Budowa piramidy Cheopsa – a więc najwyższej konstrukcji, jaką wzniósł człowiek w epoce starożytnej – była przedsięwzięciem wymagającym nie tylko ogromnego nakładu pracy, lecz także imponujących umiejętności technicznych, spójnej wizji i niezrównanej precyzji. A jednak nie odnaleziono żadnych materiałów pozwalających domniemywać, że architekci sprzed 4500 lat posługiwali się projektami budowlanymi w dzisiejszym rozumieniu. Jak więc sobie radzili?
Nas, ludzi żyjących w XXI wieku, zastanawia brak zachowanych schematów budowy piramidy Cheopsa. Taką wielką inwestycję w naszych czasach skrupulatnie by zaplanowano i rozrysowano. Nie dysponujemy jednak żadnym papirusem, na którym widniałby schemat tuneli i komór.
Reklama
Nie ma też notatek dotyczących poszczególnych faz budowy. Zupełnie jakby nigdy nie istniały. Ale nie jest to odosobniony przypadek.
„Przez 3000 lat [Egipcjanie – przyp. S.Z.] nieustannie coś budowali, lecz nie zachował się ani jeden taki dokument. Mamy papirusy medyczne, literackie, kontrakty handlowe, poezję miłosną, ale żadnych planów architektonicznych i nie wiemy dlaczego” – zauważa egiptolog Bob Brier.
Szesnaście śladów pracy starożytnych architektów
Sugerowano, że fach architekta owiany był ścisłą tajemnicą, a sposób budowy miał być przekazywany poufnie kolejnym pokoleniom. Jednak jest to chyba przesadne doszukiwanie się zamkniętych i tajnych bractw w Egipcie.
Takich grup – wbrew popularnym przekonaniom – po prostu wówczas nie było. Brier nieco uprościł obraz. Faktycznie z czasów budowniczych piramid zachowało się tylko kilka zabytków, które mogły być pomocami dla architektów.
To na przykład kawałek ceramicznej skorupy, na której zapisano, w jaki sposób wykonać sklepienie. Pochodzi z czasów faraona Dżosera, czyli okresu powstania pierwszej egipskiej piramidy. Z kolei trochę późniejszy jest kamienny model, zapewne grobowca, wykonany z wapienia.
Reklama
W sumie z całej historii starożytnego Egiptu znamy jedynie 16 zabytków, które prawdopodobnie były pomocami dla architektów – to plany grobów lub świątyń, w większości wykonane w okresie Nowego Państwa, czyli ponad tysiąc lat po czasach Cheopsa. Były wyryte głównie na fragmentach skorup ceramicznych lub na ścianach skalnych.
Co zamiast papirusu?
W porównaniu do innych tekstów egipskich, których jest tysiące, to tyle co nic. Zadziwiające, że kultura budowniczych nie wymagała opisywania dokonań architektonicznych w szerszy sposób. A może musimy poczekać na kolejne odkrycia w piaskach pustyni?
Egipcjanie byli ludźmi bardzo praktycznymi i nie chce się jednak wierzyć, że podjęliby się budowy piramidy bez jakiegokolwiek skrupulatnego planu. W czasach Cheopsa mieli już doświadczenia w budowie wielkich piramid, czego najlepszym przykładem są piramidy Snofru w Dahszur i Meidum, które swoją potęgą tylko nieznacznie ustępują Wielkiej Piramidzie.
Egipcjanie musieli jednak swoje pomysły dotyczące nowych rozwiązań architektonicznych w jakiś sposób omawiać przed wdrożeniem w życie. Tym bardziej że (…) nie ma dwóch takich samych piramid. Każda z nich jest unikatowa, różni się wysokością czy rozplanowaniem pomieszczeń.
Czy zamiast papirusów notowano więc na piasku, tabliczkach glinianych? A może plany niszczono? Jest jeszcze inna opcja.
Reklama
Intrygująca teoria
Naukowcy z XIX wieku w czasie badań otoczenia Wielkiej Piramidy natrafili na zagadkowe tunele wykute w skalnym podłożu. Znajdują się blisko 90 metrów na wschód od krawędzi piramidy, nieco na północ od piramidek, w których zapewne spoczęły żony faraona.
Długo uważano, że był to porzucony plac budowy pod kolejną, czwartą, niewielką piramidkę. Jednak archeolog William Flinders Petrie, który dokładnie wymierzył tunele, stwierdził, że stanowią one modele dwóch głównych korytarzy w Wielkiej Piramidzie – opadającego i wstępującego, dodatkowo zaznaczono również dolną część Wielkiej Galerii wraz z początkiem tunelu wiodącego do Komory Królowej.
Określił je mianem „próbnych korytarzy”. Zgadza się ich szerokość i wysokość oraz kąt opadania, skrócone są jednak odległości – na przykład ta dzieląca miejsce łączenia tunelu w stosunku do miejsca, gdzie rozpoczyna się Wielka Galeria. Korytarze te wykonane są na osi północ–południe – ponownie jest to analogia do tych z piramidy.
Dwa wyjaśnienia roli tuneli przy wielkiej piramidzie
Część naukowców zgadza się z interpretacją Petriego. Ale po co właściwie architekci nakazali zbudowanie takiego „planu”? Zapewne chodziło o przetestowanie różnego rodzaju rozwiązań, które zamierzano wcielić w życie. (…)
Reklama
Druga interpretacja dotycząca tuneli jest następująca: planowano wznieść w tym miejscu kolejną piramidę, być może dla żony Cheopsa – Hetepheres, której grób odkryto bardzo blisko w podziemnej komorze.
Krytycy „trójwymiarowego planu” wskazują na jeszcze jedną kwestię: tunele wykute są w litej skale, a komory w Wielkiej Piramidzie są wykonane z obrobionych bloków kamiennych. Tak więc testowanie różnych rozwiązań byłoby niezbyt wiarygodne. Zdania wśród naukowców są podzielone. Tak czy owak, powiązania systemu tuneli nieopodal Wielkiej Piramidy z nią samą są oczywiste i nieprzypadkowe.
Źródło
Powyższy tekst stanowi fragment książki Szymona Zdziebłowskiego pt. Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności (Wydawnictwo Poznańskie 2023).