Marsz, marsz Dąbrowski. Fragment pocztówki

Dlaczego Legiony Dąbrowskiego powstały we Włoszech? Cyniczna gra obliczona na oszukanie Polaków

Strona główna » XIX wiek » Dlaczego Legiony Dąbrowskiego powstały we Włoszech? Cyniczna gra obliczona na oszukanie Polaków

Legiony Dąbrowskiego, upamiętnione w słowach polskiego hymnu narodowego, powstał za sprawą cynicznej polityki Francuzów. Władze w Paryżu sądziły, że Polaków można swobodnie wykorzystywać: składając im puste obietnice i nie wywiązując się z żadnych zobowiązań.

Po klęsce insurekcji kościuszkowskiej w 1794 roku i w obliczu trzeciego rozbioru kraju znaczna część polskiej kadry oficerskiej udała się na wygnanie. Wielu patriotów trafiło do Stambułu czy Drezna. Głównym kierunkiem emigracji była jednak republikańska Francja, skonfliktowana z mocarstwami, które pogrzebały Rzeczpospolitą.


Reklama


Grupa oficerów, z generałem Janem Henrykiem Dąbrowskim na czele, liczyła na rychły wybuch wojny pomiędzy Prusami a Rosją. Napięcia narastały zwłaszcza na tle podziału polskich terytoriów.

Prusacy grają na czas

Dąbrowski uważał, że Berlin, po wyłamaniu się z antyfrancuskiej koalicji i podpisaniu pokoju w Bazylei, to naturalny sojusznik Polaków. Proponował wyniesienie Hohenzollernów na tron polski i stworzenie 30-tysięcznej armii, która wesprze Prusaków w konflikcie o ziemie Rzeczpospolitej zagarnięte przez imperatorową Katarzynę.

Wjazd Jana Henryka Dąbrowskiego do Rzymu na obrazie Januarego Suchodolskiego
Wjazd Jana Henryka Dąbrowskiego do Rzymu na obrazie Januarego Suchodolskiego.

Początkowo wydawało się, że Berlin jest pozytywnie nastawiony do polskiego ruchu, a wojna wybuchnie niezwłocznie. W rzeczywistości Prusacy tylko grali na czas.

Hohenzollernowie zdawali sobie sprawę, że konfrontacja zbrojna z potężnym sąsiadem im się nie opłaca. Stąd też natychmiast po rozpracowaniu siatki konspiracyjnej rozpoczęto aresztowania Polaków, a Petersburgowi wydano informacje o powiązaniach zatrzymanych ludzi z polskimi patriotami organizującymi się w zaborze rosyjskim. Tylko szczęśliwy przypadek sprawił, że sam Dąbrowski uniknął aresztowania i zdołał zbiec do Francji.


Reklama


Puste obietnice Francuzów

W Paryżu generał wysunął nową propozycję: utworzenia legii złożonej z Polaków i walczącej u boku wojsk republikańskich.

Pomysł spotkał się z szybką akceptacją rządzącego Dyrektoriatu. Francuscy przywódcy uważali Polaków za bezpaństwowców. Cynicznie przyjmowali, że można im obiecać wszystko i nie dotrzymać żadnego ze złożonych zobowiązań.

Poznajcie wydarzenia, które zmieniły dzieje Polski w książce Chwile przełomu, przygotowanej przez zespół WielkiejHISTORII.pl.
Poprosiliśmy naszych najlepszych publistów i ekspertów o opisanie kluczowych wydarzeń, które na zawsze zmieniły dzieje Polski. Rezultat ich pracy znajdziecie w nowej książce pt. Chwile przełomu.

Podkomendni Dąbrowskiego mieli być tylko pionkami w wewnętrznej, francuskiej grze politycznej. Nad Sekwaną szybko dojrzał plan, by przy ich pomocy osłabić pozycję Napoleona Bonaparte, cieszącego się sławą po niedawnym zwycięstwie w kampanii włoskiej (1796).

Gra przeciw Napoleonowi

Triumf Napoleona nad Austriakami był szokiem dla Paryża i Europy. Skala zwycięstw pochodzącego z Korsyki generała porażała. Bonaparte, do niedawna odgrywający rolę w najlepszym razie drugoplanową, zaczął być postrzegany przez członków Dyrektoriatu jako rywal do władzy. I to rywal nawet groźniejszy od wrogów zewnętrznych.


Reklama


Po zakończeniu działań w Italii Napoleon zwrócił się do Dyrektoriatu z prośbą o sformowanie pomocniczych oddziałów wojska w nowo utworzonej Republice Transpadańskiej (Lombardzkiej).

Dyrektoriat wiedział, że taki krok dodatkowo wzmocni Bonapartego. Dlatego też zdecydowano, by na północy Półwyspu Apenińskiego utworzyć nie siły złożone z miejscowych, ale Legiony Polskie, składające się z bezpaństwowców nic nie zawdzięczających niewygodnemu zwycięzcy.

Marsz, marsz Dąbrowski. Fragment pocztówki
Marsz, marsz Dąbrowski. Fragment pocztówki z obrazem Juliusza Kossaka.

Dyrektoriat tą decyzją podkopywał pozycję Napoleona i zapewniał sobie swobodę w kolejnych posunięciach dyplomatycznych. W Paryżu lekceważono front włoski i planowano, że w sprzyjających okolicznościach włoskie nabytki zostaną wymienione na terytoria nad Renem.

W razie utworzenia wojska pomocniczego złożonego z Włochów realizacja takiego wariantu stałaby się niemożliwa. Paryż zaciągnąłby zobowiązania wobec nowo powołanej republiki i jej mieszkańców. Natomiast wobec Polaków, których postrzegano jako ludzi bez państwa, kondotierów, żadnych umów dotrzymywać nie musiano.

****

Powyższy tekst przygotowałem na potrzeby książki Chwile przełomu (Bellona 2021)To wspólna praca autorstwa publicystów portalu WielkaHISTORIA.pl, ukazująca kluczowe punkty zwrotne w dziejach Polski.

Nasi najlepsi publicyści o wydarzeniach, które zmieniły dzieje Polski

Wybrana bibliografia

  1. Askenazy A., Napoleon a Polska, Warszawa 1994.
  2. Holtman R. B., Napoleonic propaganda, Louisiana State University 1950.
  3. Loret M., Między Jeną a Tylżą 1806−1807, Warszawa 1902.
  4. Pachoński J., Legiony Polskie. Prawda i Legenda 1794−1807, t. 14, Warszawa 1969-1979.
  5. Pachoński J., Polacy na Antylach i Morzu Karaibskim, Kraków 1979.
Autor
Rafał Kowalczyk
2 komentarze

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.