Aztekowie nie znali żelaza ani brązu. Mimo to stworzyli cuda architektury, które mogłyby śmiało konkurować z najwspanialszymi budowlami i monumentami Starego Świata. Hiszpanie dołożyli starań, by zniszczyć je wszystkie.
Widok azteckiej stolicy wprawił garstkę Hiszpanów towarzyszących Hernánowi Cortésowi w osłupienie. Przybysze z Europy spodziewali się napotkać prymitywnych dzikusów. Ich oczom ukazała się natomiast imponująca metropolia usiana potężnymi konstrukcjami z kamienia.
Reklama
W stołecznym mieście Azteków, Tenochtitlan, mogło zamieszkiwać nawet 200 000 osób. Manuel Aguilar-Moreno, autor książki Handbook to life in the Aztec World twierdzi, że była to trzecia najludniejsza metropolia świata, ustępująca tylko Stambułowi i Paryżowi.
Jeden z przybyszy nazwał zresztą Tenochtitlan – położone na grząskich wysepkach jeziora Tetzcoco – „Wenecją Nowego Świata”. Nierzadka była opinia, że to najpiękniejsze, najbardziej okazałe miasto poza Europą.
Stolica Azteków
Lepiej sytuowani mieszkańcy Tenochtitlan zamieszkiwali w domach z kamienia, tynkowanych i pokrytych kunsztownymi malowidłami ściennymi. Biedota gnieździła się w budynkach z gliny. Nawet przedstawiciele nizin społecznych dysponowali jednak łaźniami, uważanymi za nieodzowny element domostwa.
Ogromne skupisko ludzi było zasilane w wodę przez sieć kanałów i akweduktów. Ogromny rynek Tlatelolco mógł pomieścić w dni targowe po dwadzieścia tysięcy osób. Najbardziej zachwycały jednak budowle sakralne oraz kompleks pałacowy.
Reklama
Wielka świątynia
W sercu Tenochtitlan znajdowała się dzielnica ceremonialna. Nadano jej kształt kwadratu. Centralny plac o boku 400 metrów mógł pomieścić jednocześnie osiem tysięcy osób.
Pośrodku dystryktu znajdowała się Wielka Świątynia, Huēyi Teōcalli. Kluczowe miejsce kultu Azteków miało formę stromej piramidy zwieńczonej płaską platformą długą na sto metrów i szeroką na osiemdziesiąt. Na niej wznosiły się dwa bliźniacze budynki, które poświęcono Tlalocowi, bogu wody, oraz Huitzilopochtli, patronującemu wojnie i słońcu.
Huēyi Teōcalli miała wysokość około sześćdziesięciu metrów. Zdobiły ją stiuki i polichromia, a na specjalnych paleniskach stale utrzymywano święty ogień.
Nie była to w żadnym razie jedyna konstrukcja sakralna w centrum Tenochtitlan. Łącznie dystrykt obejmował 78 różnych budowli, w tym okrągłą świątynię pierzastego węża Quetzalcoatl, biblioteki, szkołę, rezydencje kapłanów oraz garnizon gwardii, wojowników jaguarów.
Reklama
„Aztecką architekturę cechowało wielkie przywiązanie do porządku i symetrii” – podkreśla Manuel Aguilar-Moreno. – „Wzory geometryczne i płynne linie odzwierciedlały reguły religijne i stanowiły odbicie potęgi państwa”.
Pałac Montezumy II
Z zabudowaniami świątynnymi sąsiadowały siedziby władców. W chwili hiszpańskiego podboju Tenochtitlan mogło szczycić się nie jednym kompleksem pałacowym, ale trzema. Najnowszy, wystawiony na polecenie Montezumy II, znajdował się tam, gdzie dzisiaj wznosi się siedziba meksykańskiego rządu, Palacio Nacional.
Imponująca rezydencja, ulokowana na południe od Huēyi Teōcalli, zajmowała aż dwa i pół hektara. Główne zabudowania miały dwa poziomy, a łączącą je klatkę schodową w całości wykonano z marmuru. Niezwykle drogi i rzadki materiał miał przypominać o bajecznym bogactwie króla. Temu też służyły rozliczne malowidła, mozaiki, złote panele i płaskorzeźby.
Na terenie kompleksu stale przebywało około tysiąca gwardzistów, służących, urzędników i członkiń haremu. O wielkości zabudowań świadczy fakt, że wszyscy oni meili zamieszkiwać w bezpośrednim otoczeniu siedziby króla.
Wokół rozpościerały się też wspaniałe ogrody oraz prywatne zoo, w którym Montezuma II przetrzymywał… także ludzi.
Wspaniałości zakopane w mule
Wszystkie niezwykłości pałacu znane są tylko za pośrednictwem zdawkowych zapisków najeźdźców. Siedziba władcy Azteków została splądrowana i zniszczona. Hiszpanie rozebrali ją, podobnie jak inne wspaniałe konstrukcje Tenochtitlan.
Hernán Cortés założył na miejscu azteckiej metropolii własną stolicę, miasto Meksyk. Wykorzystując budulec ze świątyń i rezydencji wzniesiono katolickie kościoły.
Resztki dawnego Tenochtitlan zostały zagrzebane w grząskim, bagiennym gruncie. Na niektóre relikty, w tym ruiny Huēyi Teōcalli, natrafiono dzięki badaniom archeologicznym prowadzonym od XIX stulecia. Lokalizacji innych można się tylko domyślać. Aby do nich dotrzeć, należałoby naruszyć biskupi pałac i kolonialne kościoły. Na to za brakuje zgody.
Planeta skarbów
Bibliografia
- Aguilar-Moreno M., Handbook to Life in the Aztec World, Facts on File 2006.
- Rivera A.M., Towards an Understanding of Aztec Architecture and Urban Planning, University of British Columbia 2016.
1 komentarz