Wojna trojańska. Historyczne wydarzenie czy wymysł Homera?

Strona główna » Starożytność » Wojna trojańska. Historyczne wydarzenie czy wymysł Homera?

Dla ludzi antyku, średniowiecza i wczesnej nowożytności było rzeczą oczywistą, że Troja istniała, a wojna o nią stanowiła jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach. Wątpliwości pojawiły się dopiero później. Jaki jest obecny stan wiedzy naukowej? Czy Homer zmyślał? A może w XII lub XIII wieku p.n.e. faktycznie doszło do walnej rozprawy między Achajami a mieszkańcami zapomnianej, potężnej metropolii w Azji Mniejszej?

Opowieść o wojnie trojańskiej, jednym z najsłynniejszych konfliktów w dziejach świata, dotarła do nas za sprawą sławnego utworu greckiego poety Homera. Iliada unieśmiertelniła zmagania Achajów z Trojanami, wprowadzając je do kanonu światowej kultury, w którym funkcjonują do dziś, inspirując kolejne pokolenia twórców i odbiorców.


Reklama


O co właściwie poszło w trwającym – bagatela – dziesięć lat konflikcie? Oto królewicz Parys, syn króla Troi Priama, porwał z pomocą bogini Afrodyty piękną Helenę, żonę króla Sparty Menelaosa. By ją odbić, a także pomścić poniesioną zniewagę, achajscy władcy sformowali wielką armię i pod wodzą brata Menelaosa, króla Agamemnona, na tysiącu okrętów wyruszyli do Azji Mniejszej.

Tam właśnie miała leżeć Troja (czyli Ilion), potężne i bogate miasto władane przez Priama. Achajowie rozbili obóz nad brzegiem morza i przypuszczali kolejne ataki, ale wzięcie wielkiej twierdzy szturmem okazało się niemożliwe. Najeźdźcy rozpoczęli więc wojnę podjazdową, pustosząc okolice i rujnując posiadłości miejscowych sojuszników Troi. Wojownicy obu stron spotykali się poza tym pod murami miasta, by staczać pojedynki.

Helena na murach Troi (Walter Crane/domena publiczna).
Helena na murach Troi (Walter Crane/domena publiczna).

Koń w podarunku

W zmagania śmiertelników włączyli się bogowie. Trojan wspierali bogini miłości Afrodyta, bóg wojny Ares i bóg sztuki Apollo. Achajom pomagały żona Zeusa Hera i jego córka Atena, bóg ognia Hefajstos i bóg mórz Posejdon. Władca Olimpu – Zeus – wahał się, na zmianę wspomagając to jednych, to drugich.

Zmaganiom narodów towarzyszyły namiętności ludzi. Król Agamemnon rywalizował z Achillesem o urodziwą brankę Bryzejdę. Brat Parysa, książę Hektor, zabił Partoklosa, najbliższego przyjaciela Achillesa. W odwecie, ten ostatni zgładził Hektora, a ich dramatyczny pojedynek stał się kulminacyjnym momentem Iliady. Sam Achilles zgiął od strzały wypuszczonej z łuku przez Parysa.

Impas wojny zdołał przerwać dopiero najsprytniejszy z greckich królów biorących udział w oblężeniu – Odyseusz z Itaki. Wymyślił najlepiej znany podstęp w dziejach zachodniej kultury.

Achajowie zbudowali wielkiego drewnianego konia (koń był symbolem Troi), zostawili go pod murami miasta w charakterze pożegnalnego daru i odpłynęli, sugerując że uznali swoją osteteczną porażkę.

Ucieszeni ofiarą mieszkańcy rozebrali część murów, wciągnęli konia do miasta i świętowali zwycięstwo przez cały dzień. Gdy wreszcie zasnęli, z konia wyszli ukryci greccy wojownicy i otworzyli bramy miasta swoim towarzyszom. Miasto zostało złupione i podpalone, mieszkańcy wymordowani. Tak zakończyła się wojna trojańska.


Reklama


Historia czy literatura?

