Co Józef Piłsudski robił na emeryturze? "Zwykł spać do dziesiątej, śniadanie jadał w łóżku"

Strona główna » Międzywojnie » Co Józef Piłsudski robił na emeryturze? "Zwykł spać do dziesiątej, śniadanie jadał w łóżku"

Od listopada 1918 roku Józef Piłsudski był kluczową postacią na scenie politycznej odrodzonej Polski. Powszechnie sądzono, że Naczelnik Państwa dąży do dyktatorskiej władzy; spodziewano się też, że po wejściu w życie konstytucji zostanie on prezydentem. Piłsudski nie ubiegał się jednak ponownie o rangę głowy państwa. A 1923 roku niemal z dnia na dzień zrezygnował z wszystkich pełnionych funkcji. Co robił przez następne trzy lata?

Informacja o tym, że 28 maja 1923 roku powołano do życia rząd Wincentego Witosa, w którego skład obok ludowców weszli endecy i chadecy, rozsierdziła Józefa Piłsudskiego. Jego przeciwnicy polityczni triumfowali, obejmując kluczowe funkcje w nowym gabinecie.


Reklama


Endecki zapluty karzeł

Oburzony Marszałek jeszcze tego samego dnia ostentacyjnie wyprowadził się z zajmowanego dotąd mieszkania w gmachu Sztabu Generalnego i wyjechał wraz z rodziną do podwarszawskiego Sulejówka. Czekał tam na niego dopiero co wybudowany z funduszów Komitetu Żołnierza Polskiego wygodny dworek zwany „Milusinem”.

Dwa dni później były Naczelnik Państwa złożył również na ręce prezydenta Wojciechowskiego dymisję ze stanowiska szefa Sztabu Generalnego, która została przyjęta 9 czerwca 1923 roku. W tym czasie Piłsudski kierował jeszcze Ścisłą Radą Wojenną, ale i to miało się niedługo zmienić. 2 lipca zrezygnował z funkcji, pozostając jedynie kanclerzem kapituły orderu Virtuti Militari. Oficjalnie został emerytem.

Marszałek Józef Piłsudski na zdjęciu z początku maja 1923 roku, podczas powitania w Warszawie marszałka Ferdynanda Focha (domena publiczna).
Marszałek Józef Piłsudski na zdjęciu z początku maja 1923 roku, podczas powitania w Warszawie marszałka Ferdynanda Focha (domena publiczna).

Mylili się jednak ci którzy wieszczyli, że to koniec jego kariery. Jak podkreśla Peter Hetherington w wydanej właśnie w Polsce książce pt. Niezłomny. Józef Piłsudski. Odrodzona Polska i walka o Europę Wschodnią już w trakcie pożegnalnego bankietu, urządzonego na cześć Komendanta 3 lipca w Hotelu Bristol, „wypuścił on pierwszą salwę w wojnie wypowiedzianej endecji”.

W słynnym przemówieniu wygłoszonym tego dnia stwierdził, że jego adwersarze to:

Zapluty, potworny karzeł na krzywych nóżkach, wypluwający swoją brudną duszę, opluwający mnie zewsząd, nieszczędzący niczego, co szczędzić trzeba – rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi, śledzący moje kroki, robiący małpie grymasy, przekształcający każdą myśl odwrotnie…

Czas zadbać o swój wizerunek

A był to dopiero początek. Po odsunięciu się na boczny tor 54-letni Piłsudski przystąpił do metodycznego budowania własnej legendy i obrzucania inwektywami tych, którzy mu się narazili.

Czynił to z lubością i pełną premedytacją między innymi w udzielanych, co jakiś czas wywiadach prasowych. Jak słusznie zauważa Peter Hetherington Marszałek:


Reklama


(…) kultywował swój wizerunek, starając się być zawsze na widoku publicznym. W jego imieniny 19 marca 1924 roku Związek Legionistów zorganizował w Warszawie wielki bankiet i koncert na cześć największego żyjącego polskiego bohatera, po czym tysiące dobrze mu życzących osób podążyło za solenizantem do Sulejówka, by śpiewać mu pochwalne pieśni. Obchody te powtarzano co roku i wykorzystywano do zwiększenia i tak ogromnej popularności Marszałka.

W powyższe działania PR-owe doskonale wpisywała się również nagłośniona rezygnacja Piłsudskiego z przysługujących mu świadczeń z tytułu zajmowanych wcześniej stanowisk. Zamiast inkasować je do własnej kieszeni, Marszałek przekazywał pieniądze na działalność Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.

