Minęło już przeszło pięć tysięcy lat odkąd neolityczni mieszkańcy południowo-zachodniej Anglii rozpoczęli budowę słynnego Stonehenghe. Wciąż nie wiadomo jaki dokładnie przyświecał im cel. Także z procesem konstrukcji wiąże się znacznie więcej pytań niż odpowiedzi.
Stonegenge stanowiło zapewne miejsce o charakterze kultowym. Mogło też być punktem spotkań, cmentarzyskiem i olbrzymim kalendarzem słonecznym lub prymitywnym obserwatorium astronomicznym. Niewątpliwie zresztą funkcja kamiennego kręgu zmieniała się na przestrzeni wieków.
Reklama
Najwcześniejsza, ziemno-drewniana konstrukcja w miejscu późniejszego kromlechu powstała około 3100 roku p.n.e. Pięćset lat później elementy drewniane zaczęto zastępować potężnymi głazami.
Ostatnie zmiany w układzie Stonehenge wprowadzano jeszcze około 1600 roku p.n.e. Obiekt pozostawał więc w użyciu i był dostosowywany do bieżących potrzeb przez przynajmniej półtora milenium.
Kamienie ze Stonehenge
Stonehenge zbudowano z dwóch rodzajów głazów. Wewnętrzny krąg składa się z tak zwanych błękitnych kamieni (bluestones) o wadze od dwóch do pięciu ton każdy. Zewnętrzny oraz tak zwana podkowa pośrodku to z kolei sławne, olbrzymie sarseny z piaskowca. Do dzisiaj przetrwało ich około pięćdziesięciu.
Nie ma zgody co do tego, czy krąg został kiedykolwiek domknięty. Jeśli tak, to obejmował siedemdziesiąt pięć wielkich głazów ustawionych pionowo. Kolejne mniejsze kamienie wykorzystano do złączenia ich czubków.
Reklama
Szacuje się, że sarseny ze Stonehenge ważą średnio po 25 ton. Najcięższe mogą mieć jednak nawet 40 ton.
Trzydzieści milionów godzin
Turyści odwiedzający Stonehenge, położone około 140 kilometrów na południowy zachód od Londynu, często są zdziwieni lub nawet zawiedzeni jego rozmiarem.
Główny krąg ma średnicę trzydziestu metrów. O wiele mniejszą, niż podpowiadałaby wyobraźnia, karmiona wytworami popkultury. Dla ludzi epoki kamienia wzniesienie tej konstrukcji stanowiło jednak przedsięwzięcie o tytanicznej skali.
Badacze tematu twierdzą, że cała budowa mogła wymagać nawet trzydziestu milionów godzin pracy. Sam proces wznoszenia kręgu, choć mozolny, jak najbardziej mieści się w możliwościach prehistorycznych ludów.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
Aby ustawić potężne głazy w zamierzonych miejscach, obok usypywano zapewne specjalne rampy z ziemi. Przed nimi kopany był natomiast otwór. Kamień był następnie wciągany linami na szczyt rampy i spuszczany do wykopu, być może przy wsparciu przeciwwagi.
Podobnie ustawiano też pionowe „nadproża”. Każdorazowo konieczne było stworzenie ziemnej lub drewnianej rampy, prowadzącej na wysokość sarsenów, sięgających około czterech metrów.
Reklama
Po fakcie nasypy rozkopywano i usypywano w następnym potrzebnym miejscu. Musiało to trwać tygodniami, nawet miesiącami. To jednak i tak nic w porównaniu z wysiłkiem koniecznym, by dostarczyć głazy na miejsce budowy.
Lodowce, barki czy wiklinowe kosze?
Specjaliści od dawna domyślali się skąd mniej więcej sprowadzono oba rodzaje kamieni wykorzystanych do wzniesienia Stonehenge. Badania z ostatnich lat potwierdziły wcześniejsze teorie.
