Marie Spartal jako Hypatia (J.M. Cameron/domena publiczna)

Hypatia z Aleksandrii. Czy jedna z najwybitniejszych kobiet antyku musiała zginąć?

Strona główna » Starożytność » Hypatia z Aleksandrii. Czy jedna z najwybitniejszych kobiet antyku musiała zginąć?

Rozważna, doskonale wykształcona, unikająca religijnych sporów. Hypatia z Aleksandrii uosabiała ideał antycznego naukowca. Jak to zatem możliwe, że zginęła rozszarpana na strzępy przez motłoch? Czy stała za tym polityczna intryga? Radykalizm wczesnych chrześcijan? A może… zwykła zazdrość?

Jej imię jest znane ze względu na brutalną śmierć, jednak ta niezwykła kobieta nie była jedynie sławną ofiarą starożytnych morderców.

Urodzona około 355 lub 370 roku Hypatia to córka Teona, ostatniego dyrektora Biblioteki Aleksandryjskiej. Zapewne właśnie ojciec wpoił jej zainteresowanie nauką. Gdy dorosła, stała się jego powierniczką i oddaną pomocnicą. Najprawdopodobniej razem pracowali nad wydaniem Elementów Euklidesa czy dzieł Ptolemeusza. A rola Hypatii bynajmniej się na tym nie kończyła.


Reklama


Uczona prowokatorka

Do historii przeszła jako „męczennica nauki”. Choć nie zachowały się żadne jej pisma, z dostępnych źródeł wyłania się obraz kobiety wyjątkowo inteligentnej, wyedukowanej i utalentowanej (zgodnie z legendą miała nawet wynaleźć astrolabium!).

Niestety do naszych czasów nie zachowały się żadne z dzieł Hypatii. Tak wyobrażał sobie ją Jules Maurice Gaspard (domena publiczna).
Niestety do naszych czasów nie zachowały się żadne z dzieł Hypatii. Tak wyobrażał sobie ją Jules Maurice Gaspard (domena publiczna).

Jak pisał o niej Sokrates Scholastyk: „Udało jej się osiągnąć tak wysoki stopień wykształcenia, że przewyższyła współczesnych sobie filozofów”. Znała się zresztą nie tylko na tej dziedzinie wiedzy. Na jej wykłady z matematyki i astronomii garnęli się liczni uczniowie. Tak charakteryzuje ich profesor Maria Dzielska:

(…) jej bliskimi, bardzo oddanymi uczniami byli ludzie liczący się i w Aleksandrii, i wśród urzędników cesarskich, i w instytucji Kościoła. (…) Również przybywający do Aleksandrii reprezentanci władzy imperialnej stawali się jej bliskimi znajomymi, a pewnie i słuchaczami jej bardziej publicznych wykładów.


Reklama


Hypatia – wywodząca się z arystokracji – bez problemu obracała się w sferach elit. Zarówno tych rządzących, jak i kulturalnych. Wśród jej podopiecznych i przyjaciół nie brakowało osób dobrze urodzonych i wpływowych. Niewątpliwie więc – mniej lub bardziej bezpośrednio – filozofka odciskała piętno na życiu Aleksandrii. Nie można wykluczyć, że właśnie z tego powodu stała się niewygodna dla niektórych członków starożytnej socjety.

Ona sama zdawała się nie zważać na rosnącą wrogość otoczenia. Jej najważniejszą – czy wręcz jedyną – miłością była nauka. Hypatia nigdy nie związała się uczuciowo z żadnym mężczyzną i do końca życia pozostała dziewicą.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Pierwsze seryjne morderczynie w dziejach? Za jedną z największych zbrodni w starożytnym Rzymie stały kobiety

Przeszkodą w nawiązaniu romantycznej relacji mógł też być jej nienajłatwiejszy charakter. Do spraw damsko-męskich miała bezkompromisowe podejście i wyrażała je niekiedy w kontrowersyjny sposób. Pierre Chuvin na dowód przywołuje następującą (niepotwierdzoną) anegdotę:

Jednemu ze słuchaczy, który się w niej zakochał, miała pokazać swoją podpaskę higieniczną i powiedzieć: „To w tym się zakochałeś, młodzieńcze, a to nic pięknego!”. Z zachowania Hypatii wynikało, że była dumna ze swego dziewictwa co najmniej tak, jak chrześcijańska zakonnica.

Hypatia nigdy nie związała się z żadnym mężczyzną. Chociaż nie mogła narzekać na brak adoratorów (H. M. Paget/domena publiczna).
Hypatia nigdy nie związała się z żadnym mężczyzną. Chociaż nie mogła narzekać na brak adoratorów (H. M. Paget/domena publiczna).

Wiara i polityka

Nawet jeśli powyższa opowiastka została zmyślona, to i tak już sama pozycja, jaką udało się zdobyć Hypatii w aleksandryjskim świecie, dużo mówi o nieprzejednanej naturze tej uczonej.

Kobieta konsekwentnie oddawała się studiom, unikając zaangażowania w religijne i polityczne spory. Tych wówczas nie brakowało. W Aleksandrii trwała zażarta konfrontacja między chrześcijanami i poganami.


Reklama


Za życia Hypatii doszło do zburzenia tak zwanego Serapejonu. W 391 roku świątynia egipskiego (choć wywodzącego się z tradycji hellenistycznej) boga Serapisa została zrównana z ziemią na rozkaz cesarza Teodozjusza, który za punkt honoru postawił sobie walkę z innowiercami. W obronie budowli, będącej w IV wieku jednym z ośrodków naukowych Aleksandrii, stanęło wielu filozofów i uczonych. Z zachowanych źródeł wynika, że w gronie odważnych zabrakło Hypatii.

