich. Rzecz jasna postępowanie Bezpryma musiało wywołać opór. Jego przeciwnicy nie mogli pozwolić sobie na dalszą zwłokę, która doprowadziłaby ich do totalnego rozbicia.
Z dzisiejszej perspektywy działania księcia wydają się oczywiste: poprzez fizyczną eliminację swych potencjalnych, jak i faktycznych przeciwników, zamierzał utrzymać się przy władzy, zdobytej z wielkim trudem. Pierworodny syn Bolesława Chrobrego działał zatem w myśl zasady: cel uświęca środki.
Nie wiadomo, czy ktoś mu pomagał w planowaniu kolejnych intryg, czy też wszystko kontrolował sam (ewentualnie miał przy sobie kilku doradców). Ta druga możliwość wydaje się bardziej prawdopodobna, gdyż w ten sposób ograniczał do absolutnego minimum krąg osób, które mogły ewentualnie go w przyszłości zdradzić, czego zapewne się bał.
Terror na miarę epoki
Sposób postępowania Bezpryma nie różnił się od działań niektórych władców jego czasów.
Król Anglów Ethelred II (978–1013 i 1014–1016) o przydomku Nierozważny pewnego dnia rozkazał zabić wszystkich Duńczyków w swoim państwie. Rozkaz dotyczył nie tylko mężczyzn, ale także kobiet i dzieci. Kobiety zakopano w ziemi, tak aby psy mogły rozszarpać ich piersi, a następnie resztę ciała. Z kolei dzieci, dotychczas karmione piersią, roztrzaskano na drzwiach domów.
Złą sławą okrył się również książę czeski Świętopełk II (1107–1109), który kazał wymordować Wrszowców, swoich dotychczasowych sojuszników. Kaci byli bezwzględni.
Reklama
Najpierw rozprawiono się z niejakim Męciną, głową rodu, którego oskarżono o konszachty z Polakami podczas wojny z Bolesławem Krzywoustym. Następnie zlikwidowano całą rodzinę Męciny. W sumie egzekucje trwały wiele dni i odbywały się na niemal całym obszarze państwa.
Zamordowany „przez swoich”
Nieprawości Bezpryma przerwała jego śmierć. Zdaniem rocznikarza z Hildesheimu, został on zamordowany „przez swoich, nie bez poduszczenia braci”.
Gerard Labuda ustalił, że stało się to w marcu 1032 roku. Z kolei, według Anieli Pospieszyńskiej, najstarszy syn Bolesława Chrobrego mógł rozstać się z tym światem nieco później – na początku kwietnia tego samego roku.
Podstawą tego wnioskowania stały się informacje innego niemieckiego źródła, kroniki napisanej przez Annalistę Saxo, który zamieścił wiadomość o śmierci Bezpryma zaraz po opisie świętowania Wielkanocy przez Konrada II w Seliganstad, która w 1032 roku przypadała na 2 kwietnia.
Źródło
Powyższy tekst stanowi fragment książki Mariusza Sampa pt. 1031. Pierwszy rozbiór Polski. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Bellona w 2022 roku.