Auschwitz, otwarte w czerwcu 1940 roku, było początkowo obozem koncentracyjnym przeznaczonym głównie dla Polaków. Po kilkunastu miesiącach Niemcy przekształcili jednak kompleks w największą fabrykę śmierci w historii. Ilu nieszczęśników tam straciło życie? Jaka była liczba ofiar Auschwitz-Birkenau i dlaczego jej oszacowanie nastręcza tak dużych trudności?
14 czerwca 1940 roku z więzienia w Tarnowie do KL Auschwitz przybył pierwszy masowy transport z polskimi więźniami politycznymi. Liczył on 728 osób, z których co najmniej 325 dożyło do końca wojny, a 292 zginęło. Los 111 osób pozostaje nieznany.
Reklama
Około 40 podobozów
W obozie macierzystym istniało 28 piętrowych budynków, tak zwanych bloków. Większość wykorzystywano jako baraki mieszkalne dla więźniów. W założeniach mogło się tam zmieścić maksymalnie około 700 osadzonych. Realia obozowe były jednak odmienne i zazwyczaj stłaczano tam nawet do 1200 osób.
W następnych latach Niemcy utworzyli kolejne części obozu: oddalony od obozu macierzystego o około 3 kilometry KL Auschwitz II Birkenau oraz oddalony o około 6 kilometrów obóz-fabrykę przy zakładach syntetycznej gumy i benzyny Buna-Werke prowadzonych przez niemiecki koncern IG Farbenindustrie – KL Auschwitz III Monowitz.
Niemcy utworzyli też około 40 podobozów w okolicznych miejscowościach. W ciągu nieco ponad dwóch lat powstał kompleks, w którym setki tysięcy więźniów pracowały na rzecz gospodarki Rzeszy Niemieckiej, ale setki tysięcy poniosły też śmierć. Auschwitz I zajmowało powierzchnię 20 hektarów, a Auschwitz II Birkenau 171 hektarów.
Tak zwana Interessengebiet, czyli strefa interesów wokół tych obozów, mająca zabezpieczyć funkcjonowanie tych miejsc przed postronnymi obserwatorami, a także pozwalać na poszerzanie w przyszłości istniejących już obozów, obejmowała powierzchnię około 40 kilometrów kwadratowych (4000 hektarów).
Ofiary z ponad 20 krajów
Do kompleksu KL Auschwitz trafiały ofiary z różnych europejskich krajów. Deportowano tam co najmniej 1,3 mln osób należących do ponad 20 narodowości. Tylko 400 000 z nich zostało zarejestrowanych i osadzonych w obozie koncentracyjnym jako więźniowie. Resztę skierowano bezpośrednio do natychmiastowej zagłady lub z jakichś względów nie wpisano do rejestru więźniów.
Blisko 50% ewidencjonowanej grupy stanowili Żydzi (około 200 000 osób). Drugą najliczniejszą narodowością byli Polacy, około 140 000 osób, czyli ponad 35% zarejestrowanych więźniów. 21 000 spośród wprowadzonych do ewidencji stanowili Romowie, co odpowiadało 5,3% całego stanu obozowego. Z kolei 12 000 osób, czyli 4%, to jeńcy sowieccy, a pozostałe 25 000 więźniów (6%) należało do innych narodowości.
Reklama
W ostatniej grupie należy wymienić Czechów (9000), Białorusinów (6000), Niemców (4000), Francuzów (4000), Rosjan (1500), Słoweńców, Chorwatów i Serbów oraz Ukraińców. Najmniejsze grupy zewidencjonowanych w obozie – od kilku do kilkudziesięciu osób – stanowili osadzeni z Albanii, Belgii, Danii, Grecji, Holandii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Słowacji, Węgier, Włoch i wreszcie państw neutralnych, Hiszpanii oraz Szwajcarii.
131 000 zarejestrowanych więźniarek
Kobiety stanowiły około 30% wszystkich zarejestrowanych w obozie więźniów. Wiosną 1942 roku w Birkenau utworzono dla nich oddzielny obóz. 26 marca 1942 roku przywieziono tam pierwszy transport kobiet – 999 Niemek z KL Ravensbrück. Kilka tygodni później trafiły tam polskie więźniarki polityczne z Krakowa i Tarnowa. Także od marca 1942 roku przywożono Żydówki. Pierwsze z nich – 999 – z Popradu na Słowacji.
W 1943 i 1944 roku do Auschwitz przetransportowano poza tym znaczną liczbę kobiet romskich. W zasadzie przez cały czas istnienia tej części obozu dominowały więźniarki żydowskie, głównie ze Słowacji, Francji, Holandii i Węgier. Z uwagi na ludobójcze kryteria przyjęte przez Niemców, selekcję mogły przetrwać kobiety w wieku od około 18 do 40 lat, jeśli nie były w ciąży ani nie miały przy sobie małych dzieci.
