Wielka Pogańska Armia. Kadr z seriali Wikingowie.

Wielka Armia Pogańska. Taka inwazja wikingów nie zdarzyła się nigdy wcześniej

Strona główna » Średniowiecze » Wielka Armia Pogańska. Taka inwazja wikingów nie zdarzyła się nigdy wcześniej

W 865 roku na Anglię spadła inwazja na skalę niespotykaną wcześniej w historii skandynawskich najazdów. Wyjątkowa była nie tylko liczebność i zajadłość napastników. Także cele tak zwanej Wielkiej Armii Pogańskiej okazały się zupełnie inne niż wszystkich wcześniejszych łupieżców z północy.

Jesienią 865 roku na wschodnim wybrzeżu Anglii wylądowały znaczne siły skandynawskie, znane obecnie jako Wielka Armia Pogańska (Great Heathen Army). Jej dominujący element stanowili Duńczycy, choć w szeregach najeźdźców byli też z pewnością Norwegowie.


Reklama


Wśród dowódców wyróżniali się wodzowie będący według tradycji synami półlegendarnego skandynawskiego władcy i wojownika Ragnara Lodbroka – Halfdan, Ivar i Ubba. Przywódcy Wielkiej Armii Pogańskiej są określani w Kronice anglosaskiej jako królowie, choć ich tytuły raczej nie wywodziły się z władzy nad konkretnymi ziemiami w Skandynawii.

Być może skierowanie tak znacznych sił na Anglię było efektem rosnących trudności w plądrowaniu królestwa Franków, gdzie opór stawiał im Karol Łysy – w 864 roku polecił on wznieść na rzekach warowne mosty mające zapobiec rajdom wikingów w głąb Frankonii.

Łodzie wikingów na reprodukcji z początku XX wieku.

Wielu dowódców, wiele watach

Wokół tej inwazji na niespotykaną wcześniej w historii skandynawskich najazdów skalę narosło wiele kontrowersji związanych głównie z jej liczebnością. Jest to zrozumiałe, gdyż w rzeczywistości Wielka Armia Pogańska nie stanowiła jednolitej siły skupionej w rękach jednego wodza, lecz raczej grupy najeźdźców z oddzielnymi dowódcami, którzy jednak współpracowali ze sobą.

Nie ulega też wątpliwości, że ze Skandynawii napływały posiłki dla wikingów walczących najpierw w Northumbrii i Anglii Wschodniej, a później królestwie Wesseksu – najlepiej świadczy o tym fakt, że po dotkliwych porażkach w bitwach pod Englefield (870 rok) i Ashdown (871 rok) wikingowie niemal natychmiast odzyskiwali zdolność prowadzenia działań wojennych i odpowiadali sukcesami militarnymi.


Reklama


Istotnym wsparciem dla Duńczyków była m.in. wyprawa prowadzona przez Bagsecga, który w 871 roku wylądował w Anglii z wojskiem znanym jako Wielka Armia Letnia (The Great Summer Army).

Jak liczba była Wielka Armia Pogańska?

Wobec braku jednolitej organizacji sił inwazyjnych oraz stopniowo napływających kolejnych fal Skandynawów kwestia liczebności Wielkiej Armii Pogańskiej pozostaje nierozstrzygnięta.

Tekst stanowi fragment książki Cezarego Namirskiego pt. Fulford-Stamford Bridge 1066.
Tekst stanowi fragment książki Cezarego Namirskiego pt. Fulford-Stamford Bridge 1066 (Bellona 2021).

Kronika anglosaska mówi dość enigmatycznie pod datą 866 o „przybyciu znacznej pogańskiej armii do Anglii”, o wydarzeniach z tego roku wspomina również Symeon z Durham w swojej Historii królów Anglii:

W tym samym roku wielka flota pogan pod dowództwem króla Haldane, Inguara i Hubby, przybyła do Brytanii […], armia ta składała się w większości z jazdy, najeżdżając i czyniąc wypady tu i tam, zbierając wielkie łupy i nie oszczędzając mężczyzn, kobiet, wdów ani dziewic.

Wobec powyższych przekazów nie dziwią szacunki wskazujące na dużą liczebność Wielkiej Armii Pogańskiej. Jako przykład można przytoczyć opinię dziewiętnastowiecznego historyka Williama Henry’ego Simcoksa, który opisując bitwę pod Englefield (870 rok), stwierdził, że biorący w niej udział Duńczycy byli „zaledwie małą częścią ich całej armii, a mimo to przewyższali liczbą Anglików”.


Reklama


Znacznie ostrożniejszy szacunek przyjął w 1962 roku Peter Hayes Sawyer, który ocenił siłę wojsk inwazyjnych na 1000 wojowników.

Jest oczywiście nieprawdopodobne, aby w tej liczbie zmieścili się wszyscy skandynawscy woje walczący w Anglii w drugiej połowie lat sześćdziesiątych i pierwszej połowie lat siedemdziesiatych IX stulecia, zwłaszcza wobec ciężkich strat poniesionych pod Englefield i Ashdown, ale może ona być prawdziwa w stosunku do pierwszego rzutu sił skandynawskich w 865 roku.