Przez tysiąclecia uważano, że oblężenie Troi było wydarzeniem historycznym. W starożytności pisali o nim historycy Herodot i Tukidydes, w średniowieczu i nowożytności upadek miasta uchodził wręcz za jeden z ważniejszych epizodów w dziejów świata. Wątki, motywy i postacie Iliady nieustannie pojawiały się w utworach literackich i historycznych, malarstwie i rzeźbie.

„Prawie nikt w Helladzie nie wątpił ani wówczas, ani też potem, że wojna ta była faktem historycznym. Stara, wielka poezja miała ogromną powagę. Sławił przecież wojnę trojańską nie tylko Homer, lecz i pokolenia innych twórców. Powstał cały cykl epopei osnutych wokół tego wydarzenia” – napisał znakomity znawca starożytności prof. Aleksander Krawczuk.

Inspiracją do tekstu był program „Tajemnica konia trojańskiego”, którego premiera odbędzie się w niedzielę 23 maja o 21:00 na kanale Polsat Viasat History. Program emitowany jest w cyklu „Niedziele pełne tajemnic”.

Pierwsze wątpliwości pojawiły się w XVIII wieku wraz z zakwestionowaniem przez Friedricha Augusta Wolfa Homerowego autorstwa Iliady i Odysei. Wywrotowe prace niemieckiego filologa wywołały wieloletnią dyskusję dotyczącą genezy sławnych dzieł, ale także prawdziwości przedstawionych w nich wydarzeń.

Badacze podzieli się na tych, którzy twierdzili, że Iliada stanowiła wytwór wyobraźni Homera, i tych, którzy uważali, że poeta tylko nadał literacką formę relacji o faktycznych wydarzeniach.


Reklama


Pierwsi wysuwali argument, że o konflikcie nie ma wzmianek w innych, wystarczająco wczesnych źródłach starożytnych. Drudzy uważali przeciwnie: że są eposy opowiadające o wojnie trojańskiej, ukazujące ją z innych punktów widzenia niż uczynił to Homer. Miału się też zachować starożytne płaskorzeźby i wazy ze scenami z tej wojny. Choć poziom rozwoju nauki nie dawał szans na potwierdzenie ich wieku.

Trochę fałszu…

Krytycy prawdziwości oblężenia Troi podnosili poza tym, że wiele przedstawionych w Iliadzie wydarzeń nie odpowiadało historycznym realiom. Stutysięczna grecka armia, płynąca pod Troję na 1185 okrętach, musiała być wytworem fantazji. Zebranie takich sił stanowiłoby niesamowity wyczyn nawet w epoce klasycznej.

XIX-wieczne wyobrażenie okrętu biorącego udział w oblężeniu Troi (domena publiczna).
XIX-wieczne wyobrażenie okrętu biorącego udział w oblężeniu Troi (domena publiczna).

Równie nierealne jest ciągnące się przez dziesięć lat walki. Starożytne oblężenia trwały znacznie krócej, zaledwie kilka miesięcy. Tylko wyjątkowo podczas wojny Aten z Koryntem w V wieku p.n.e. oblężenie miasta Potidaja ciągnęło się dwa lata (a wysłane tam z Aten siły płynęły na skromnych 70 okrętach).

Inny wątpliwy element: Grecy walczą bronią ze spiżu, co zgadza się z realiami historycznymi, ale serca mają z żelaza; metalu, którego nie znano w epoce, gdy miało dość do walk o Troję. No i najważniejsze: poza wspomnianymi eposami o wojnie, inne źródła starożytne nie wspominają bohaterów Iliady – Agamemnona, Heleny, Parysa, Priama…

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

…trochę prawdy

Z drugiej strony są w Iliadzie rzeczy zadziwiająco odpowiadające naszej wiedzy o epoce. Np. tzw. „Katalog okrętów”, zawierający informacje o greckich władcach, którzy mieli brać udział w wojnie trojańskiej oraz o liczbie okrętów, jakie przyprowadzili, jest całkiem dobrym obrazem geografii i geopolityki Grecji mykeńskiej z XIII–XII wieku p.n.e.

