Prostytucja w okupowanej Japonii. 70 000 kobiet „zapewniało komfort” amerykańskim żołnierzom

Strona główna » Historia najnowsza » Prostytucja w okupowanej Japonii. 70 000 kobiet „zapewniało komfort” amerykańskim żołnierzom

Jeszcze przed oficjalną kapitulacją Japonii 21 sierpnia 1945 roku tamtejsze władze podjęły decyzję o utworzeniu Towarzystwa Rekreacji i Rozrywki (Recreation and Amusement Association – RAA) – oficjalnej, państwowej instytucji mającej świadczyć usługi seksualne na rzecz alianckich wojsk okupacyjnych.

Trzy dni wcześniej japońskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przesłało prefekturom i szefom policji dyrektywę nakazującą im przygotowanie, jak napisano eufemistycznie, odpowiednich udogodnień, zapewniających „komfort służby” alianckim wojskom na okupowanych przez nie terytoriach.


Reklama


W praktyce oznaczało to utworzenie w lokalach rozrywkowych i gastronomicznych systemu oficjalnej płatnej prostytucji działającej na rzecz okupantów. Chodziło między innymi o sale taneczne, restauracje czy bary.

10 000 zgwałconych na Okinawie

Decyzje władz miały na celu pohamowanie spodziewanego zjawiska przemocy seksualnej wobec obywatelek państwa. Japończycy posiadali już doświadczenia w tym względzie z Okinawy. Szacuje się, że po zdobyciu wyspy amerykańscy żołnierze zgwałcili nawet 10 000 kobiet, niektóre zbiorowo w bardzo brutalny sposób.

Po zdobyciu Okinawy amerykańscy żołnierze zgwałcili 10 000 mieszkanek wyspy (domena publiczna).
Po zdobyciu Okinawy amerykańscy żołnierze zgwałcili 10 000 mieszkanek wyspy ( CC BY 2.0 ).

Organizując oficjalną sieć domów publicznych chciano problem „ucywilizować” i ograniczyć liczbę gwałtów. Było to posunięcie niewątpliwie przewidujące, choć też zbyt późne, by utrzymać okupantów w ryzach.

W samej tylko Jokohamie i jej okolicach w ciągu pierwszych dziesięciu dni okupacji doszło do 1336 aktów przemocy seksualnej, w tym również gwałtów zbiorowych.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Jedna z najbardziej niszczycielskich wojen stulecia. 85% budynków legło w gruzach, zginęło 10% ludności

Prostytutki, desperatki, seksualne niewolnice

Damy do towarzystwa dla Amerykanów rekrutowano nie tylko spośród przedstawicielek najstarszego zawodu świata. RAA przeprowadziła szeroki nabór, korzystając ze starannie sformułowanych reklam umieszczanych na słupach ogłoszeniowych i w prasie.

Zachwalano doskonałe warunki pracy – bezpłatne zakwaterowanie, darmowe posiłki i ubrania – unikając przy tym szczegółów dotyczących charakteru obowiązków. Biorąc pod uwagę panujące w tym czasie powszechne ubóstwo i niedobory żywności oraz dużą liczbę osieroconych i owdowiałych młodych kobiet, oferty wydawały się bardzo atrakcyjne. Większość skuszonych nimi kandydatek, po zorientowaniu się w kłamstwie odchodziła, ale sporo pozostało.


Reklama


Do rekrutacji wykorzystywano także naganiaczy powiązanych z japońska mafią – yakuzą, którzy stosowali mniej etyczne metody pozyskiwania pracownic. Były również kobiety wprost sprzedane za długi przez zubożałe rodziny.

Tyle co za pół paczki papierosów

Pracujące w domach publicznych RAA Japonki odczuwały zrozumiały opór przed sprzedawaniem się mężczyznom, którzy jeszcze wczoraj byli wrogami. Ponadto wiele z nich miało obawy z powodu różnic kulturowych i rasowych. Otrzymywały jednak stosunkowo wysokie wynagrodzenie i stopniowo zaczęły akceptować swoją pracę.

RAA zatrudniała nie tylko przedstawicielki najstarszego zawodu świata (domena publiczna).
RAA zatrudniała nie tylko przedstawicielki najstarszego zawodu świata (domena publiczna).

Usługa kosztowała 15 jenów, mniej więcej tyle co pół paczki papierosów. Kobieta otrzymywała z tego połowę stawki. Pozostała część szła na tzw. koszty administracyjne.

600 żołnierzy w kolejce

Domy publiczne RAA cieszyły się olbrzymią popularnością wśród żołnierzy amerykańskich sił okupacyjnych. „Pobiegłem tam z dwoma lub trzema pracownikami RAA i byłem zaskoczony, widząc 500 lub 600 żołnierzy stojących w szeregu na ulicy” – napisał Seiichi Kaburagi, jeden z kierowników RAA, w pamiętniku z 1972 roku. 

