Pokój w Tylży 1807. Moment, w którym Napoleon Bonaparte znalazł się u szczytu swojej potęgi

Strona główna » XIX wiek » Pokój w Tylży 1807. Moment, w którym Napoleon Bonaparte znalazł się u szczytu swojej potęgi

Zwycięstwo Wielkiej Armii Napoleona odniesione 14 czerwca 1807 roku pod Frydlandem sprawiło, że Rosja oraz Prusy musiały prosić cesarza Francuzów o pokój. Bonaparte znalazł się u szczytu potęgi. O tym jakie warunki „bóg wojny” postawił carowi Aleksandrowi I oraz królowi Fryderykowi Wilhelmowi III Hohenzollernowi pisze profesor Alexander Mikaberidze.

Frydland był decydującym zwycięstwem militarnym i dyplomatycznym Napoleona. Pokazał jego umiejętność szybkiej oceny sytuacji i wykorzystania błędu przeciwnika przez dostosowanie własnej taktyki do okoliczności.


Reklama


Rosjanie proszą Napoleona o zwieszenie broni

Poturbowana armia rosyjska, która straciła blisko 20 tysięcy poległych i rannych, wycofała się w kierunku Niemna stanowiącego granicę imperium rosyjskiego. 19 czerwca 1807 roku marszałek Murat otrzymał list Bennigsena z prośbą o zawieszenie broni. (…)

Propozycja została przyjęta i Aleksander zgodził się spotkać z Napoleonem, żeby przedyskutować warunki pokoju. Rosyjskie klęski zapewne mocno ciążyły carowi, gdy jechał na to spotkanie. Prawdopodobnie odczuwał również rozgoryczenie postawą Wielkiej Brytanii, która zdawała się bardziej zainteresowana umocnieniem własnych interesów w szerszym świecie niż udzieleniem wsparcia sojusznikom w Europie.

Napoleon pod Frydlandem na obrazie Horacego Verneta (domena publiczna)
Napoleon pod Frydlandem na obrazie Horacego Verneta (domena publiczna)

W rozmowie z ambasadorem brytyjskim Granville’em Levesonem-Gowerem Aleksander dał upust swojej frustracji tym, że „cały ciężar wojny spadł na jego armie […] że żywiono nadzieję, iż siły brytyjskie zostaną wysłane do […] Niemiec – mijał jednak miesiąc za miesiącem, a żadne oddziały nie zostały nawet załadowane na okręty”.

Rozmowy Napoleona z Aleksandrem I

Prowadzone pod koniec czerwca 1807 roku rozmowy Napoleona z Aleksandrem były jednym z najdramatyczniejszych epizodów epoki napoleońskiej. Spotkanie władców odbyło się wczesnym popołudniem 25 czerwca na specjalnie zbudowanej tratwie zakotwiczonej na środku Niemna.

Cesarze, w towarzystwie swoich świt, zbliżyli się do brzegów rzeki i wsiedli do łodzi, które przewiozły ich na tratwę. Gdy już się na niej znaleźli, padli sobie w objęcia. Podobno Aleksander powi-tał Napoleona słowami: „Sire, nienawidzę Anglików równie mocno jak pan”. Cesarz Francuzów miał na to odrzec: „W takim razie pokój jest zawarty”.

W ciągu kilku następnych dni cesarze odbyli szereg konferencji, na których zdawali się dzielić między siebie cały kontynent. Jakby dla zwiększenia dramatyzmu chwili królowi pruskiemu kazano zostać na brzegu rzeki. Fryderyk Wilhelm III jeździł w tę i z powrotem na koniu, czekając nerwowo na wynik spotkania, które mogło przesądzić o przyszłości całego jego państwa.


Reklama


Warunki pokoju w Tylży

W końcu, po prawie dwóch tygodniach spotkań, uroczystości i przeglądów wojskowych, 7 lipca Aleksander i Napoleon zawarli pokój w Tylży, jeden z najbardziej kompleksowych układów międzynarodowych epoki napoleońskiej. Traktat ów obwieszczał zawiązanie sojuszu między imperiami francuskim i rosyjskim, dzieląc w praktyce Europę na części zachodnią i wschodnią zdominowane przez jedno z układających się mocarstw.

