Jedno „niewłaściwe” pytanie zadane kapo w Auschwitz-Birkenau mogło kosztować więźnia życie. Przekonał się o tym na własne oczy Otto Pressburger. Już na początku swojego pobytu w piekle na ziemi był świadkiem trudnego do wyobrażenia bestialstwa nadzorców.
Otto Pressburger trafił do Auschwitz-Birkenau w marcu 1942 roku, wraz ze swoim ojcem. Był jednym z pierwszych słowackich Żydów, którzy zostali wysłani do obozu (więcej na temat deportacji ze Słowacji pisałem w innym tekście).
Reklama
„Wziął łopatę i zaczął bić więźnia po głowie”
W tym czasie jeszcze nie przeprowadzano natychmiastowej selekcji „do gazu”. Wszystkich nowo przybyłych skierowano do pracy w dopiero co uruchomionym obozie Auschwitz II Birkenau.
Mieli tam budować drogę. Już pierwszego dnia Pressburger został skonfrontowany z okrutnymi realiami panującymi w niemieckiej fabryce śmierci.
W relacji, którą przytacza Laurence Rees w książce Auschwitz. Naziści i „ostateczne rozwiązanie” były więzień wspominał między innymi o tym, jak pilnujący ich kapo zauważył, że pewien wysoki i silny mężczyzna pochodzący z tego samego miasta, co Pressburger ma złote zęby. Oprawca od razu zażądał, aby osadzony dał je sobie wyrwać.
Słowacki Żyd – nieznający jeszcze obozowego bestialstwa – stanowczo odmówił. Taka reakcja rozwścieczyła kapo, który zaczął krzyczeć, że osadzeni mają wykonywać jego rozkazy.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
To co później się stało zmroziło krew w żyłach świadków. Zwyrodnialec chwycił łopatę:
(…) i zaczął bić więźnia po głowie, uderzył kilka razy, aż ten padł na ziemię. Kapo odwrócił go twarzą do góry, położył mu na gardle łopatę i stanął na niej. Złamał mu kark, a potem łopatą zaczął wybijać mu z ust złote zęby.
„Zabił go w ten sam sposób”
Jeden ze zszokowanych więźniów zwrócił się do kapo z naiwnym pytaniem, jak ten mógł coś takiego zrobić. To jeszcze bardziej zirytowało oprawcę, który „podszedł do niego i powiedział, że mu pokaże, a potem zabił go w ten sam sposób”.
Na koniec rzucił do pozostałych, „aby nie zadawali pytań i nie wtykali nosa w nie swoje sprawy”. Tego dnia kapo zamordował z zimną krwią jeszcze dziesięciu nieszczęśników. Jak podkreślał Pressburger „zabił tych ludzi dla zabawy”.
Reklama
Bibliografia
- Laurence Rees, Auschwitz. Naziści i „ostateczne rozwiązanie„, Prószyński i S-ka 2009.