Artykuł stanowi fragment książki Petera Hetheringtona pt.  Niezłomny. Józef Piłsudski. Odrodzona Polska i walka o Europę Wschodnią (AMF Plus Group 2020).
Artykuł powstał między innymi w oparciu o książkę Petera Hetheringtona pt. Niezłomny. Józef Piłsudski. Odrodzona Polska i walka o Europę Wschodnią (AMF Plus Group 2020).

Podkreślał tym samym, że w przeciwieństwie do polityków nie dba o dobra materialnie. Jednocześnie nie miał nic przeciwko temu, by – jak czytamy w Niezłomnym„z funduszy publicznych opłacano dwóch adiutantów, pomagających mu w pracy organizacyjnej na rzecz Legionów i w kapitule orderu Virtuti Militari”.

Najwybitniejszy z Polaków

Aby utrzymać siebie i rodzinę na politycznej emeryturze Piłsudski zajmował się pisaniem oraz wygłaszaniem licznych odczytów w całym kraju. Ich tematyka była związana głównie z powstaniem styczniowym oraz wojną polsko-bolszewicką.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Również przy tej okazji Komendant rzecz jasna nie zapominał o autopromocji. Jak podkreślają Daria i Tomasz Nałęczowie w książce Józef Piłsudski – legendy i fakty:

Przedstawiał siebie jako najwybitniejszego z Polaków, z którym nikt z żyjących nie może konkurować, a i w tysiącletniej historii niewielu znalazłoby się podobnych geniuszów.


Reklama


Jego niemalże wyłączną zasługą było odrodzenie państwa, uchronienie go od licznych niebezpieczeństw, przyozdobienie laurami od stuleci nienotowanych nad Wisłą zwycięstw. […] A przyszło to uczynić tym trudniej, że nie wspierał go odpowiedni wysiłek narodu, tylko garstka najbliższych współpracowników.

Właśnie w tym okresie powstała głośna książka Rok 1920, w której Piłsudski wszystkie sukcesy w walce z bolszewikami przypisał sobie. Porażki zrzucił zaś na karb błędów swoich podwładnych. Wywołało to ostrą reakcję między innymi generała Władysława Sikorskiego.

Józef Piłsudski wygłaszający odczyt w sali Starego Teatru w Krakowie. Listopad 1924 roku (domena publiczna).
Józef Piłsudski wygłaszający odczyt w sali Starego Teatru w Krakowie. Listopad 1924 roku (domena publiczna).

Dla Marszałka nie miało to jednak żadnego znaczenia. Opinia publiczna poznała jego punkt widzenia.

„Zwykł spać do dziesiątej”

Udanie się na polityczną emeryturę pozwoliło także Piłsudskiemu zająć się wreszcie rodziną, na co wcześniej nigdy nie miał czasu. O tym jak wyglądały dni spędzane w domowym zaciszu, pisała po latach jego druga żona Aleksandra:


Reklama


Mąż zwykł spać do dziesiątej, śniadanie jadał w łóżku, po czym, po lekturze „Kuriera Porannego” i „Expressu” często zasypiał jeszcze do południa. Po wstaniu szedł do ogrodu, gdzie sprawdzał stan drzewek. Obserwował także pszczoły w ulach i oglądał kwiaty.

Nie umiał zajmować się gospodarstwem, ale z dziecięcą niemalże pasją i fascynacją odkrywał uroki przyrody, do czego walnie przyczyniało się towarzystwo córek —w 1923 roku pięcioletniej Wandy i trzyletniej Jagody. Obiad zjadał punktualnie o trzeciej, po czym bawił się z dziećmi lub czytał na werandzie.

Józef Piłsudski przyglądający się ulowi w Sulejówku. Zdjęcie z 1924 roku (Marian Fuks/domena publiczna).
Józef Piłsudski przyglądający się ulowi w Sulejówku. Zdjęcie z 1924 roku (Marian Fuks/domena publiczna).

Do pracy Piłsudski siadał dopiero wieczorem. Spędzał nad nią długie godziny. W efekcie kład się spać „o drugiej, lub trzeciej” w nocy. Właśnie na takiej rutynie minęły Marszałkowi niemal trzy lata, które dzieliły jego rezygnację z funkcji publicznych od przewrotu majowego w 1926 roku.

Warto w tym miejscu podkreślić, że nie ma żadnych dowodów na to, iż sam Józef Piłsudski w trakcie swojej emerytury czynił przygotowania do zamachu stanu. Co innego jego oficerowie, ale to już temat na inny artykuł…

Przeczytaj również o przyczynie śmierci Józefa Piłsudskiego. Tak wyglądały ostatnie miesiące życia Marszałka


Reklama


Frapująca biografia bohatera narodowego

Bibliografia

Autor
Rafał Kuzak
5 komentarzy

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.