Aleksander formalnie uznał Związek Reński, zdecydowanie potwierdzając panowanie Napoleona w Europie Środkowej. Potężnie osłabione zostały Prusy, które na mocy pokoju tylżyckiego utraciły Gdańsk zamieniony w wolne miasto. Rosja uznała także utworzenie Królestwa Westfalii, gdzie na tronie zasiadł najmłodszy brat Napoleona – Hieronim.

Artykuł stanowi fragment książki Aleksandra Mikaberidze'a pt. Wojny napoleońskie. Historia globalna (Dom Wydawniczy Rebis 2023).
Tekst stanowi fragment książki Aleksandra Mikaberidze’a pt. Wojny napoleońskie. Historia globalna. Tom I (Dom Wydawniczy Rebis 2023).

Zaakceptowała ponadto panowanie Bonapartów w dwóch innych krajach, a mianowicie Józefa w Neapolu i Ludwika w Holandii. Jednym z najistotniejszych ustępstw, na jakie przystał rosyjski władca, było przekształcenie części polskich ziem zaboru pruskiego w Księstwo Warszawskie. Nominalnym władcą tego państwa został król Saksonii Fryderyk August, bliski sojusznik Napoleona.

Na tym jednak nie poprzestano. Aleksander zgodził się udzielić pomocy w wynegocjowaniu pokoju między Francją i Wielką Brytanią. Zobowiązał się jednocześnie, że jeśli takie starania nie przyniosą efektów do 1 listopada 1807 roku, wypowie wojnę Wielkiej Brytanii i dołączy do Napoleona w jego staraniach o wyrugowanie handlu brytyjskiego z kontynentu. Rosja miała też zmusić Danię i Szwecję do zamknięcia ich portów przed Brytyjczykami oraz użyć swojej potęgi morskiej przeciwko handlowi brytyjskiemu na Morzu Śródziemnym.


Reklama


Kwestia Turcji

Napoleon zdołał zwieść Aleksandra, który uwierzył, że w zamian za te ustępstwa uznaje on roszczenia Rosji do utworzenia własnego imperium w Europie Wschodniej. W szczególności Napoleon zgodził się nie hamować zakusów Rosji na szwedzką Finlandię i zaoferował swoją mediację w celu doprowadzenia do pokoju między Rosją i Turcją.

Gdyby Turcy odrzucili ofertę negocjacji, cesarz Francuzów zobowiązał się „stanąć u boku Rosji przeciwko Porcie osmańskiej” i pomóc carowi w ekspansji w głąb europejskiej części imperium osmańskiego, z wyjątkiem Konstantynopola oraz Rumelii, prowincji na Półwyspie Bałkańskim.

Spotkanie Aleksandra I i Napoleona na barce na Niemnie (Adolphe Roehn/domena publiczna).
Spotkanie Aleksandra I i Napoleona na barce na Niemnie (Adolphe Roehn/domena publiczna).

Prusy straciły niemal połowę terytorium

Dwa dni po zawarciu tego porozumienia z Rosją Napoleon podpisał z Fryderykiem Wilhelmem III osobny traktat, który był niezmiernie surowy dla Prus. W praktyce wypatroszył on państwo pruskie, zmuszając je do oddania wszystkich ziem leżących na zachód od Łaby oraz uznania zmian terytorialnych przewidzianych w traktacie francusko-rosyjskim.

