Jeden najtrudniejszych momentów w dziejach dynastii Habsburgów. Jak do niego doszło?

Strona główna » Nowożytność » Jeden najtrudniejszych momentów w dziejach dynastii Habsburgów. Jak do niego doszło?

Wiosną 1683 roku potężna osmańska armia ruszyła na wojnę z imperium Habsburgów. Zaledwie trzy miesiące później siły Kara Mustafy stanęły pod murami Wiednia. Oto jak doszło do słynnego oblężenia zakończonego odsieczą Jana III Sobieskiego.

Blisko 100 lat po bitwie pod Lepanto w 1571 roku Imperium Osmańskie znajdowało się w odwrocie. Chociaż historycy wahają się używać terminu „schyłek”, tak właśnie urzędnicy i komentatorzy w Stambule określali stan tureckiej potęgi. Remedium stanowił powrót do przeszłości, z energicznym ośrodkiem, który ukrócił korupcję i wznowił ekspansjonistyczną politykę Sulejmana Wspaniałego.


Reklama


Misją rodu Körpülü

Nowa dynastia osmańskich pierwszych ministrów, czyli wielkich wezyrów, wcieliła ten program w czyn. W ciągu półwiecza po 1656 roku ród Körpülü zawłaszczył urząd wielkiego wezyra, utrzymując się przy władzy łącznie przez 34 lata.

Misją Körpülü było przekształcenie retoryki otaczającej sułtana – „cesarz świata”, „cień Boga na Ziemi” itd. – w polityczną rzeczywistość przez przystąpienie do wojny z Habsburgami w Europie. Doradcy Leopolda I różnili się w opiniach, jak uporać się z podwójnym zagrożeniem stwarzanym przez Francję i Turków, ponieważ jedni przyznawali pierwszeństwo walce z Ludwikiem XIV, natomiast inni domagali się wojny z Imperium Osmańskim, które nadal okupowało środkową część Węgier.

Może i Ludwik XIV odnosił spektakularne zwycięstwa w polityce i na wojnie, ale z próchnicą sromotnie przegrał (Hyacinthe Rigaud/domena publiczna).
W drugiej połowie XVII wieku Habsburgowie musieli mierzyć się z zagrożeniem ze strony Osmanów oraz Ludwika XIV (Hyacinthe Rigaud/domena publiczna).

Zagrożenie ze strony Ludwika XIV

W rzeczywistości te dwa teatry były ze sobą ściśle powiązane. Ludwik XIV wspierał finansowo bunty przeciwko rządom habsburskim, inspirowane z Siedmiogrodu będącego przez większość tego okresu tureckim państwem wasalnym,  wykorzystał zaabsorbowanie wojsk habsburskich na wschodzie, aby wznowić presję na zachodzie, zarówno nad Renem, jak i przeciwko Habsburgom w Hiszpanii, zajmując podporządkowane hiszpańskim rządom hrabstwo Burgundii (Franche-Comté) i Charolais w 1674 roku.

W krytycznych momentach Leopold musiał wstrzymywać działania przeciwko Turkom i przerzucać wojska ze wschodu na zachód, nie tylko po to, żeby bronić Renu, lecz także umacniać granicę hiszpańską na wypadek sporów o sukcesję.

W latach sześćdziesiątych XVII wieku wydawało się prawdopodobne, że niebawem Siedmiogród popadnie w całkowitą zależność od Stambułu. Wygnawszy niezależnie myślącego księcia, sułtan zastąpił go marionetką i utworzył w księstwie garnizony, prowokując tym samym wojnę.

O politycznym znaczeniu cesarza w Świętym Cesarstwie Rzymskim świadczy to, że chwytając za broń przeciwko Turkom, Leopold mógł liczyć nie tylko na poparcie cesarskiego sejmu, który obiecał 20 tysięcy żołnierzy, lecz również na armie kilku większych książąt.