Szacuje się, że w KL Auschwitz zarejestrowano około 131 000 więźniarek, z czego około 82 000 stanowiły Żydówki z różnych krajów, 31 000 więźniarki polskie, około 11 000 romskie. Do obozu trafiały również Francuzki, Rosjanki, Białorusinki czy Ukrainki. (…)
Reklama
Komory gazowe i krematoria
KL Auschwitz pełnił także funkcję obozu zagłady. Żydzi stanowili 85% wszystkich osób tam deportowanych i 90% ogółu zamordowanych. W 1942 roku rozpoczęto budowę kompleksu 4 komór gazowych i 4 krematoriów w Birkenau (II, III, IV, V). Wiosną 1943 roku, w okresie od 22 marca do 25–26 czerwca, oddano je do użytku.
Komory gazowe i rozbieralnie były różnie usytuowane. Przy krematoriach II i III znajdowały się pod ziemią, natomiast przy krematoriach IV i V na powierzchni.
Szacuje się, że w każdej z komór można było uśmiercić jednorazowo do około 2000 ludzi. Z kolei, według oficjalnych specyfikacji, krematoria mogły spalić w ciągu doby łącznie 4416 zwłok, po 1440 w krematoriach II i III, oraz po 768 w krematoriach IV i V.
Ze wspomnień więźniów Sonderkommando pracujących przy obsłudze pieców wynika, że faktyczna przepustowość była wyższa i wynosiła momentami nawet do 8000 ciał na dobę. Prawdopodobnie planowano uruchomienie szóstego krematorium, co mogło wskazywać, że pozostałe nie w pełni odpowiadały planom komendantury obozu. Do końca wojny nie zostało ono jednak zbudowane.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Zatrważająca statystyka
KL Auschwitz to miejsce zagłady Żydów z wielu europejskich państw. Do obozu trafiło też około 300 000 Żydów z okupowanych ziem polskich, głównie z obszarów wcielonych do Rzeszy. Ponad 70 000 stanowili Żydzi deportowani z Protektoratu Czech i Moraw oraz Słowacji. Kierowano tam też transporty z Europy Zachodniej: niemal 70 000 Żydów z Francji, 60 000 z Holandii, 25 000 z Belgii, a także 23 000 z Rzeszy.
Około 55 000 stanowili Żydzi z Grecji, 10 000 z Jugosławii, zaś 7500 z Włoch. Największa była jednak grupa Żydów węgierskich – około 430 000 osób. Transporty węgierskie przychodziły bezpośrednio do Birkenau od końca kwietnia do sierpnia 1944 roku. Przytłaczająca większość przywiezionych w nich Żydów została natychmiast zamordowana w komorach gazowych i nie znalazła się w obozowych ewidencjach.
Reklama
Ewakuacja obozu
Szybkość natarcia Armii Czerwonej zaskoczyła Niemców. Skutkowało to ogromnym chaosem, gdy z początkiem 1945 roku przystąpiono do ewakuacji obozu Auschwitz-Birkenau. Do 21 stycznia członkowie załogi zebrali i wyprowadzili z kompleksu ponad 50 000 więźniów.
Wychudzeni, źle ubrani, nierzadko pozbawieni wierzchnich okryć czy obuwia, bez żywności, wyruszali oni w pieszych kolumnach w głąb Rzeszy, do innych miejsc kaźni. Zmuszano ich do pokonywania po około 20–30 kilometrów dziennie, w śniegu i siarczystym mrozie. Każda próba oddalenia się od formacji była surowo karana. Wielu z więźniów zginęło podczas tych „marszów śmierci”.
Prócz ewakuacji ludzi, Niemcy starali się zniszczyć ślady popełnionych przez siebie zbrodni. Palono dokumentację obozową, w tym ewidencję, a także klisze i fotografie więźniów. Część materiałów naziści zabrali jednak z sobą, w ślad za wyprowadzanymi więźniami.
Specjalny oddział SS, którego zadaniem było ukrycie dowodów ludobójstwa, wysadził w powietrze budynki krematorium i komór gazowych znajdujące się w Birkenau. Działo się to dosłownie na kilka godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej.
Reklama
W obozie macierzystym żołnierze sowieccy natrafili na około 600 zwłok więźniów, którzy ponieśli śmierć z rąk esesmanów tuż przed ich wycofaniem się lub zmarli z wycieńczenia. Końca wojny na terenie całego obozu doczekało około 7000 osób, ale w kolejnych dniach wiele z nich zmarło w wyniku wycieńczenia, chorób, niedożywienia.