„Zdarłszy z niej szaty zabili ją odłamkami skorup. Następnie rozszarpawszy ciało na sztuki poznosili poszczególne części na miejsce zwane Kinaron i spalili w ogniu”.

Sokrates Scholastyk, Historia Kościoła

Dlaczego? Decyzja może zaskakiwać. Uczona nie była chrześcijanką, a obrócenie w gruzy świątyni wraz z olbrzymią biblioteką z dziesiątkami tysięcy rękopisów, jako miłośniczkę nauki, niewątpliwie ją zabolała. Zdaniem profesor Marii Dzielskiej bierność wynikała nie z czego innego, a z zupełnego oddania wiedzy. Hypatia bowiem: „nie czuła praktycznych związków z kosmosem greckich czy synkretystycznych kultów lokalnych. Nie znajdowała upodobania w popularnym politeizmie i nie brała udziału w praktykach kultowych”.

Z tego powodu zdołała utrzymać poprawne, czy wręcz pozytywne stosunki z ówczesnym chrześcijańskim patriarchą, Teofilem. Jak opisuje biografka aleksandryjskiej uczonej, po zamieszkach pod Serapejonem:


Reklama


Słuchacze jej neoplatońskich kursów nie byli zagrożeni żadnymi prześladowaniami (…) i mogli swobodnie rozwijać swoje upodobania. A ona sama, nie ukrywając swej niechrześcijańśkiej religijności, cieszyła się pełnią niezależności umysłowej i tolerancją władzy kościelnej.

Już wkrótce sytuacja miała się jednak zmienić. Gdy w 412 roku biskupstwo w Aleksandrii objął bratanek Teofila, Cyryl, nad Hypatią zaczęły gromadzić się czarne chmury.

Rysunek z drugiej połowy XIX wieku przedstawiający śmierć Hypatii (domena publiczna).
Rysunek z drugiej połowy XIX wieku przedstawiający śmierć Hypatii (domena publiczna).

Brutalna śmierć męczennicy nauki

Okoliczności bestialskiego morderstwa, którego ofiarą w marcu 415 roku padła Hypatia, do dziś nie są zupełnie jasne. Pomimo wszczętego tuż po śmierci filozofki śledztwa, nie udało się jednoznacznie wskazać winnych. Ujęto wprawdzie bezpośrednich sprawców zbrodni, jednak nawet obecnie historycy spierają się, kto wydał rozkaz „zlikwidowania” niewygodnej kobiety. Wiadomo tylko, że wykonano go bezlitośnie i skrupulatnie. Jak opisywał Sokrates Scholastyk:

(…) ludzie porywczego usposobienia, którym przewodził niejaki Piotr, lektor, umówiwszy się między sobą upatrzyli moment, kiedy owa niewiasta wracała skądś do domu, i wyrzuciwszy ją z lektyki zawlekli pod kościół zwany Cezarejon; tu zdarłszy z niej szaty zabili ją odłamkami skorup. Następnie rozszarpawszy ciało na sztuki poznosili poszczególne części na miejsce zwane Kinaron i spalili w ogniu.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Pierwsza faraonka. Czy już 5000 lat temu Egiptem rządziła kobieta?

Komu tak bardzo zależało na pozbyciu się Hypatii? Według niektórych przekazów zginęła za herezję: oskarżano ją bowiem o praktykowanie czarów, satanizm, bezbożność i brak pokory. Wyrok miał wykonać żądny krwi tłum chrześcijańskich radykałów, zdeterminowanych, by zniszczyć pogaństwo.

Czy jednak sama atmosfera prześladowania wrogów religijnych była wystarczającą podstawą, by doszło do tak brutalnego samosądu? Według niektórych katolickich historyków, takich jak Jean-Guinole-Marie Daniélou czy Henri-Irénée Marrou – w rzeczy samej. Większość badaczy stoi jednak na stanowisku, że iskra, która doprowadziła do eskalacji przemocy, pochodziła z zewnątrz. Jako naturalnego podejrzanego wskazują biskupa Cyryla.


Reklama


Maria Dzielska podkreśla, że nie da się udowodnić, iż hierarcha Kościoła faktycznie wydał rozkaz zamordowania Hypatii. Miał natomiast ku temu co najmniej dwa powody.

Po pierwsze, uważał filozofkę za przeszkodę, z powodu której nie mógł porozumieć się z cesarskim prefektem Orestesem, dawnym uczniem i bliskim znajomym ofiary. Po drugie – zdaniem historyka Aleksandra Krawczuka – przeszkadzała mu sama tylko płeć Hypatii. Bo czyż nie było bluźnierstwem łączenie kobiecości z filozofią i nauką?

Przeczytaj też o najlepiej opłacanej artystce epoki antyku. Gdzie leżał sekret jej sukcesu?

Bibliografia:

  1. Chuvin P., Ostatni poganie, Czytelnik 2008.
  2. Daniélou J., Marrou H. I., Historia Kościoła, Instytut Wydawniczy PAX 1986.
  3. Dzielska M., Hypatia z Aleksandrii, Universitas 2006.
  4. Krawczuk A., Ostatnia Olimpiada, Ossolineum, 1976.
  5. Scholastyk S., Historia Kościoła, Instytut Wydawniczy PAX 1986.
Autor
Maria Procner
1 komentarz

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.