Reklama


Mimo to nie mógł wykorzystać zwycięstwa nad Turkami odniesionego przez połączone armie pod Szentgotthárd na Węgrzech w 1664 roku, gdyż obawiał się, że Ludwik XIV zamierza najechać Hiszpanię. Dopiero kilka tygodni później Leopold zawarł z sułtanem traktat w Vasvár, który przywracał terytorialne status quo.

Spisek magnatów na Węgrzech

Część węgierskich możnowładców, rozczarowana niezbyt korzystnymi warunkami traktatu w Vasvár, postanowiła usunąć Leopolda z pomocą Ludwika XIV i sułtana. „Spisek magnatów” był wyjątkowo nieudolny. Jego inspiratorzy nie potrafili zachować tajemnicy, otwarcie przyjmując ambasadorów, rozprowadzając drukowaną propagandę, a w przypadku jednego ze spiskowców – powierzając kochankowi żony kompromitujące politycznie listy.

Artykuł stanowi fragment książki Martyna Rady'ego pt.  Habsburgowie (Bellona 2022).
Artykuł stanowi fragment książki Martyna Rady’ego pt. Habsburgowie (Bellona 2022).

Co więcej, o ich umizgach pod adresem sułtana niezwłocznie doniósł Leopoldowi osmański dragoman (urzędnik będący czymś pośrednim pomiędzy oficjalnym tłumaczem a ministrem spraw zagranicznych), który kształcił się w Wiedniu. Po kilku poważnych ostrzeżeniach, które zostały zlekceważone, wiosną 1670 roku Leopold wysłał swoje wojska na Węgry.

Kazał aresztować głównych spiskowców, zająć ich zamki, a ich samych posłać na szafot. Surowe śledztwo ujawniło kolejne dwa tysiące podejrzanych. Postępowanie przeciwko wielu z nich prowadziły specjalne sądy, które na poczekaniu ustanawiały przepisy prawa i automatycznie łączyły protestantyzm ze zdradą.


Reklama


Habsburskie porządki na Węgrzech

Leopold pragnął powtórzyć na Węgrzech to, co jego dziadek Ferdynand II zrobił w Czechach. Miał w tym poparcie swoich doradców, którzy mówili mu: „Wasza Cesarska Mość podbił Węgry siłą oręża, a teraz może ustanowić rząd wedle własnego życzenia”.

Raimondo Montecuccoli, zwycięski dowódca wojsk Leopolda pod Szentgotthárd, ujął to bardziej dosadnie: Węgrzy są niczym wygłodniałe zwierzęta, które wypełzają ze swoich nor w ziemi, aby rabować i niszczyć. Czują respekt tylko przed żelazną ręką.

Raimondo Montecuccoli (domena publiczna).
Raimondo Montecuccoli (domena publiczna).

Leopold zastosował się do tej rady, powierzając urząd namiestnika wielkiemu mistrzowi zakonu krzyżackiego Janowi Kasperowi von Ampringenowi, z zadaniem przywrócenia porządku. Na sugestię Montecuccolego, dla którego protestantyzm i bunt były tym samym, Leopold zgodził się, że nowy namiestnik powinien na powrót narzucić krajowi katolicyzm Rządy Ampringena zostały zainaugurowane w 1672 roku wielką pijatyką, po której, jak się zdaje, jego niemieccy podwładni nigdy nie doszli do siebie.

Ale Węgrzy, pod przywództwem węgierskiego prymasa, arcybiskupa Szelepcsényiego, twardo domagali się czystki religijnej. To z ich inicjatywy protestanccy urzędnicy zostali wypędzeni z miast, kościoły zamknięto, a budynki szkolne przeznaczono na inne cele. Co więcej, zakazali oni protestanckich kazań na Węgrzech, a kiedy duchowieństwo luterańskie i kalwińskie zignorowało ten zakaz, w 1674 roku polecili uwięzić kilkuset kaznodziejów.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Dyplomatyczna katastrofa

Spośród nich 40 zostało w następnym roku skazanych i posłanych do portu w Neapolu jako galernicy. Gorliwość arcybiskupa Szelepcsényiego nie mogła przyjść w gorszym dla Leopolda momencie.