Obóz KL Auschwitz-Birkenau stał się symbolem masowej śmierci Żydów, Romów, a także Polaków, sowieckich jeńców wojennych i innych grup ludności. Zniszczenie znacznej części dokumentacji obozowej, a także fakt, że wielu transportów nie uwzględniano w ewidencji znacząco utrudniają szacowanie zarówno łącznej liczby więźniów, jak i liczby ofiar śmiertelnych. Braki źródłowe stanowią pożywkę dla negacjonistów, podważających dane przytaczane przez historyków.
Różnice w szacunkach liczby ofiar
Problem liczby ofiar budził zainteresowanie już bezpośrednio po wojnie. Od początku był też wykorzystywany w bieżącej polityce. W pierwszym podręczniku do historii wprowadzonym do obiegu w nowej rzeczywistości relatywnie dużo miejsca poświęcono na opis obozu KL Auschwitz (wówczas, jak i w całym okresie PRL, nazywanego Oświęcimiem). Wskazywano tam, że suma zamordowanych sięga 4–5 mln osób, wyraźnie nie akcentowano jednak, jakiej były one narodowości.
W kolejnych latach peerelowska historiografia wciąż komentowała rzecz nieprecyzyjne i w „internacjonalistycznym” ujęciu, bez dookreślania narodowości i etniczności ofiar. W 1967 roku odsłonięto Międzynarodowy Pomnik Ofiar Obozu na terenie KL Auschwitz II Birkenau.
Poza centralną jego częścią umieszczono 19 tablic z napisem w językach narodowych, symbolizujących te nacje, których ofiary cierpiały i zginęły w obozie. Powielany tekst brzmiał: „Miejsce męczeństwa i śmierci 4 milionów ofiar zamordowanych przez ludobójców hitlerowskich. 1940-1945”.
Dziś wiemy, że faktyczna liczba ofiar była ogromna, ale znacznie niższa od tej przyjmowanej w epoce PRL-u. Współczesne badania, prowadzone między innymi przez Franciszka Pipera, prowadzą do wniosku, że spośród około 1,3 mln osób deportowanych do Auschwitz śmierć poniosło co najmniej 1,1 mln.
Szacuje się, że blisko 900 000 ofiar to Żydzi, z których przytłaczająca większość została zamordowana w komorach gazowych natychmiast po przybyciu do obozu. Także wśród 200 000 zarejestrowanych więźniów, którzy zostali zgładzeni lub zmarli w kompleksie Auschwitz-Birkenau, blisko połowę stanowili Żydzi.
Polskich ofiar śmiertelnych było około 70 000, romskich 21 000. Zginęło też niemal 14 000 sowieckich jeńców wojennych i ponad 10 000 więźniów innych narodowości. Ważne jest jednak, by nie zapomnieć, że za tymi cyframi kryje się dramat i śmierć konkretnych ludzi.
***
Nowa książka Niny Majewskiej-Brown pt. Ocalona z Auschwitz. Pójdę za Tobą na koniec świata to wzruszająca powieść o rodzinnych dramatach rozgrywających się w obozie Auschwitz i jego okolicach (Świat Książki 2022).
Dramatyczna historia z nieludzkich czasów
Bibliografia
- Auschwitz 1940-1945. Węzłowe zagadnienia z dziejów obozu, t. I-V, red. W. Długoborski, F. Piper, Oświęcim Brzezinka 1995..
- Cywiński P.M., Auschwitz. Monografia człowieka, Oświęcim 2021.
- Czech D., Kalendarz wydarzeń w KL Auschwitz, Oświęcim-Brzezinka 1992.
- Kapralski S., Martyniak M., Talewicz-Kwiatkowska J., Romowie w KL Auschwitz, „Głosy Pamięci” nr 7, Oświęcim 2011.
- Kubica H., Kobiety ciężarne i dzieci urodzone w KL Auschwitz, „Głosy pamięci” nr 5, Oświęcim 2010.
- Lachendro J., Jeńcy sowieccy w KL Auschwitz, „Głosy pamięci” nr 11, Oświęcim 2016.
- Piper F., Ilu ludzi zginęło w KL Auschwitz. Liczba ofiar w świetle źródeł i badań 1945-1990, Oświęcim 1992.
- Piper F., Polacy w KL Auschwitz, „Głosy pamięci” nr 8, Oświęcim 2012.
- Piper F., Żydzi w KL Auschwitz, „Głosy pamięci” nr 9, Oświęcim 2015.
- Rees L., Auschwitz. Naziści i „Ostateczne Rozwiązanie”, Warszawa 2005.
- Setkiewicz P., Krematoria i komory gazowe Auschwitz, „Głosy pamięci” nr 6, Oświęcim 2010.
- Strzelecka I., Kobiety w KL Auschwitz, „Głosy pamięci” nr 12, Oświęcim 2016.