Oznaczało to dla Berlina utratę większości ziem, które uzyskał w wyniku rozbiorów Polski, włącznie z ważnym portem w Gdańsku. W rezultacie Prusy utraciły niemal połowę swego terytorium, które zmniejszyło się z 230 tysięcy kilometrów kwadratowych do nieco ponad 120 tysięcy.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Ponadto Berlin musiał formalnie uznać wszelkie zmiany polityczne i terytorialne dokonane przez Napoleona na terenie Rzeszy, wejść w sojusz wojskowy z Francją i Rosją na wypadek wojny przeciwko Wielkiej Brytanii oraz poprzeć blokadę towarów brytyjskich. Na mocy osobnej konwencji wojskowej liczebność armii pruskiej została zredukowana do minimalnej (nie więcej niż 42 tysiące ludzi przez dziesięć lat), przy czym zakazano jakiegokolwiek dodatkowego poboru do pospolitego ruszenia lub gwardii.

Czara goryczy przelała się 12 lipca, gdy Fryderyk Wilhelm III był zmuszony zgodzić się na francuską okupację całości terytorium swego okrojonego państwa do czasu spłaty potężnego odszkodowania wojennego, którego wysokość wyznaczono w 1808 roku na 140 milionów franków.


Reklama


Od 1000 lat nie było podobnej sytuacji

Pokój w Tylży oznaczał zakończenie kampanii napoleońskich, które w ciągu zaledwie dwóch lat całkowicie zmieniły układ sił w Europie. Prowadzone w tym czasie wojny „niezmiernie poszerzyły zakres przedsięwzięć Napoleona, przez co Cesarstwo Francuskie stało się jedynie trzonem «Wielkiego Cesarstwa», które samo zaczęło ewoluować”, jak pisze historyk francuski George Lefebvre.

Istotnie, dominacja Francji rozciągała się wtedy od ośnieżonych pól Polski po urwiste Pireneje i od zalanych słońcem wzgórz Kalabrii po zamglone wybrzeże Prus. Po raz pierwszy od wieków wszystkie ziemie zamieszkiwane przez ludy niemieckojęzyczne w mniejszym lub większym stopniu znajdowały się pod kontrolą Francuzów, czy to na skutek aneksji, przymierzy, okupacji czy niedawnej klęski poniesionej w wojnie.

W 1807 roku Napoleon znalazł się u szczytu swojej potęgi (Jacques Louis David/domena publiczna).
W 1807 roku Napoleon znalazł się u szczytu swojej potęgi (Jacques Louis David/domena publiczna).

Pod koniec lipca 1807 roku Napoleon powrócił do Paryża, gdzie zgotowano mu entuzjastyczne powitanie. Francuska stolica świętowała jego urodziny ze splendorem przywodzącym na myśl czasy Ludwika XIV. Mowa cesarza na posiedzeniu inaugurującym obrady Ciała Prawodawczego należała do jego najbutniejszych wystąpień: mówił o upokarzających klęskach Austrii i Prus, o upadku Świętego Cesarstwa Rzymskiego oraz o głębokiej reorganizacji terytorialnej i strukturalnej Europy Środkowej.

Francuskie „nowe triumfy i traktaty pokojowe nakreśliły na nowo mapę Europy” – oznajmił Napoleon swym ustawodawcom. Od czasów Karola Wielkiego nie było władcy sprawującego tak potężną władzę nad kontynentem i decydującego o losach władców oraz milionów ich poddanych.

Triumf Francji nad Europą ancien régime’u stanowił kluczowy moment w ramach tego, co historyk niemiecki Reinhart Koselleck określa mianem Sattelzeit – progu dziejowego oddzielającego epokę nowożytną od współczesności. Był to moment, który ułatwił rozwój nacjonalizmu, proces modernizacji społeczeństwa i rozbudowę instytucji państwa.

Źródło

Tekst stanowi fragment książki Aleksandra Mikaberidze’a pt. Wojny napoleońskie. Historia globalna. Tom I. Jej polskie wydanie ukazało się w 2023 roku nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Przekład: Tomasz Fiedorek.

Kompleksowe spojrzenie na wojny napoleońskie

WIDEO: Najbardziej zagadkowa część średniowiecznego zamku na Wawelu

Autor
Alexander Mikaberidze

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.