Nie licząc garstki niemieckich kryminalistów, to Polacy byli pierwszymi więźniami Auschwitz. Przez półtora roku obóz miał jasne zadanie: wspomagać plan eksterminacji polskiego narodu. Ilu Polaków zesłano do Auschwitz? Ile było polskich ofiar obozu?
Pomysł utworzenia obozu koncentracyjnego we włączonym do III Rzeszy Oświęcimiu pojawił się w kierowniczych kręgach SS już jesienią 1939 roku. Kilka miesięczny później, 27 kwietnia 1940 roku, Reichsführer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz otwarcia fabryki śmierci. Miejsca eksterminacji ludzi, których III Rzesza uznawała za niegodnych życia.
Reklama
Na komendanta Auschwitz wyznaczono SS-Hauptsturmführera Rudolfa Hössa. Jak podkreśla Laurence Rees w książce Auschwitz. Naziści i „ostateczne rozwiązanie”:
Höss wiedział, że wojna zbrutalizowała wszystko – również obozy koncentracyjne. Mimo że nowy obóz zorganizowano na wzór miejsc takich jak Dachau, miał on posłużyć rozwiązaniu trudniejszego problemu niż instytucje w „starej” Rzeszy.
Obóz w Oświęcimiu miał więzić i terroryzować Polaków w czasie, gdy cały kraj przechodził etniczną reorganizację, w której naród polski miał zostać intelektualnie i politycznie unicestwiony.
Pierwszy transport Polaków do Auschwitz
Pierwszymi polskimi więźniami Auschwitz byli osadzeni z zakładu karnego w Tarnowie. Transport w kierunku obozu wyruszył 14 czerwca 1940 roku. W wagonach, które miały do pokonania około 150 kilometrów znajdowało się 728 mężczyzn. Przytłaczającą większość z nich stanowili więźniowie polityczni.
<strong>Przeczytaj też:</strong> Ten Polak miał dziesiątki okazji, by zabić komendanta Auschwitz. Po latach tłumaczył dlaczego nie podciął mu gardłaPo dodarciu na miejsce nieszczęśnicy otrzymali numery od 31 do 758. Stało się tak, ponieważ już wcześniej do obozu przywieziono trzydziestu niemieckich kryminalistów z obozu Sachsenhausen. To właśnie oni zostali obozowymi kapo.
Pierwsi więźniowie usłyszeli od pełniącego funkcję zastępcy Hössa Karla Fritzscha:
Przybyliście tutaj nie do sanatorium, tylko do niemieckiego obozu koncentracyjnego, z którego nie ma innego wyjścia, jak przez komin. Jeśli się to komuś nie podoba, to może iść zaraz na druty. Jeżeli są w transporcie Żydzi to mają prawo żyć nie dłużej niż dwa tygodnie, księża miesiąc, reszta trzy miesiące.
Jak szybko się okazało, nie były to słowa rzucone na wiatr. Obóz od samego początku miał znacznie ostrzejszy rygor niż podobne „placówki” działające wcześniej na terenie III Rzeszy. Jak podkreśla Rees:
[…] nawet w pierwszym jego wcieleniu, jako obóz koncentracyjny, w Oświęcimiu panowała większa śmiertelność niż w jakimkolwiek „normalnym” obozie w Rzeszy. Z 20 000 Polaków wysłanych najpierw do obozu więcej niż połowa nie żyła już na początku 1942 roku.
Reklama
Ilu Polaków i za co trafiło do Auschwitz?
Jak możemy przeczytać w książce profesora Timothy’ego Snydera Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem już pod koniec kwietnia 1940 roku, w trakcie wizyty w Warszawie, Himmler nakazał „by w obozach umieścić dwadzieścia tysięcy Polaków”.
W okupowanej stolicy masowe łapanki rozpoczęły się 15 sierpnia tego samego roku i jak pisze amerykański historyk „setki, a później tysiące ludzi zgarniano z ulic i wywożono do Auschwitz”.
Dzięki częściowo zachowanym kartom osobowym polskich więźniów wiemy, że do obozu można było trafić między innymi za takie „przestępstwa”, jak czytanie konspiracyjnej prasy, nielegalny handel, nie poinformowanie Niemców o tym, że sąsiad posiada broń oraz udzielanie pomocy Żydom. Obozem karano również „demonstrowanie wrogiego stosunku do Niemców”.
Obecnie przyjmuje się, że do Auschwitz w trakcie wojny trafiło od 140 do 150 000 Polaków. Warto zaznaczyć, że tylko latem i jesienią 1944 roku do obozu przywieziono około 13 000 mieszkańców powstańczej Warszawy.
Reklama
Ilu Polaków zginęło w Auschwitz?
Jeden z pierwszych polskich więźniów Auschwitz Jerzy Bielecki – cytowany w książce Laurence’a Reesa Holokaust. Nowa historia – opisując drogę ze stacji kolejowej do bramy obozu stwierdził: „Miałem wrażenie, jakbyśmy znaleźli się w piekle. Nie można tego opisać w żaden inny sposób. I okazało się, że to naprawdę było piekło”.
Warto w tym miejscu podkreślić, że przez półtora roku Auschwitz było piekłem głównie Polaków. Dopiero później Niemcy przekształcili obóz w fabrykę śmierci mordującą ludzi z niemal całej Europy. I w kluczowe miejsce realizacji „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”.
Pierwszą masową egzekucję na terenie obozu Niemcy przeprowadzili już 22 listopada 1940 roku. Zginęło w niej 40 Polaków. Byli to więźniowie z Katowic, którym zarzucano „akty gwałtu i napady na funkcjonariuszy policji w Katowicach”.
Reklama
Ostatnia zaś egzekucja miała miejsce 6 stycznia 1945 roku. Nieopodal krematorium V w Brzezince zgładzono 110 polskich kobiet i mężczyzn.
Historycy szacują, w trakcie funkcjonowania obozu życie w Auschwitz straciło od 70 do 75 000 Polaków. Czyli tyle ile obecnie mieszkańców mają Lubin czy Mysłowice. Nie wolno nam zapomnieć o ich ofierze.
Polecamy. Historia, która nas zainspirowała
Stefania Stawowy doświadczyła piekła na własnej skórze. Będąc żoną słynnego partyzanta AK, trafiła za niego do Auschwitz. Zakładniczka i ofiara „męskiej” wojny, sama znalazła się na froncie.
Jej wojna to obozowe baraki, place apelowe i kilometry drutów pod napięciem. Głód, selekcja i ciągłe zagrożenie śmiercią. Paniczny strach o dzieci, wyrzuty sumienia i ból. Jej historię poznacie dzięki książce Tajemnica Auschwitz
Poruszająca relacja polskiej więźniarki Auschwitz
Bibliografia:
- Auschwitz. Pamięć dla przeszłości, Instytut Pamięci Narodowej 2012.
- Danuta Czech, Kalendarz wydarzeń w KL Auschwitz, Wydawnictwo Państwowego Muzeum w Oświęcimiu 1992.
- Laurence Rees, Auschwitz. Naziści i „ostateczne rozwiązanie”, Prószyński i S-ka 2005.
- Laurence Rees, Holokaust. Nowa historia, Prószyński i S-ka 2018.
- Timothy Snyder, Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem, Świat Książki 2011.
- Marek Szafrański, Polacy w KL Auschwitz, dzieje.pl, 25 stycznia 2010 [dostęp: 16.11.2019].
3 komentarze