Śmierć Lwa Trockiego. Wiedział, że umrze, ale takiego końca nie był w stanie przewidzieć

Strona główna » II wojna światowa » Śmierć Lwa Trockiego. Wiedział, że umrze, ale takiego końca nie był w stanie przewidzieć

W 1924 roku Lew Trocki wydawał się jednym z najmocniejszych kandydatów na następcę Lenina. Zamiast jednak przejąć władze nad Związkiem Sowieckim, został ofiarą jednej z największych nagonek w historii XX wieku. W 1940 roku zaszczuty azylant miał już właściwie pewność, że umrze. Spodziewał się jednak zupełnie innego końca niż ten, który go spotkał.

Lew Trocki został wypędzony ze Związku Sowieckiego w roku 1928. Jego zapiekły konkurent, Józef Stalin, przejął kontrolę nad krajem. Nie czuł się jednak jeszcze aż tak pewnie, by uwięzić i stracić człowieka, który stał za sukcesem rewolucji bolszewickiej.


Reklama


W efekcie Trocki spędził kolejne dwanaście lat na wygnaniu, tułając się kolejno po Turcji, Francji i Norwegii. Wreszcie w roku 1936 uzyskał azyl w Meksyku. Zamieszkał w willi położonej w stolicy kraju i spodziewał się, że właśnie tam umrze.

Wiedział, że zbliża się koniec

Zaszczuty uciekinier uskarżał się na wysokie ciśnienie i żył w strachu przed wylewem krwi do mózgu. To dlatego już w lutym 1940 roku przygotował dokument nazywany jego testamentem politycznym.

Lew Trocki jako komisarz ludowy do spraw wojny. Fotografia z 1920 roku.
Lew Trocki jako komisarz ludowy do spraw wojny. Fotografia z 1920 roku.

Trocki spodziewał się, że albo umrze w łóżku, rażony atakiem apopleksji, albo też wśród gradu pocisków. Druga z obaw zdecydowanie nie była bezpodstawna.

24 maja 1940 roku willa byłego bolszewickiego komisarza została otoczona przez dwudziestu strzelców nasłanych przez sowiecką bezpiekę. Oddali oni setki strzałów z broni maszynowej, żaden nie dosięgnął jednak zamierzonego celu.


Reklama


Twierdza i więzienie

Po tym walnym najściu rewolucjoniści otaczający Trockiego znacząco zaostrzyli środki bezpieczeństwa.

Wzmocniono mury zewnętrzne, dodano wieżyczki wartownicze, wprowadzono też intensywne patrole i przeszukania. Nikt niepowołany nie miał prawa zbliżyć się do willi bez kontroli.

„Nasz dom jest stopniowo przekształcany w twierdzę, a jednocześnie więzienie” – uskarżał się sam Lew Trocki. Ani on, ani żaden z jego towarzyszy, nie przewidział, że kolejny atak zostanie wyprowadzony od środka. I że wszystkie przedsięwzięte kroki okażą się zbędne.

Inspiracją dla artykułu który czytasz stała się nowa powieść Leonardo Padury. Człowiek, który kochał psy to porywająca historia zabójstwa Lwa Trockiego, w której wątki historyczne splatają się z fikcją. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Noir Sur Blanc (2021).

Był jednym z nas

20 sierpnia 1940 roku przed bramą rezydencji stanął Frank Jacson. Ochroniarze Trockiego zajmowali się akurat montażem nowej, ogłuszającej syreny alarmowej na dachu. Wizyta nie wzbudziła jednak ich podejrzeń.

Jacson był partnerem jednej z bliskich współpracownic Trockiego, Sylwii Ageloff. Latem 1940 roku już wielokrotnie odwiedzał kompleks, zyskując sobie coraz większą sympatię sławnego azylanta. Uważano go wręcz za członka trockistowskiej rodziny. Sądnego dnia nikt nawet nie myślał, by go przeszukiwać.