W całej protestanckiej Europie cierpienia kaznodziejów podczas ich podróży do Neapolu stały się tematem gniewnych broszur, drukowanych biuletynów i publicznych zbiórek na ich wykup. A Leopold był uzależniony od poparcia protestanckich Zjednoczonych Prowincji, Saksonii i Brandenburgii w wojnie z Francją, która wybuchła w 1672 roku.


Reklama


Doradcy Leopolda przekonywali go, aby położył kres dyplomatycznej katastrofie, ale on zwlekał i rozkazał uwolnić więźniów dopiero w marcu 1676 roku, a do tego czasu kilku kaznodziejów już zmarło na skutek ciężkich doświadczeń. Po przybyciu ocalałych w następnym miesiącu do Neapolu postawiono ich przed obliczem hiszpańskiego gubernatora, który natychmiast przekazał ich pod opiekę flotylli holenderskiej.

Reputacja Leopolda doznała już jednak uszczerbku i był on publicznie lżony w protestanckiej Europie jako sprawca „okrucieństw gorszych i bardziej nieznośnych niż surowe tortury prześladowań Dioklecjana” (Dioklecjan żyjący w III wieku był rzymskim cesarzem i osławionym prześladowcą chrześcijan).

Cesarz Leopold I Habsburg (Benjamin Block/domena publiczna).
Cesarz Leopold I Habsburg (Benjamin Block/domena publiczna).

W następstwie dramatycznych wydarzeń z kaznodziejami Leopold odwołał Ampringena, zobowiązując się w 1681 roku do przestrzegania tolerancji na Węgrzech. Do tego czasu jednak prześladowania stały się już bezcelowe. Działające energicznie duchowieństwo katolickie poczyniło ogromne postępy na Węgrzech, do tego stopnia, że większość szlachty wyrzekła się protestantyzmu.

Stambuł wykorzystuje błędy Leopolda

Pozłacany przepych przywróconych kościołów katolickich, z których wiele przebudowano w stylu barokowym, a także edukacja przez sztuki teatralne, procesje i kazania w języku rodzimym przyczyniły się do rekonwersji kraju. Co niezwykle wymowne, najsłynniejszy z galerników Ferenc Fóris Otrokócsi przeszedł później na katolicyzm, porzucając bezpieczne schronienie w Oxfordzie, aby wykładać na katolickim uniwersytecie w Trnawie na Węgrzech.

Polityka osmańska rozkwitała na błędach Leopolda. Turecki pasza w Budzie udzielił schronienia malkontentom religijnym, którzy z okupowanej przez Turków części Węgier dokonywali coraz śmielszych ataków na pozycje habsburskie.

Ci „krzyżowcy” (kurucok), jak sami się nazwali, nie przebierali w środkach, stosując wbijanie na pal, aby zastraszyć miejscową ludność. Ich szeregi zasilali Kozacy ze stepów położonych na północ od Morza Czarnego i tureccy ochotnicy, a dyscyplinę wpajali francuscy oficerowie przysłani przez Ludwika XIV.


Reklama


Zachowała się relacja z miasta pod okupacją turecką na Nizinie Węgierskiej, datowana 2 stycznia 1678 roku: „Krzyżowcy i Francuzi byli w Kecskemét, wszystkich razem 1180. Zmusili wielu ludzi, aby do nich przystąpili, wypili dużo wina i wyrządzili wiele szkody”. Ta sama relacja opisywała przejście żołnierzy osmańskich przez miasto w drodze do granicy.

Mimo traktatów z Nijmegen (1678–1679), które zakończyły wojnę rozpoczętą na zachodzie przez Ludwika XIV w 1672 roku, wojska francuskie nadal napierały w kierunku Renu, zajmując w 1681 roku Strasburg. Do tego czasu jednak osmańskie zagrożenie na wschodzie stało się już wyraźnie widoczne.