Warto też odnotować zdanie Philipa Parkera, który szacował siły, jakie mogły być przetransportowane flotą składającą się z 35 okrętów, na 1000–1750 żołnierzy.

„Obaj królowie zostali zabici na miejscu”. Upadek Yorku

Trzeba dodać, że cele najeźdźców były już zupełnie inne niż w przypadku najazdów z pierwszej połowy VIII wieku – Duńczycy nie zamierzali się zadowalać łupieniem wybrzeży, ale planowali dokonać podboju możliwie dużej części Anglii.

W 866 roku Duńczycy zdobyli York, dokonując rzezi mieszkańców i zabijając królów Osberta i Ellę, którzy mimo konfliktu połączyli siły (ten ostatni był według sagi Ragnarssona þáttr mordercą Ragnara Lodbroka, a jego śmierć miała być zemstą synów Ragnara).

Wikingowie schodzą na brzeg w Anglii. Grafika z gry Total War Attila.
Wikingowie schodzą na brzeg w Anglii. Grafika z gry Total War: Attila.

Upadek Yorku i poprzedzające je wydarzenia tak opisano w Kronice anglosaskiej:

Tego roku armia [wikingów – przyp. tłum.] podążyła z Anglii Wschodniej przez ujście rzeki Humber do mieszkańców Northumbrii, aż do Yorku. I było wiele niezgody wśród tamtejszego ludu; usunęli oni swojego króla Osberta i przyjęli Ellę, który nie miał do tego praw.

Jednakowoż pod koniec roku powrócili do posłuszeństwa i walczyli teraz przeciw wspólnemu wrogowi; zebrali znaczne siły którymi walczyli z armią [wikingów] w Yorku; i część z nich wtargnęła do miasta. Wtedy nastąpiła ogromna rzeź mieszkańców Northumbrii, część [zabito] wewnątrz, część poza miastem; i obaj królowie zostali zabici na miejscu. Ci, którzy przeżyli, zawarli pokój z armią.


Reklama


Mercja i Anglia Wschodnia. Śmierć Edmunda Męczennika

Po opanowaniu Northumbrii wikingowie uderzyli na Mercję, gdzie w 868 roku zdobyli Nottingham. Z pomocą królowi Mercji Burgredowi przybyły dowodzone przez Ethelreda i Alfreda wojska Wesseksu, jednak do decydującej bitwy z Duńczykami nie doszło – zawarto porozumienie, a najeźdźcy wycofali się do Yorku, gdzie osadzili na tronie marionetkowego władcę Egberta.

Spokój nie trwał jednak długo, bowiem już w kolejnym roku doszło do walk w Anglii Wschodniej, w trakcie których zginął rządzący nią Edmund Męczennik – według tradycji został zabity nie w trakcie bitwy, ale po jej zakończeniu, gdy nie wyparł się wiary katolickiej. Kolejnym celem wikingów było najpotężniejsze spośród anglosaskich królestw – Wessex.

Śmierć Edmunda Męczennika na miniaturze z XV-wiecznego angielskiego kodeksu.

Uderzenie na Wesseks. Starcia pod Englefield i Reading

Początek lat siedemdziesiątych IX wieku był nieustającym pasmem bitew. Większość z nich nie przyniosła długofalowych zmian na scenie politycznej ani militarnej, prowadząc raczej do wyniszczenia obu stron konfliktu.

Wikingowie pomaszerowali w kierunku położonego na zachód od Londynu Reading, z którego zamierzali uczynić swoją bazę do dalszych działań na ziemiach królestwa Wesseksu. Do pierwszego poważnego starcia doszło 31 grudnia 870 roku pod Englefield (obecne Berkshire). Lokalne wojska ealdormana (królewskiego namiestnika) Ethelwulfa zostały zaatakowane przez część oddziałów duńskich, jednak Anglosasi odnieśli zwycięstwo – wikingowie wycofali się z dużymi stratami, a jeden z ich dowódców imieniem Sidrac poległ.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Król Ethelred i jego młodszy brat Alfred chcieli pójść za ciosem, lecz spotkał ich srogi zawód. 4 stycznia 871 roku wzmocnione siłami Bagsecga wojska duńskie odparły atak głównej armii anglosaskiej na Reading, zadając Ethelredowi i Alfredowi znaczne straty – wśród poległych był Ethelwulf, zwycięzca spod Englefield. Pokonani wycofali się na Twyford, pozostawiając wikingom otwartą drogę do serca Wesseksu.

Pomimo ciężkich strat wojska anglosaskie nie straciły zdolności bojowej. Trzeba też założyć, że udziału w walce nie wzięły jeszcze siły ze wschodniej części Wesseksu – jak zauważa W.H. Simcox, trudno przypuszczać, aby zdołały dołączyć do głównych sił zaledwie cztery dni po bitwie pod Englefield.