„Autor Katalogu orientował się dobrze w zasiedlaniu Grecji w okresie przed wiekiem XII, a jego informacje znajdują potwierdzenie w materiale, jakim rozporządza nauka współczesna” – pisze prof. Krawczuk.


Reklama


Inny przykład: Homer twierdził, że jego bohaterowie używali wielkich tarcz, za którymi wojownik mógł cały się schować. Odpowiada to znaleziskom archeologicznym z okresu mykeńskiego, czyli wspomnianego XIII i XII wieku p.n.e.

Te i inne elementy zdają się wyraźnie wskazywać, że Iliada nie była wyłącznie wytworem fantazji, lecz opierała się na historycznej tradycji. Inna sprawa, że utwór powstał zapewne w VIII wieku p.n.e. – jakieś 500 lat po opisywanych wydarzeniach, co musiało odcisnąć się na wierności przekazu.

Koń trojański na obrazie Giovanniego Domenico Tiepoli (domena publiczna).
Koń trojański na obrazie Giovanniego Domenico Tiepoli (domena publiczna).

Troja odnaleziona!

Namacalny dowód na istnienie historycznej Troi odkryto dopiero w XIX stuleciu. Wtedy to zafascynowany dziełem Homera młody Niemiec Heinrich Schliemann obiecał sobie, że odnajdzie legendarne miasto. Gdy udało mu się zbić duży majątek na handlu, zlikwidował firmę i zajął się realizacją marzenia.

W 1870 roku udał się do Turcji i na wybrzeżu Azji Mniejszej zaczął poszukiwać miejsca, w którym stało słynnie miejsce z epickich utworów Homera. Jako że bezgranicznie wierzył greckiemu poecie, starał się przyłożyć opisane przez niego realia do topografii. Na przykład uznał, że Troja musiała zajmować taki obszar, który wojownik w pełnej zbroi byłby w stanie obiec trzy razy. Tak bowiem uczynił Achilles podczas pojedynku z Hektorem.


Reklama


Schliemann zainteresował się wzgórzem koło wioski Hisarlik, które odpowiadało warunkom lokalizacji Ilionu. W 1871 roku rozpoczął tam wykopaliska na dużą skalę i rychło odkrył, że wzniesienie kryje w sobie pozostałości starożytnego miasta, a w zasadzie… aż dziewięciu miast. Kolejne wcielenia metropolii ulegały zniszczeniom podczas rozmaitych kataklizmów. Mieszkańcy znów i znów zasiedlali jednak to samo miejsce.

W drugiej najgłębszej warstwie Schliemann natrafił na resztki fortyfikacji i uznał, że są to mury Troi opisanej przez Homera. W 1873 roku jego pracownicy w skrytce w murach domu znaleźli liczne cenne przedmioty ze złota, srebra i miedzi: łańcuchy, kolczyki, naczynia, wisiorki. Badacz uznał, że dotarł do skarbu króla Priama i triumfalnie ogłosił światu, że Troja została odnaleziona.

Ruiny murów Troi  (QuartierLatin1968/CC BY-SA 2.0).
Ruiny murów Troi (QuartierLatin1968/CC BY-SA 2.0).

Handel a nie kobieta

Schliemann nie był profesjonalnym archeologiem, a swoje badania prowadził niekiedy w skandaliczny sposób, niszcząc część stanowisk. Dopiero później sprowadził fachowca, Wilhelma Dörpfelda, a jeszcze później miejscem zajęli się inni archeolodzy. Badania trwały z przerwami do lat dwutysięcznych. Czego udało się dowieść?

Miasto Troja powstało nad przesmykiem łączącym Morze Śródziemne z Czarnym. To strategiczne położenie pozwalało mieszkańcom kontrolować ruch statków i wymianę handlową między akwenami. To właśnie było źródło potęgi Ilionu i bogactwa jego władców i mieszkańców.