Walka kuruców ze zwolennikami Habsburgów na obrazie Georga Philippa Rugendasa (domena publiczna).
Walka kuruców ze zwolennikami Habsburgów na obrazie Georga Philippa Rugendasa (domena publiczna).

Wojska osmańskie ruszają na wojnę

Nowy wezyr z rodu Körpülü Kara Mustafa nie tylko odrzucił propozycję Leopolda, aby rozszerzyć traktat z Vasvár, ale przyznał też wojowniczemu przywódcy krzyżowców Imre Thökölyemu tytuł króla Węgier. Thököly został później koronowany przez paszę w Budzie diademem ze skarbca sułtana w Stambule.

W koronacji wziął udział książę Michał I Apafi z Siedmiogrodu, który zobowiązał się wesprzeć Turków i krzyżowców w ich wojnie z Habsburgami. Do końca 1682 roku krzyżowcy zajęli większą część północnych Węgier (obecnie Słowacja) i najeżdżali Śląsk oraz Morawy.


Reklama


Leopold zareagował adekwatnie do zagrożenia, współpracując ściśle z papieżem, aby zbudować „święte przymierze”, które zapewniło mu pomoc Bawarii i protestanckiej Saksonii, także sporą część bogactw kościelnych. Jedna trzecia majątków kościelnych na ziemiach austriackich została sprzedana, a uzyskane środki zasiliły sprzymierzeńców. Co równie ważne, Leopold pozyskał króla polskiego Jana III – to właśnie jego Kozacy wspierali wcześniej krzyżowców. Jak się okazało, czterdziestotysięczna armia Jana III odegrała decydującą rolę.

Chociaż cesarski sejm zaofiarował się wesprzeć Leopolda 60 tysiącami żołnierzy, pozostawił do uznania poszczególnych książąt, jaką liczbę wystawią. Bojący się obrazić Ludwika XIV i znęceni jego subsydiami elektorzy Palatynatu i Brandenburgii oraz arcybiskupi Moguncji i Kolonii pozostali na uboczu.

Jan III Sobieski
Leopoldowi udało się pozyskać do do koalicji Jana III Sobieskiego (domena publiczna).

Na początku kwietnia 1683 roku armia osmańska wyruszyła z rejonu swojej koncentracji w Edirne na zachód od Stambułu. Jej przemarsz drogą lądową do Belgradu obserwowali wysłannicy Leopolda, którzy z trwogą opisali sznury wozów ciągnionych przez woły, tabor zaopatrzeniowy z 16 tysiącami sztuk bydła, tysiące piechurów w czerwonych kurtkach niosących ciężkie muszkiety oraz sokoły, lamparty i zastęp eunuchów.

Oblężenie Wiednia

Armia potrzebowała całego ranka, aby przejść obok nich. Na początku czerwca dotarła do granicy habsburskich Węgier, a do tego czasu, wzmocniona posiłkami, liczyła już ponad 100 tysięcy ludzi. Cesarski dowódca Karol Lotaryński był doświadczonym żołnierzem, który walczył u boku Montecuccolego pod Szentgotthárd, ale powierzono mu obronę Węgier z niedostateczną liczbą wojsk i bez map.


Reklama


W lipcu był już w pełnym odwrocie. Zamiast pozwolić, aby jego wojska zostały okrążone, wycofał większość z nich na zachód od Wiednia, w kierunku Linzu, gdzie oczekiwał na posiłki. Tymczasem Leopold schronił się w Pasawie, ponieważ Linz był już poważnie zagrożony przez najeźdźców. W ten sposób Wiedeń pozostał bez obrony, zdany na własny garnizon.