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Stwierdził też, że amerykańscy żandarmi ledwo byli w stanie utrzymać pod kontrolą podnieconych żołnierzy.

60 klientów dziennie

Pierwszy dom publiczny RAA uruchomiony na jednym z tokijskich przedmieść, nazwany „The Babe Garden”, początkowo zatrudniał 38 kobiet, ale ze względu na wysokie zapotrzebowanie na ich usługi, liczba ta wzrosła do 100.


Reklama


Każda kobieta obsługiwała od 15 do 60 klientów dziennie. Do końca listopada w Tokio było 25 placówek RAA zatrudniających 1500 kobiet. Wszystkich prostytutek pracujących na rzecz żołnierzy sił okupacyjnych było w Tokio w grudniu 1945 roku około 6000.

70 000 dam do „zapewnienia komfortu”

Do końca 1945 roku w Japonii stacjonowało w przybliżeniu 350 000 żołnierzy amerykańskich. W szczytowym okresie RAA zatrudniała do ich obsługi nawet 70 000 prostytutek.

Kobiety pracujące w domach publicznych  RAA obsługiwały od 15 do 60 klientów dziennie (domena publiczna).
Kobiety pracujące w domach publicznych RAA obsługiwały od 15 do 60 klientów dziennie (domena publiczna).

Prawdopodobnie do pracy w domach publicznych kierowano również kobiety spoza Japonii: Koreanki i Chinki. Podejrzewa się także, że liczba prywatnych domów rozkoszy, działających poza oficjalnym systemem, była jeszcze wyższa.

„Sprzeczne z ideałami demokracji”

Na skutek licznych skarg wojskowych kapelanów o moralną degradację żołnierzy i obaw, że istnienie domów publicznych dla amerykańskich wojskowych doprowadzi do skandalu, 25 marca 1946 roku generał MacArthur rozkazał zlikwidować wszystkie przybytki prowadzone przez RAA. Stwierdził, że ich istnienie jest „sprzeczne z ideałami demokracji”.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Niszczycielski nalot, który zabił więcej ludzi, niż bomba atomowa. Dlaczego nikt o nim nie pamięta?

Troska MacArthura nie miała jednak tylko podstaw etycznych czy nawet politycznych. Chodziło również o kwestie zdrowotne.

Do tego czasu ponad jedna czwarta wszystkich amerykańskich żołnierzy w siłach okupacyjnych cierpiała na choroby weneryczne. W niektórych jednostkach zarażona była nawet ponad połowa personelu i nie pomogło rozdanie im dziesiątek tysięcy prezerwatyw.

Generał MacArthur w marcu 1946 roku rozkazał zamknąć przybytki RAA (domena publiczna).
Generał MacArthur w marcu 1946 roku rozkazał zamknąć przybytki RAA (domena publiczna).

Prostytucja w podziemiu

Mimo likwidacji domów publicznych istniejących pod szyldem RAA prostytucja trwała dalej w najlepsze, tyle że w podziemiu. Bezpośrednim skutkiem zakończenia dozwolonej prostytucji było nagłe bezrobocie tysięcy kobiet, z których wiele zaczęło się parać ulicznym nierządem lub pracować w szemranych lokalach.

Rozproszenie prostytucji utrudniło kontrolowanie rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych drogą płciową. Odnotowano również wzrost przemocy seksualnej względem japońskich kobiet ze strony amerykańskich żołnierzy, ze średnio 40 incydentów dziennie przed zamknięciem RAA do około 330 po nim.


Reklama


Władze japońskie w odpowiedzi wyznaczyły specjalne rewiry „czerwonych latarni”, gdzie prostytucja była dozwolona. System zdawał egzamin do 1958 roku, kiedy to w końcu weszła w życie ustawa o przeciwdziałaniu prostytucji.

Przeczytaj również o tym jak cesarz Hirohito przekazał poddanym decyzję o kapitulacji Japonii w 1945 roku?

Bibliografia

  1. Beevor Antony, Druga wojna światowa, Kraków 2013.
  2. Kramm Robert, Sanitized Sex: Regulating Prostitution, Venereal Disease, and Intimacy in Occupied Japan, 1945-1952, Oakland 2017.
  3. Svoboda Terese, U.S. Courts-Martial in Occupation Japan: Rape, Race, and Censorship, „The Asia-Pacific Journal”, t. 7 (2009).
  4. Tanaka Yuki, Japan’s Comfort Women: Sexual Slavery and Prostitution During World War II and the US occupation, London 2002.
Autor
Dariusz Kaliński
9 komentarzy

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.