Wojsko Polskie po zamachu majowym. Czy Józef Piłsudski uzdrowił polską armię?

Strona główna » Polecane » Wojsko Polskie po zamachu majowym. Czy Józef Piłsudski uzdrowił polską armię?

W maju 1926 roku, w następstwie wojskowego puczu i krótkiej wojny domowej, faktyczną władzę w Polsce objął Józef Piłsudski. Dawny naczelnik państwa nie zdecydował się jednak sięgnąć po żaden eksponowany urząd. Bezpośrednio i formalnie przejął tylko kontrolę nad wojskiem. Jakie były tego skutki?

Po 1926 roku Józef Piłsudski tylko przejściowo i niechętnie bywał premierem. Aż do roku 1930, a potem od 1931 do samej śmierci trzymał za to tekę ministra spraw wojskowych. Na własne życzenie został też mianowany przez prezydenta Mościckiego Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych i Naczelnym Wodzem w wypadku wybuchu wojny.


Reklama


Wielka czystka

Marszałek miał decydujący, żeby nie powiedzieć wyłączny, wpływ na sytuację Wojska Polskiego.

W następstwie puczu na najwyższych stanowiskach w armii dokonano bezwzględnej czystki. Usunięci zostali przeciwnicy Komendanta, a także liczni oficerowie wywodzący się jeszcze z byłych armii zaborczych.

Niemcy mieli nadzieję, że powołanie się na mit Józefa Piłsudskiego przekona Polaków do walki z Armią Czerwoną (domena publiczna).
Po przewrocie majowym to marszałek Józef Piłsudski decydował jak wyglądało Wojsko Polskie (domena publiczna).

Do 1934 roku z czynnej służby zwolniono 6032 oficerów, wśród których było 109 generałów. Zdarzali się nawet tacy, którzy nie ukończyli jeszcze 50 roku życia, a i tak czekała ich przymusowa emerytura.

Więcej pieniędzy, więcej problemów

Z drugiej strony zamach majowy w niewątpliwy sposób przyczynił się do znaczącej poprawy sytuacji materialnej kadry zawodowej Wojska Polskiego.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Wojsko Polskie w przededniu wybuchu II wojny światowej. Jak dobrze byliśmy przygotowani?

Nastąpiła znacząca podwyżka uposażenia, które zależne było od stopnia wojskowego, stanu rodzinnego i miejsca pełnienia służby. Oficer na stanowisku Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych (a więc sam Piłsudski) pobierał 3000 złotych pensji zasadniczej, dowódca pułku 350 złotych a dowódca plutonu 75 złotych.

Częstsze niż wcześniej stało się uzależnienie lepiej sytuowanych oficerów od hazardu i alkoholu. U jego podstaw leżała monotonia służby i brak rozrywek kulturalnych, zwłaszcza w mniejszych garnizonach.


Reklama


Zdarzały się też samobójstwa, nieraz na tle depresji, którą w kulturze wojskowej skrywano, nie zaś leczono. W latach 1927-1932 odnotowano aż 134 takie przypadki.

Piechota po zamachu majowym. Ujednolicenie uzbrojenia

Organizacja armii nie zmieniła się w zasadniczy sposób po tym, jak Józef Piłsudski ponownie objął nad nią pieczę.

Po przejęciu władzy przez Piłsudskiego podstępowała dalsza unifikacja uzbrojenia piechoty (domena publiczna).
Po przejęciu władzy przez Piłsudskiego podstępowała dalsza unifikacja uzbrojenia piechoty (domena publiczna).

W liczącej 30 dywizji piechocie zainicjowano proces ujednolicania uzbrojenia. W 1927 roku 14 dywizji piechoty wyposażone było w broń ręczną produkcji francuskiej, pozostałe w niemiecką i polską. Przysparzało to istnego bólu głowy logistykom. Francuskie karabiny sukcesywnie zaczęto wymieniać na polskie. Podobne działania podjęto także w odniesieniu do artylerii.

Kawaleria. Ciągle brakowało koni

Kawaleria, licząca łącznie 40 pułków, została zgrupowana w 12 brygad o składzie 2-3 pułków i jedną sześciopułkową dywizję.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Co interesujące kawalerzyści borykali się z problemem braku koni. Do pełnego stanu przewidzianego etatem brakowało ich ponad 12 tysięcy!

Lotnictwo. Więcej lotnisk, więcej eskadr… i niemal tyle samo maszyn

Reorganizacją objęte zostało głównie lotnictwo, kierowane przez płka. Ludomira Rayskiego. Zasadnicze zmiany nastąpiły w grudniu 1928 roku, kiedy to zadecydowano o powstaniu pułków lotniczych o składzie mieszanym, złożonych z dywizjonów różnego rodzaju lotnictwa: myśliwskich, bombowych, liniowych i towarzyszących.


Reklama


Dywizjony składały się z eskadr, których w 1929 roku było 31 z łącznie 295 samolotami. Do 1935 roku liczba eskadr wzrosła do 42, co nie wiązało się jednak z zauważalnym powiększeniem parku maszynowego. Oddano za to do użytku nowe lotniska. O ile w 1923 roku było ich zaledwie 12, to w dziesięć lat później już 39.

Broń pancerna. Samodzielna ale czy nowoczesna?