Bez żadnych sił stojących jej na drodze, w lipcu 1683 roku armia osmańska podeszła pod Wiedeń, oblegając miasto. Jego upadek wydawał się nieuchronny. Garnizon nie tylko ustępował przeciwnikowi liczebnie w proporcji 10 do jednego, ale miejskie mury i bastiony od dawna były zaniedbywane.

Oblężenie Wiednia w wyobrażeniu Augusta Querfurta (domena publiczna).
Oblężenie Wiednia w wyobrażeniu Augusta Querfurta (domena publiczna).

Wyglądało na to, że wezyr Kara Mustafa, który towarzyszył armii, jest bliski zdobycia „złotego jabłka”, co było zarówno turecką nazwą Wiednia, jak i nawiązaniem do tureckiej legendy o olbrzymiej złotej kuli ukrytej w katedrze św. Stefana do czasu, aż jej wieża stanie się minaretem.

Oblężenie trwało dwa miesiące, a decydujące walki toczyły się w labiryncie okopów, które obie strony wybudowały przed murami miasta, oraz pod ziemią, gdzie oddziały saperów zakładały miny i kontrminy. Dyzenteria i głód zbierały swoje żniwo wśród żołnierzy garnizonu oraz tych mieszkańców, którzy nie uciekli. Niebawem zjedzono wszystkie osły i koty. W pierwszych dniach września tureckie miny zniszczyły fragment murów, tworząc wyłom, którego nie dało się naprawić.


Reklama


Odsiecz Jana III Sobieskiego

Zdając sobie sprawę, że koniec jest bliski, obrońcy wystrzeliwali race ze szczytu wieży św. Stefana. Nocą z 7 na 8 września odpowiedziały im race od strony wzgórza Kahlenberg na wiedeńskim brzegu Dunaju. Odziany na swój zwykły sposób w zapleśniałą perukę i zdarte buty Karol Lotaryński powrócił, ale tym razem przyprowadził ze sobą armie z Saksonii, Bawarii i Polski.

Duma nie pozwalała Janowi III podporządkować się czyimkolwiek rozkazom, więc to pod jego dowództwem 12 września 1683 roku sojusznicy rozbili armię osmańską pod wzgórzem Kahlenberg. Jego podróż z Warszawy była wyczerpująca. Król nie tylko nie posiadał mapy, ale nie miał też pojęcia, w jakim terenie przyjdzie mu walczyć.

Bitwa pod Wiedniem na obrazie Fransa Geffelsa (domena publiczna).
Bitwa pod Wiedniem na obrazie Fransa Geffelsa (domena publiczna).

„Jakie tam są góry? Czy jest otwarty teren? Jakie tam są rzeki i gdzie są przeprawy?” – pytał w jednym ze swoich listów do Karola Lotaryńskiego. Ale kiedy zbliżał się wieczór i wciąż nie było rozstrzygnięcia, to właśnie Jan III poprowadził największą szarżę kawaleryjską w dziejach. Na czele 18 tysięcy jeźdźców mknęła polska husaria, z przytwierdzonymi do pancerzy skrzydłami z piór orlich i strusich, które szumiały na wietrze.

Teraz przyszła kolej na Turków, aby doświadczyć upokorzenia na targu niewolników, ponieważ wziętych do niewoli żołnierzy i towarzyszącą im obozową czeladź, w tym kobiety, sprzedano na aukcji w Wiedniu. Choć nadal groźna militarnie, armia osmańska nigdy nie podźwignęła się po klęsce pod Wiedniem. Spadł też prestiż urzędu wielkiego wezyra, ponieważ Kara Mustafa został uduszony na rozkaz sułtana z powodu swojej porażki.

Źródło

Artykuł stanowi fragment książki Martyna Rady’ego pt. Habsburgowie. Jej polskie wydanie ukazało się w 2022 roku nakładem wydawnictwa Bellona.

Dzieje jednej z najważniejszych dynastii Europy

WIDEO: Ile kosztowała budowa Zamku Królewskiego na Wawelu?

Autor
Martyn Rady

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.