O Polsce i Polakach zaczęto pisać około roku 1000. Zdaniem niektórych historyków taka nazwa państwa oraz narodu funkcjonowała nawet nieco wcześniej. Można więc chyba powiedzieć, że córka Mieszka I, wydana za mąż za króla Danii, była Polką. A najpotężniejszy władca wikingów Kanut Wielki: Polakiem po kądzieli.
Ze słynną postacią Sygrydy-Świętosławy, polskiej księżniczki, która została królową wikingów, wiąże się całe morze sprzeczności, legend i zmyśleń, rozdmuchanych jeszcze bardziej za sprawą powieściowego obrazu Elżbiety Cherezińskiej.
Reklama
Wiele danych wskazuje na to, że dawni historycy nieostrożnie połączyli sylwetki różnych kobiet, tworząc przepakowany faktami i na poły mityczny życiorys jednej damy z kraju Piastów.
Faktem jest, że Mieszko I miał córkę. Nie da się za to stwierdzić z całą pewnością z którego pochodziła ona małżeństwa ani jakie nosiła imię.
Najprawdopodobniej była potomkinią Dobrawy – pierwszej chrześcijańskiej partnerki księcia. Mogła też jednak przyjść na świat ze związku z członkinią piastowskiego haremu, o którym rozpisywali się późniejsi kronikarze lub nawet z ostatniego małżeństwa z saską margrabianką Odą.
Pogmatwane losy polskiej księżniczki
Piastówna rzecz jasna nie nazywała się pierwotnie Sygrydą. Nie była też jednak raczej Świętosławą. Absolutnie żadne źródło historyczne nie podaje, by tak ją określano.
Reklama
Szerzej znany jest tylko jeden epizod z dziejów tajemniczej kobiety. Około 995 roku, a więc już po śmierci ojca i z inicjatywy sławnego brata Bolesława Chrobrego, wyszła za mąż za duńskiego królewicza Swena, nazywanego Widłobrodym.
Tradycyjnie sądzono, że wcześniej Piastówna była małżonką władcy Norwegii Eryka. Dzisiaj nie jest to już jednak pewne. Poznański genealog Rafał Prinke starał się udowodnić, że w Norwegii królową była inna kobieta – Sygryda pochodząca nie znad Wiły, lecz ze Szwecji. A polityczne losy Mieszkowej córki rozpoczęły się dopiero w chwili ślubu z Erykiem.
Córka księcia, syn służącej
Niezależnie czego dokonała bądź nie dynastka znad Wisły w latach młodości, jej najważniejszy wkład w dzieje Danii, a także Europy, miał dopiero nadejść.
M.J. Trow, autor właśnie wydanej w języku polskim książki Kanut Wielki. Wnuk Mieszka przypomina, że Swen był synem króla oraz nisko urodzonej służącej imieniem Saum-Aesa.
Reklama
Zdaniem brytyjskiego autora „nic nie wskazuje na to”, by mężczyznę, urodzonego około 960 roku, wcześnie uważano za następcę tronu. Jego małżeństwo miało jednak istotne cele polityczne, stanowiło fundament potencjalnego sojuszu z Polakami przeciw Sasom.
Matka najpotężniejszego króla
„Polska księżniczka, podobnie jak wiele królewskich narzeczonych przed nią, zmieniła [w Danii] imię na Gunhilda, dużo łatwiejsze do wymówienia dla wikingów” – czytamy w książce Kanut Wielki. Wnuk Mieszka.
Uważa się, że Piastówna urodziła mężowi przynajmniej dwie córki. Jedna z dziewczynek otrzymała imię Świętosława – to jedyny powód, dla którego sądzi się, że także matka mogła nosić takie miano. Teoria nie ma jednak mocnych podstaw.
Gunhilda wydała na świat także synów, prawdopodobnie dwóch. „Prawie na pewno była matką Kanuta” – podkreśla M.J. Trow. To szczegół najwyższej wagi.
Kanut miał nie tylko sięgnąć po duński tron, ale też opanować Anglię oraz Norwegię. Stworzył najpotężniejsze wikińskie mocarstwo, określane przez historyków mianem „Imperium Morza Północnego”.
W jego żyłach krążyła piastowska krew. Matka nie miała jednak chyba wpływu na wychowanie przyszłego monarchy.
Reklama
Przegnana, poniżona… zrehabilitowana?
Gunhilda już po kilku latach została przegnana przez męża, który przejął tron i szukał korzystniejszego politycznie stadła.
Piastówna w dobie słynnego zjazdu gnieźnieńskiego była chyba z powrotem nad Wisłą. Jeśli wyruszyła raz jeszcze do Skandynawii to dopiero po tym, jak jej potomek podjął własną walkę o władzę.
Zdaniem prof. Jakuba Morawca z Uniwersytetu Śląskiego w 1014 roku postawiła nogę na duńskiej ziemi. W 1016 natomiast mogła „dołączyć do Kanuta w ostatniej fazie podboju Anglii”.
Jej dalsze losy „pozostają nieznane”. M.J. Trow uważa jednak za rzecz wysoce prawdopodobną, że za sprawą Gunhildy na dworze wikińskiego mocarza „obecne były również elementy słowiańskie”.
Reklama
Historia najpotężniejszego wikinga w dziejach Europy
Bibliografia
- Janicki K., Żelazne damy. Kobiety, które zbudowały Polskę, Znak 2015.
- Morawiec J., Knut Wielki. Król Anglii, Danii i Norwegii (ok. 995-1035), Avalon 2013.
- Trow M.J., Kanut Wielki. Wnuk Mieszka, Wydawnictwo Lira 2020.
4 komentarze