Reklama


„Wiele tysięcy poległo, walka trwała do nocy”. Bitwa pod Ashdown

Ethelred i Alfred zdołali przegrupować swoje oddziały i byli gotowi do boju już 8 stycznia. Do kolejnej bitwy z wojskami Bagsecga i Halfdana doszło pod Ashdown; obie strony podzieliły siły na dwie części, a walka była niesłychanie zażarta. Opis bitwy w Kronice anglosaskiej jest bardziej szczegółowy aniżeli w przypadku starć pod Englefield i Reading, warto zatem przytoczyć go w całości.

I około cztery noce po tym [po bitwie pod Reading –przyp. aut.] król Ethelred i jego brat Alfred walczyli z całą armią w Ashdown, i Duńczycy zostali zwyciężeni. Mieli dwóch pogańskich królów, Bagsecga i Halfdena, i wielu earlów; i byli w dwóch grupach. W jednej z nich byli Bacsecg i Halfden, pogańscy królowie, a w drugiej earlowie.

Szlak inwazji Wielkiej Pogańskiej Armii.
Szlak inwazji Wielkiej Pogańskiej Armii (ryc. Hel-hama, lic. CC-BY-SA 3,0).

Wobec tego król Ethelred walczył z oddziałami królów, i tam król Bagsecg został zabity; i Alfred jego brat walczył z oddziałami earlów, i zabici zostali earl Sidrac starszy, earl Sidrac młodszy, earl Osbern, earl Frene i earl Harold. Oba oddziały zostały zmuszone do ucieczki; wiele tysięcy poległo, walka trwała do nocy.

Z powyższego opisu nie wynika, aby miał miejsce decydujący atak bądź manewr Anglosasów (jakkolwiek Asser w swoim Vita Ælfredi regis Angul Saxonum przypisuje pierwszy atak Alfredowi), najprawdopodobniej udało im się po prostu przełamać skandynawską ścianę tarcz i zmusić Duńczyków do ucieczki.


Reklama


Straty były zapewne znaczne nie tylko po stronie wikingów, ale i zwycięzców, gdyż frontalny atak na ścianę tarcz wiązał się z reguły z dużymi stratami. (…)

Warto też wspomnieć o ciekawostce związanej ze starciem pod Ashdown – tradycja przypisuje księciu Alfredowi autorstwo Białego Konia z Uffington (Uffington White Horse), długiej na 110 m kredowej figury zwierzęcia, wyciętej na zboczu wzgórza w obecnym Oxfordshire. Miała ona rzekomo zostać wykonana w celu upamiętnienia zwycięstwa, w rzeczywistości jest jednak zabytkiem z późnej epoki brązu.

Nowy król i trudny pokój

Halfdan dość szybko otrząsnął się z porażki pod Ashdown i najprawdopodobniej uzupełnił swoje wojska kolejnymi posiłkami z Danii, a Ethelred i Alfred otrzymali nieco ponad dwa tygodnie oddechu.

Wrogie armie spotkały się po raz kolejny 22 stycznia pod Basing, gdzie wikingowie zadali wojskom Ethelreda klęskę; 22 marca Halfdan odniósł kolejne świetne zwycięstwo pod Marton (lokalizacja tej bitwy pozostaje niepewna – może tu chodzić o Merton w Oxfordshire lub którąś z sugerowanych lokalizacji w Dorset i Wiltshire). W kwietniu 871 roku zmarł król Ethelred (być może odniósł skutkujące śmiercią rany pod Marton), a jego następcą został zaprawiony już w bojach z wikingami Alfred, znany obecnie jako król Alfred Wielki.

Wielka Pogańska Armia. Kadr z seriali Wikingowie.
Wielka Pogańska Armia. Kadr z serialu Wikingowie.

Jak się miało wkrótce okazać, był on władcą, jakiego potrzebowało królestwo Wesseksu. Zanim jednak zdążył się wykazać swoimi talentami militarnymi i politycznymi, w maju jego wojska doznały kolejnej klęski w starciu ze Skandynawami, tym razem pod Wilton.

Wobec serii dotkliwych porażek i całkowitego przejęcia inicjatywy przez najeźdźców Alfred został zmuszony do zawarcia pokoju. Cena była wysoka – okup oraz znaczne ustępstwa terytorialne, gdyż pod kontrolą Skandynawów pozostały Londyn oraz estuarium Tamizy. Król musiał się zadowolić utrzymaniem władzy w zachodniej części swojego królestwa.

Przeczytaj też o pierwszej wojnie wikingów ze Słowianami. Najeźdźcy nie spodziewali się tak silnego oporu.


Reklama


Źródło

Powyższy tekst stanowi fragment książki Cezarego Namirskiego pt. Fulford-Stamford Bridge 1066 Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Bellona w 2021 roku.

Kulisy skandynawskiej inwazji na Anglię

Tekst stanowi fragment książki Cezarego Namirskiego pt. Fulford-Stamford Bridge 1066.

Tytuł, lead oraz śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany podstawowej obróbce korektorskiej.

Autor
Cezary Namirski
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.