Za pierwszą polską lekarkę uznaje się zwykle Annę Tomaszewicz-Dobrską. Rzeczywiście żadna kobieta przed nią nie praktykowała oficjalnie nad Wisłą. Nawet wcześniej szlaki w medycynie przetarła jednak inna pionierka polskiego pochodzenia, Maria Zakrzewska. Tyle że karierę robiła w Niemczech, a następnie – za Oceanem.
Maria Zakrzewska urodziła się 6 października 1829 roku w Berlinie. Była córką Martina Zakrzewskiego – potomka polskiej rodziny arystokratycznej, oficera armii pruskiej. Choć mogła szczycić się wspaniałym herbem, od salonów, herbatek i gier towarzyskich zawsze bardziej interesowała się medycyną. Zresztą nie ona pierwsza w rodzinie.
Reklama
Szlachetność w norach i podłość w pałacach
Matka Marii była położną, jej babcia zajmowała się weterynarią. Dziewczyna bardzo wcześnie zaczęła asystować przy porodach, nie tylko u arystokratek, ale też w najniższych warstwach. „Widziałam szlachetność w norach i podłość w pałacach. Cnoty prostytutek i przywary tak zwanych szacownych kobiet” – wspominała po latach.
Gdy miała 18 lat wiedziała już, że sama też pragnie zostać akuszerką. O dziwo to nie ojciec sprzeciwił się jej decyzji, ale matka, zajmująca się przecież tym samym fachem.
Mimo oporu i kłótni panna Zakrzewska zaczęła starać się o przyjęcie do Szkoły dla Położnych w Berlinie. Rocznie w tej ekskluzywnej placówce były zaledwie dwa miejsca. „Przez kilka lat zgłoszenia Zakrzewskiej odrzucano, przyjmując starsze, zamężne kobiety” – pisze Maria Kempa na łamach „Archiwum Historii i Filozofii Medycyny”.
Dopiero protekcja wpływowego profesora medycyny i wpływy ojca na dworze pruskim utorowały młodej Polce drogę do edukacji.
Reklama
Wielkie szanse… i wielkie rozczarowanie
Zakrzewska szybko pokazała, że ma wszelkie zadatki do pracy szpitalnej. Już jako 22-latka objęła posadę głównej położnej. Opór mężczyzn dla jej szybkiego awansu był jednak potężny, na każdym kroku rzucano jej kłody pod nogi. Marii nie zadowalało zresztą asystowanie lekarzom.
W 1852 roku, gdy miała 24 lata podjęła najtrudniejszą decyzję w życiu. Postanowiła porzucić rodzinę i wszystko co znała, by wyjechać do Stanów Zjednoczonych.
Zaledwie pięć lat wcześniej Elizabeth Blackwell, jako pierwsza kobieta w Ameryce, uzyskała dyplom doktora medycyny. Panna Zakrzewska była zdeterminowana pójść w jej ślady. Wierzyła, że USA to kraj możliwości i równouprawnienia. Szybko zrozumiała w jak wielkim była błędzie.
Dla polskiej położnej nie znającej angielskiego nigdzie nie było pracy. Zakrzewska nie miała innego wyjścia, jak tylko zacząć zajmować się wyszywaniem. Rok spędziła w nędzy w Nowym Jorku, aż wreszcie przypadkiem spotkała samą Elizabeth Blackwell.
Reklama
Przy wsparciu pierwszej pani doktor Zakrzewska została przyjęta do Szkoły Medycznej prywatnego Western Reserve University w Ohio. Nadal nie było jej łatwo. Na uczelni studiowało dwustu mężczyzn i zaledwie cztery kobiety.
Nikt nie chciał dzielić z Polką mieszkania, a koledzy z roku traktowali ją jak dziwadło. Na Uniwersytecie powstała nawet petycja wzywająca władze do skreślenia wszystkich kobiet z listy studentów.
Cierpliwa do czasu
Mimo wszystkich szykan w 1856 roku Maria Zakrzewska uzyskała dyplom. Miała 27 lat. Przez kilka kolejnych lat pracowała w Nowoangielskim Żeńskim Kolegium Medycznym w Bostonie jako profesor położnictwa i chorób kobiecych.
Pomimo szacownego stanowiska stale była traktowana raczej jak pielęgniarka, jeśli nie sprzątaczka. Odmawiano jej dostępu do aparatury, utrudniano leczenie pacjentek. Długo znosiła codzienny seksizm, aż wreszcie jej przełożony, Samuel Gregory, ogłosił, że kobiety pracującej w Kolegium nie będą dłużej tytułowane lekarzami. Na tym miara się przebrała. Zakrzewska złożyła wypowiedzenie i 1 czerwca 1862 roku założyła własny szpital.
Kobiety kobietom
Nowoangielski Szpital dla Kobiet i Dzieci w Bostonie początkowo miał tylko kilka łóżek. Jak jednak podkreśla Maria Kempa, placówka pod kierunkiem panny Zakrzewskiej w ciągu czterdziestu lat „rozwinęła się w jedną z najważniejszych instytucji medycznych dla kobiet” w Ameryce.
Był to pierwszy szpital, w którym opiekę kobietom zapewniały kobiety. Zakrzewska nie tylko zatrudniała inne pionierki medycyny, ale też podjęła się ich kształcenia, by nie musiały przechodzić tego samego horroru, na jaki była narażona w latach studiów. Przy bostońskiej placówce powstała pierwsza w historii Stanów Zjednoczonych ogólna szkoła pielęgniarska.
Reklama
Na przełomie XIX i XX wieku szpital zatrudniał już przeszło sześćdziesiąt lekarek. Aż do połowy XX stulecia do pracy w nim przyjmowano tylko i wyłącznie kobiety.
***
O wyzwaniach stojących przed Marią Zakrzewską i innymi pionierkami medycyny fascynująco opowiada Ałbena Grabowska na kartach nowej powieści pt. Doktor Anna (Wydawnictwo Marginesy 2021). Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o książce.
Bibliografia
- Atwater Edward, Women Medical Doctors in the United States before the Civil War: A Biographical Dictionary, University of Rochester Press 2006.
- Kempa Maria, Maria Elżbieta Zakrzewska (1829-1902) — pionier kobiecej służby zdrowia w USA. 110 rocznica śmierci, „Archiwum Historii i Filozofii Medycyny”, t. 76 (2013).
- Reiskind Michael, Hospital Founded by Women for Women, „Jamaica Plain Historical Society” (1995).