Zamknięty w bunkrze pod Kancelarią Rzeszy Adolf Hitler niemal do samego końca łudził się, że III Rzesza może jeszcze wygrać II wojnę światową. Dowodzi tego jego ostatni rozkaz wojenny, który wydał swoim wojskom 25 kwietnia 1945 roku. Pokazuje on również, jak bardzo oderwany od rzeczywistości był w tamtym momencie nazistowski dyktator.
Podczas, jak się okazało, ostatniej narady sztabu generalnego 25 kwietnia [Adolf Hitler] oznajmił zgromadzonym:
Reklama
Moim zdaniem nie ma najmniejszych wątpliwości, że bitwa osiągnęła punkt kulminacyjny. Jeśli to prawda, że w San Francisco 12 pojawiają się spory między Aliantami – a prędzej czy później tak się stanie z pewnością – prawdziwy zwrot może dokonać się tylko, jeżeli zadam cios bolszewickiemu kolosowi.
A wtedy inni być może przekonają się, że tylko jedna siła jest zdolna poskromić bolszewickiego kolosa: ja i partia, i dzisiejsze Państwo niemieckie […]. Jeśli los zdecyduje inaczej, zniknę ze sceny historii świata – nieznany, okryty hańbą zbieg.
Telegram do Bormanna
Postanowił więc wydać ostatni rozkaz swym wojskom, by utworzyć ostatnią strefę i wypowiedzieć ostatnią bitwę. Jedynym dowodem na to jest telegram spisany na kartce formatu A4. Widnieje na nim data 25 kwietnia 1945 roku, godzina 6.23. Wysłano go z bunkra na polecenie Adolfa Hitlera do Reichsleitera Bormanna, który na pewno miał go przekazać właściwym osobom.
Dowodzi to, że nazistowska machina nie cofnęła się ani o krok, wciąż poddana ścisłym rygorom administracyjnym, choć kraj stał nad przepaścią. Duża czerwona pieczęć głosi: „Chefsache! Nur durch Offizier!” (sprawa szefa, przekazywać wyłącznie przez oficera).
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Odręczna uwaga zapisana w lewym rogu przez Bormanna z jego parafką „Gegen Rückgabe an Z” (za potwierdzeniem do Z) nadaje tym kilku gramom papieru charakter oficjalny. Ten tekst to skrawek historii, przelane na papier próżne złudzenia i dziwaczne nadzieje.
Treść ostatniego rozkazu
Mógłby być fragmentem partytury Wagnera, tłem wiecznego potępienia. Oto on:
1. OKW odpowiada przede mną za prowadzenie operacji.
Reklama
2. Będzie działał zgodnie z moimi dyrektywami, które przekażę przez szefa sztabu głównego armii, generała piechoty Krebsa, obecnie pozostającego przy mnie:
A) W sektorze Południowym z pomocą sztabu B (Generalleutnant Winter). Grupa Armii Południe i Centrum. KG Południe-Zachód. KG Południe-Wschód. KG Zachód.
B) W sektorze Północ. UNMITTELBAR. Sektor Obronny Norwegia (Dowództwo Armii 20). Sektor Obronny Dania, KG Północ-Zachód. 12 Armia. Grupa Armii Wisła (Weichsel) z 9 Armią. Armia Prus Wschodnich. Grupa Armii Kurlandia.
3) Tymczasowo nie wchodzi w życie zwierzchnictwo Wielkiego Admirała Dönitza nad wszystkimi operacjami.
Reklama
4. Celem głównym dla dowództwa generalnego Armii (OKW) pozostanie, poprzez atak wszystkimi siłami przy użyciu wszelkich środków i jak najpilniej od północnego zachodu, południowego zachodu i południa, utworzenie mostu komunikacyjnego z Berlinem, a zatem odniesienie zwycięstwa w bitwie o Berlin.
5. Grupa KG Armii i Inspektor Generalny wojsk pancernych przechodzą pod dowództwo szefa sztabu generalnego armii. Kwatera naczelnego dowództwa Wojsk Lądowych przechodzi pod bezpośrednie dowództwo szefa Sztabu Generalnego Wehrmachtu i otrzyma od niego instrukcje.
6. Rozkazy dla OKL w najbliższym czasie.
Ciągle wierzył w sukces
Hitler wciąż wahał się między wizją unicestwienia a nadzieją. Dlatego wydał ostatnie rozkazy. Dwa pierwsze punkty są wyrazem jego nastawienia do armii. Odzwierciedlają jego ogromną podejrzliwość i obawę przed zdradą.
Jego obsesją stała się zwycięska bitwa o Berlin, która z politycznego i strategicznego punktu widzenia miała doprowadzić do zwrócenia aliantów przeciw Rosjanom. Należy też zauważyć, że nie oddaje jeszcze admirałowi Dönitzowi, przyszłemu następcy, dowodzenia działaniami.
Reklama
Co dowodzi, że zachował nadzieję na zwycięstwo. Nadzieję, której podstawą były wszystkie armie zdolne jeszcze do walki. Te armie miały się przegrupować, by utworzyć siłę, która oswobodzi Berlin.
Głównym celem dowództwa generalnego Armii (OKW) pozostanie, poprzez atak wszystkimi siłami, przy wykorzystaniu wszystkich środków i jak najpilniej, od północnego zachodu, południowego zachodu i południa utworzenie mostu komunikacyjnego z Berlinem i odniesienie zwycięstwa w bitwie o Berlin.
Armie, których już nie było
Przegrupowano wojska znajdujące się w Norwegii, Danii, Grupę Armii Wisła, Grupę Armii Kurlandia. W rzeczywistości było to jednak tylko przegrupowanie na mapach sztabowych. Większość sił nie mogła wypełnić rozkazu.
Tylko 12. Armia wymieniona przed Grupą Armii Wisła była zdolna dotrzeć do Berlina. To sławna Armia Wencka, ostatnia nadzieja Berlina w ogniu. Ta, na której opierały się wszelkie nadzieje.
Po otrzymaniu rozkazu [Walter] Wenck przerwał walki z Amerykanami i odpowiedział na rozkaz ratowania miasta. Jego utworzona niedawno armia nagle zawróciła na wschód i w ogólnym zamieszaniu zaskoczyła Rosjan, którzy otoczyli stolicę Rzeszy. Hitler uważał Wencka za ostatnią nadzieję Berlina.
Oddziały Wencka kierowały się na Berlin. Morale wojsk było dobre, jednak za Poczdamem natrafiły na silny opór Armii Czerwonej. Nie mogąc przebić się do stolicy, Wenck planował dotrzeć do lasu Halbe i połączyć się z niedobitkami 9. Armii i garnizonem poczdamskim, otwierając drogę ucieczki ludności Berlina.
Reklama
W tym dokumencie czuje się wiatr historii. Podobnie jak w innych telegramach Bormanna dotyczących różnych spraw, ale – czego trudno nie dostrzec – w tle widać pęd ku nicości zamkniętych w bunkrze dowodzących.
Źródło
Artykuł stanowi fragment książki Paula Villatouxa i Xaviera Aiolfiego pt. Ostatnie archiwa z bunkra. Jej polska edycja ukazała się nakładem wydawnictwa Bellona.
Świadectwo ostatnich dni dogorywającej Trzeciej Rzeszy
Tytuł, lead, tekst w nawiasie kwadratowym i śródtytuły pochodzą od redakcji. W celu zachowania jednolitości tekstu usunięto przypisy, znajdujące się w wersji książkowej. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.