Reklama


Dla Greków ta kontrola i pobierane przez Troję myto musiały być do tego stopnia uciążliwe, że zdecydowali się na wyprawę wojenną, by usunąć uciążliwą przeszkodę. Dziś sądzi się, że właśnie rywalizacja handlowa – a nie miłość i honor – stanowiły prawdziwą przyczynę wojny trojańskiej.

Miasta pod wzgórzem

Pierwsze osiedle na wzgórzu Hisarlik – Troja oznaczona numerem I – istniało kilkaset lat, od roku 3000 do około 2500 p.n.e. Składało się z kilkunastu domów różnej wielkości otoczonych wspólnym murem obronnym. Kolejne wcielenia miasta były coraz to większe, a zamieszkująca je cywilizacja coraz bardziej rozwinięta.

Inspiracją do tekstu był program „Tajemnica konia trojańskiego”, którego premiera odbędzie się w niedzielę 23 maja o 21:00 na kanale Polsat Viasat History. Program emitowany jest w cyklu „Niedziele pełne tajemnic”.

Troja II otoczona była już potężnym murem obronnym. Było w nim kilka bram z wysuniętymi do przodu wieżami. W środku miasta znajdował się wydzielony okrąg, również otoczony murem, w którym stała siedziba władcy. Skarb znaleziony przez Schliemanna pochodził właśnie z tego okresu i potwierdzał, że Troja II była bogatym miastem.

Jej kres około roku 2200 p.n.e. przyniósł potężny pożar, który zniszczył wszystko, a którego przyczyny i charakteru nie potrafimy dokładnie ustalić. Naukowcy przyjęli, że był to efekt jakichś walk wewnętrznych.

Potem miasto odbudowano w kolejnych wcieleniach (III, IV i V). Troja VI też była wielka i bogata (archeolodzy naliczyli w niej aż 98 typów rozmaitych naczyń glinianych), ale zamieszkiwał ją lud o kulturze materialnej odmiennej od poprzedników, a zbliżonej do kultury panującej w ówczesnej Grecji europejskiej.

Badacze uznali, że około 1800 roku p.n.e. miasto zostało zdobyte i zasiedlone przez przybyszów z sąsiedniego kontynentu. Zwycięstwo zapewniła im nowa broń i taktyka – rydwany bojowe ciągnięte przez konie. Zbudowaną przez nich Troję VI zniszczyło silne trzęsienie ziemi, ale potem odbudowali miasto.

Zniszczenie Troi na obrazie Johanna Georga Trautmanna (domena publiczna).
Zniszczenie Troi na obrazie Johanna Georga Trautmanna (domena publiczna).

Piękna opowieść

Dla nas najciekawsza jest jednak Troja VII. To właśnie ta, o którą toczyła się Homerowa wojna. Jak pokazały badania, w obrębie jej murów zbudowano wiele małych domów i domków, a pod podłogą każdego z nich umieszczono magazyn żywności przechowywanej w dużych glinianych dzbanach.

Może to oznaczać, że w mieście schroniło się wielu ludzi, którzy przygotowywali się do długiego oblężenia. Około 1190–1180 roku p.n.e. Troja została zdobyta, złupiona i spalona. Archeolodzy znaleźli szkielety ludzi zabitych w gwałtowny sposób oraz warstwę spalenizny.


Reklama


Homer napisał więc prawdę: Troja rzeczywiście istniała, rzeczywiście toczono o nią wojnę i rzeczywiście została zdobyta i zniszczona. Jednak cała literacka otoczka wydarzeń to już wytwór poetyckiej wyobraźni pokoleń greckich pieśniarzy i poetów. Ale wytwór bardzo piękny.

Niedziela pełna tajemnic

Bibliografia

  • Krawczuk A., Wojna trojańska, Warszawa 1985.
  • Agamemnon pod Troją, seria Batalie i wodzowie wszech czasów, „Rzeczpospolita”, 19.01.2008.
  • Levy J., Zaginione miasta starożytności. Poznań 2008.
Autor
Paweł Stachnik
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.