Polskie godło z 1927 roku. Kontrowersje i oskarżenia o plagiat

Strona główna » Międzywojnie » Polskie godło z 1927 roku. Kontrowersje i oskarżenia o plagiat

Niewiele symboli budziło w II Rzeczypospolitej takie kontrowersje, jak orzeł zaprojektowany w 1927 roku przez malarza Zygmunta Kamińskiego jako nowe godło Polski.

Zarzucano mu wiele – od błędów heraldycznych, po umieszczenie w nim ukrytych symboli masońskich, bolszewickich, a nawet żydowskich. Mimo to orzeł Kamińskiego przetrwał bez większych zmian do dziś i nic nie wskazuje na to, by miał go zastąpić inny.


Reklama


Tymczasowe godło z 1919 roku

Po odzyskaniu niepodległości było oczywiste, że godłem odrodzonego państwa musi być biały orzeł, symbol najczęściej wykorzystywany w polskiej tradycji heraldycznej. Na ziemiach pod zaborami nie obowiązywał jednak żaden ujednolicony wzór godła.

Najczęściej używany był orzeł z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego – z mocno wyciągniętymi do góry skrzydłami, wydatnym tułowiem, szerokim ogonem i zamkniętą, zwieńczoną krzyżem koroną. Taki właśnie herb zdobił m.in. baldachim tronu w Zamku Królewskim w Warszawie.

Taki wzór godła obowiązywał w Polsce w latach 1919-1927 (domena publiczna).
Taki wzór godła obowiązywał w Polsce w latach 1919-1927 (domena publiczna).

Stanisławowski orzeł był też wykorzystywany w herbie Księstwa Warszawskiego oraz Królestwa Polskiego, kiedy znajdował się na piersiach czarnego rosyjskiego dwugłowego orła.

W sierpniu 1919 r. Sejm na mocy uchwały przyjął – wzorowanego na stanisławowskim – orła na czerwonej tarczy jako godło państwa, zaznaczając jednak, że jest to rozwiązanie tymczasowe. Ostateczna decyzja miała zapaść po ustaleniu granic i określeniu wzoru godła w konstytucji.

Orzeł Zygmunta Kamińskiego

Sprawa od początku budziła spory – przeciwko orłowi w koronie wypowiadała się lewicowa część posłów, argumentując, że Polska jest republiką, podczas gdy prawica zawzięcie go broniła.

W efekcie konstytucja marcowa z 1921 r. w ogóle nie odniosła się do kwestii godła, a brak politycznego konsensusu w parlamencie powodował, że dokonanie zmiany symbolu na drodze uchwały sejmowej stało się niemożliwe.


Reklama


Zmiana godła nastąpiła w nietypowych okolicznościach. Pod koniec 1927 r. prezydent Ignacy Mościcki rozwiązał Sejm, co dawało mu możliwość (na mocy wprowadzonej po zamachu majowym tzw. noweli sierpniowej) wydawania rozporządzeń z mocą ustawy.

13 grudnia 1927 r. wydał więc rozporządzenie wprowadzające nowy wzór godła państwowego. Stał się nim orzeł zaprojektowany przez 39-letniego Zygmunta Kamińskiego, grafika, malarza i pedagoga, autora m.in. ilustracji książkowych, banknotów, znaczków pocztowych i dekoracji w gmachu Sejmu. Nowe godło od razu wzbudziło wiele kontrowersji.

Tekst stanowi fragment książki Andrzeja Fedorowicza Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach (Wydawnictwo Fronda 2019).
Tekst stanowi fragment książki Andrzeja Fedorowicza pod tytułem Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach (Wydawnictwo Fronda 2019).

Błędy heraldyczne w projekcie Kamińskiego

Wzorem dla Kamińskiego był orzeł z czasów Stefana Batorego, jednak w przygotowywanym w pośpiechu projekcie artysta popełnił kilka błędów. Heraldycy zarzucali mu, że zgodnie

z tradycją w koronie na głowie orła powinny być prześwity. Jego łapy powinny być złote, podobnie jak przepaska, której zwieńczeniem powinien być potrójny liść, a nie pięcioramienne gwiazdki.


Reklama


Te ostatnie prymas Polski kard. August Hlond uznał wprost za symbole masońskie i powiązał z wolnomularskimi wpływami w obozie sanacji, do której zaliczał też prezydenta Mościckiego. Prawica uznała z kolei otwartą koronę bez krzyża za odejście od katolickiej tradycji i symbol niesuwerennego państwa.

Orzeł na miarę stylu art déco

Okoliczności wprowadzenia nowego godła rzeczywiście mogły budzić wiele podejrzeń, jednak przyczyna tej zmiany była chyba bardziej prozaiczna. Stanisławowski orzeł był już bowiem pod koniec lat 20. XX w. symbolem archaicznym, niepasującym do wizji nowoczesnego państwa, jakim chciała być II Rzeczpospolita.

Po lewej projekt Elisy Beetz-Charpentier, po prawej Zygmunta Kamińskiego. Widzicie jakąś większą różnicę? (materiały prasowe).

Projektanci nowych budynków, takich jak Ministerstwo Oświecenia Publicznego w alei Szucha w Warszawie, jawnie ignorowali tymczasowy wzór godła, umieszczając na nich orły zaprojektowane w modnym wówczas stylu art déco. Różnorodność symboliki państwowej stała się w końcu tak dokuczliwa, że niewykluczone, iż prezydent Mościcki, korzystając ze swoich tymczasowych uprawnień, postanowił to w końcu uregulować.

Nowy orzeł był łatwiejszy do przedstawienia w stylistyce art déco w postaci płaskorzeźb. Niewątpliwie było to zasługą pomagającej mężowi w projekcie rzeźbiarki i medalierki (a wcześniej żołnierki Legionów, w których służyła w kawalerii w przebraniu mężczyzny), Zofi i Trzcińskiej-Kamińskiej.


Reklama


Czy Kamiński splagiatował projekt?

Wiąże się z tym jeszcze jeden tajemniczy wątek historii godła. Po wielu latach wyszło bowiem na jaw, że orzeł Kamińskich do złudzenia przypomina orła zaprojektowanego jeszcze w 1924 r. przez rzeźbiarkę i medalierkę Elisę Beetz-Charpentier.

Belgijka stworzyła go wówczas do plakietki ku czci Ignacego Paderewskiego. Czy Zygmunt Kamiński lub jego żona po prostu skopiowali projekt zagranicznej artystki? Spory na ten temat wśród historyków sztuki i heraldyków wciąż trwają.

Źródło:

Tekst stanowi fragment książki Andrzeja Fedorowicza pod tytułem Druga Rzeczpospolita w 100 przedmiotach, która ukazała się nakładem Wydawnictwo Fronda.

Polecamy

Śródtytuły pochodzą od redakcji. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.

Autor
Andrzej Fedorowicz
1 komentarz

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka toŚredniowiecze w liczbach (2024).

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.