Reklama


Lew Trocki osobiście wprowadził gościa do swojego gabinetu. Jacson twierdził, że przyszedł po poradę w związku z artykułem politycznym, który właśnie pisał. Wyciągnął tekst i zapytał lidera czy ten zachciałby się z nim zapoznać.

Wielki rewolucjonista usiadł i pogrążył się w lekturze. Przybysz wykorzystał moment nieuwagi: wyciągnął z kieszeni płaszcza czekan do lodu, według prasy „z rodzaju tych, które chętnie używają skauci”. Zamachnął się, zamknął oczy i z całej siły uderzył w głowę Trockiego.

Ramón Mercader w rękach meksykańskiej policji
Ramón Mercader w rękach meksykańskiej policji. Fotografia z 1940 roku.
Autopsja Lwa Trockiego.
Autopsja Lwa Trockiego (fotografia zamieszczona w pracy naukowej Rubéna Gallo pt. Who Killed Leon Trotsky?).

Broń wbiła się w czaszkę na głębokość 7 centymetrów. Ofiara nie zginęła jednak na miejscu. Po willi zaczęły się nieść przeraźliwe krzyki 60-latka.

Siedem centymetrów w głąb czaszki

Na ratunek było zbyt późno. Ochroniarze schwytali napastnika, który sam niemal zginął pod ich ciosami. Ciężko rannego Trockiego odwieziono do szpitala Cruz Verde. Pomimo interwencji całego zespołu lekarzy i pielęgniarek zmarł po 25 godzinach, 21 sierpnia 1940 roku, na skutek szoku i utraty krwi.

Dziennikarze informowali, że sprawca, Frank Jacson czy też Franck Johnson, to „francuski Żyd”. Szybko zaczęła krążyć wersja, według której do zamachu doszło, bo Trocki sprzeciwiał się małżeństwu mężczyzny z Sylwią Ageloff. W rzeczywistości jednak taki człowiek jak Jacson vel Johnson… w ogóle nie istniał.


Reklama


Zawsze słyszę jego krzyk

Trockiego zabił głęboko zakonspirowany agent NKWD – Hiszpan Ramón Mercader. Infiltrował on otoczenie azylanta już od 1938 roku, od początku z zadaniem zgładzenia największego wroga Józefa Stalina.

Za swój czyn Ramon Mercader otrzymał wyrok 20 lat więzienia. W Związku Sowieckim przyznano mu jednak tytuł Bohatera ZSRS oraz order Lenina. Wyszedł na wolność w roku 1960. Podobno, gdy niespełna dwie dekady później umierał na raka, wyszeptał na łożu śmierci: „Zawsze to słyszę. Zawsze słyszę jego krzyk. Wiem, że czeka na mnie po drugiej stronie”.

Przeczytaj też o innych najgłośniejszych zamachach w historii KGB i NKWD. 5 wyszukanych morderstw na zlecenie Kremla

***

Inspiracją dla powyższego artykułu stała się nowa powieść Leonardo Padury. Człowiek, który kochał psy to porywająca historia zabójstwa Lwa Trockiego, w której wątki historyczne splatają się z fikcją. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Noir Sur Blanc (2021).

Bibliografia

  1. Borger J., Tuckman J., Bloodstained ice axe used to kill Trotsky emerges after decades in the shadows, “The Guardian”, 13 września 2017.
  2. Death of Trotsky, “Manchester Guardian”, 22 sierpnia 1940.
  3. Service R., Trotsky: A Biography, Macmillan Publishers 2010.
  4. Soto-Pérez-de-Celis E., The death of Leon Trotsky, “Neurosurgery”, t. 67 (2010).
  5. Volkogonov D., Trotsky, the Eternal Revolutionary, HarperCollins 1996.

Fanatyzm, spisek i śmierć. Opowieść o zabójstwie Lwa Trockiego

Autor
Grzegorz Kantecki

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.