Broń pancerna, traktowana w latach dwudziestych nieco po macoszemu, w 1930 roku stała się samodzielnym rodzajem broni. W następnym roku zorganizowano ją w trzy pułki pancerne i dywizjon samochodów pancernych. Natomiast w lutym 1935 roku było już 8 batalionów pancernych i skompletowana kadra dla dwóch następnych.

Czołgi Renault FT-17 w kolumnie marszowej (domena publiczna).
Czołgi Renault FT-17 w kolumnie marszowej (domena publiczna).

Sprzęt pozostawiał jednak sporo do życzenia. Podstawą uzbrojenia oddziałów pancernych były 174 czołgi rodziny Renault FT-17 oraz 38 zakupionych w Wielkiej Brytanii czołgów Vickers „E”.

Samochody pancerne reprezentowane były przez dwa typy: 90 egzemplarzy wz. 28, zbudowanych w kraju w oparciu o półgąsienicowe podwozia francuskiej firmy Citroën, oraz 13 cięższych wz. 29, także krajowej produkcji.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Tajny niemiecki raport o zamachu majowym 1926 roku. Co pisano w nim na temat polskiej wojny domowej?

W skład sił pancernych wchodziły ponadto pociągi pancerne. Wojsko Polskie dysponowało wówczas 9 lokomotywami opancerzonymi, 3 nieopancerzonymi oraz 32 wagonami pancernymi uzbrojonymi w artylerię i broń maszynową. Był to jednak sprzęt dość mocno zużyty.

Marynarka. Marszałek wolał małe okręty

Marynarka Wojenna, choć była samodzielnym rodzajem sił zbrojnych, dla Józefa Piłsudskiego miała drugorzędne znaczenie. Marszałek widział flotę jako narzędzie wyłącznie do działań przybrzeżnych, dlatego stawiano w niej na małe okręty. Również mizeria finansowa budżetu państwa uniemożliwiała budowę dużej, pełnomorskiej floty.


Reklama


Mimo to potencjał naszej marynarki powoli rósł. Organizacyjnie składała się z dwóch komponentów: morskiego i rzecznego. W skład sił morskich jesienią 1933 roku wchodziły 2 niszczyciele, 3 okręty podwodne, 5 torpedowców, 2 kanonierki, transportowiec i jednostki pomocnicze.

Flotylla rzeczna bazująca w Pińsku w tym czasie liczyła 6 monitorów, 6 statków uzbrojonych, 6 ciężkich kutrów uzbrojonych, 9 kutrów lekkich, 4 meldunkowe, 4 trawlery i statek sztabowy. Ogółem w szeregach Polskiej Marynarki Wojennej służyło około 6700 oficerów i marynarzy.

Jednostki Floty Pińskiej (domena publiczna).
Jednostki Floty Pińskiej (domena publiczna).

Korpus Ochrony Pogranicza. Dwadzieścia pięć tysięcy dodatkowych żołnierzy

Warto jeszcze wspomnieć o Korpusie Ochrony Pogranicza, przeznaczonym do ochrony wschodniej granicy państwa.

Mimo formalnej podległości Ministerstwu Spraw Wojskowych, była to formacja zorganizowana na wzór wojskowy, tworzona z zasobów wojska i jemu podległa mobilizacyjnie. Korpus został utworzony jeszcze w 1924 roku Sześć lat później liczył 25 tysięcy żołnierzy.

Przeczytaj również o tym jak Niemcy oceniali Wojsko Polskie po zwycięstwie nad bolszewikami? Opinie były jednoznaczne


Reklama


Bibliografia

  1. Zdzisław Jagiełło, Piechota Wojska Polskiego 1918-1939, Bellona, Warszawa 2005.
  2. Andrzej Antoni Kamiński, Tomasz Szczerbicki, Samochody pancerne i transportery opancerzone Wojska Polskiego 1918-1950, Alma-Press, Warszawa 2010. 
  3. Janusz Ledwoch, Czołgi Wojska Polskiego 1919-1939, Wydawnictwo „Militaria”, Warszawa 2012.
  4. Mała Encyklopedia Wojskowa tom 2, Wydawnictwo MON, Warszawa 1970.
  5. Hubert Mordawski, Polskie lotnictwo wojskowe 1920-1939. Od tryumfu do tragedii, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2011.
  6. Jerzy Pawlak, Polskie eskadry w latach 1918-1939, Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa 1989. 
  7. Kazimierz Pindel, Obrona Narodowa 1937-1939, Wydawnictwo MON, Warszawa 1979.
  8. Jan Przemsza-Zieliński, Wrześniowa księga chwały kawalerii polskiej, Bellona, Warszawa 1995.  
  9. Rajmund Szubański, Pancerne boje września, ZP Grupa Sp. z o.o., Piekary Śląskie 2009.
  10. Rajmund Szubański, Jan Tarczyński, Adam Jońca, Pojazdy Wojska Polskiego. Wrzesień 1939, Wydawnictwa Komunikacji i Łączności, Warszawa 1989. 
  11. Piotr Stawecki, Generałowie Polscy. Zarys portretu zbiorowego 1776-1945, ASPRA-JR, Bellona SA, Warszawa 2010.
  12. Wojsko Polskie 1939-1945. Barwa i broń, Wydawnictwo Interpress, Warszawa 1990.             
  13. Lech Wyszczelski, Wojsko II Rzeczypospolitej. Armia ułanów, szarej piechoty i serca w plecaku, Bellona Spółka Akcyjna, Warszawa 2014.
Autor
Dariusz Kaliński
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.