Błękitne kamienie pochodzą aż z Walii. Według najnowszych ustaleń zespołu z University College London, kierowanego przez Parkera Pearsona, budowniczy Stonehenge rozebrali starszy o kilkaset lat krąg w Waun Mawn w górach Preseli. Możliwe, że stało się tak w związku z przenosinami całej społeczności skupionej wokół tego punktu kultu.
Nie da się stwierdzić jakich dokładnie sposobów użyto, by przetransportować kilkutonowe głazy na dystans 230 kilometrów.
Reklama
O skali wyzwania dobrze świadczy fakt, że do niedawna wielu naukowców sądziło, iż to nie ludzie dostarczyli błękitne kamienie, ale zostały one znacznie wcześniej przesunięte przez topniejące lodowce. Dzisiaj sądzi się raczej, że kamienie transportowano barkami wzdłuż wybrzeża Walii, a następnie w górę rzeki Avon. Istnieje też świeża teoria o użyciu… ogromnych wiklinowych koszy.
Przełomowe eksperymenty. Jak sprowadzono kamienie na miejsce budowy Stonehenge?
Sarseny nie były przenoszone przez setki kilometrów. Ich o wiele większa waga sprawiała jednak, że nawet transport na krótki dystans nastręczał olbrzymich trudności.
Według najnowszych badań rentgenowskich głazy pozyskano z kamieniołomów w West Woods nieopodal Marlborough, znajdujących się niespełna 25 kilometrów od Stonehenge.
Różnie próbowano tłumaczyć w jaki sposób ludzie niedysponujący zaawansowaną techniką zdołali przemieścić nawet 40-tonowe bryły. Szczególnie przekonując brzmią wyniki eksperymentów prowadzonych w latach 90. XX wieku pod kierunkiem Juliana Richardsa i Marka Whitby’ego.
Z pomocą stu trzydziestu ochotników badacze testowali różne proponowane metody transportu, przeciągając blok o wadze odpowiadające sarsenom ze Stonehenge. Już po wstępnych próbach odrzucono dominującą koncepcję, według której głazy były przesuwane na podkładanych drewnianych „wałkach”. Metoda okazała się karkołomna. Nie dało się kontrolować kierunku, a tym bardziej wciągać kamieni pod górę.
Prehistoryczne sanki na szynach
Końcowo Richards i Whitby postawili na bardziej złożoną technikę, która jednak jak najbardziej mogła być używać w warunkach epoki kamienia. W ziemi umieścili drewniane szyny, na nich zaś ustawili potężne sanie. Konstrukcja okazała się stabilna i sterowna. Z wykorzystaniem dużych ilości tłuszczu udało się także wciągać głazy pod górę.
W sprawozdaniu opublikowanym na łamach Proceedings of the British Academy, autorzy podali, że na płaskim terenie lub z górki 40-tonowy sarsen mogło przeciągać sześćdziesiąt osób. W ciągu jednego dnia pojedynczy kamień dałoby się przetransportować na dystans dziesięciu kilometrów.
Efektywne wciąganie głazu pod górkę wymagałoby zapewne pracy około dwustu osób. Transport na tych odcinkach musiał też być o wiele wolniejszy. Pokonywano zapewne około jednego kilometra dziennie.
Reklama
Richards i Whitby testowali też metody ustawiania głazów. Z ich eksperymentów wynika, że wszystkie pionowe sarseny można było utwierdzić w przeciągu około 120 dni przy pracy 150 osób. Tylko ten etap wymagał więc mniej więcej 18 000 roboczodniówek – bez uwzględnienia budowy ramp i wcześniejszej obróbki kamienia.
Sekrety dawnych budowniczych
Bibliografia
- Building Stonehenge, „English Heritage”.
- Finnis A., Why and how was Stonehenge built? Theories on the ancient architects explained, after sarsen stones discovery, „iNews”, 30 lipca 2020.
- Pearson M.P., Pollard, J., Richards C., Welham K. i in., The original Stonehenge? A dismantled stone circle in the Preseli Hills of west Wales, „Antiquity”, t. 95 (2021).
- Richards J., Whitby M., The Engineering of Stonehenge, „Proceedings of the British Academy”, t. 92 (1997).
4 komentarze