Czy nastoletnia królowa Jadwiga kazała podglądać w łaźni nagiego Jagiełłę?

Strona główna » Średniowiecze » Czy nastoletnia królowa Jadwiga kazała podglądać w łaźni nagiego Jagiełłę?

Niektórzy historycy twierdzą, że sławna historia nigdy nie miała miejsca. Zdaniem większości Jan Długosz wcale jednak nie kłamał. Czy to zresztą dziwne, że przymuszona do ślubu nastoletnia królowa Jadwiga chciała zawczasu przekonać się, jak wygląda Jagiełło – człowiek, z którym miała spędzić resztę życia?

O tym, jak długo młoda Jadwiga Andegaweńska wahała się z decyzją o ślubie z pogańskim księciem Litwy Jagiełłą, a także o tym, co przekonało ją, by zgodzić się na ten zadziwiający projekt, pisałem już w innym artykule. Warto jednak uzupełnić historię o jeden wprost legendarny wątek.


Reklama


Dobroduszny, uczciwy i prawie wierzący

W styczniu 1386 roku Jagiełło był w drodze do Krakowa. W otoczeniu Jadwigi znajdowali się ludzie, którzy widzieli na własne oczy litewskiego księcia, a nawet prowadzili z nim wielodniowe rozmowy. Do nikogo z nich niespełna 12-letnia kobieta-król nie miała jednak pełnego zaufania.

Dworzanie rzecz jasna przekonywali ją, że panu młodemu niczego nie brakuje. Że to człowiek znający Boga, mający wierzącą matkę i przodków uznawanych, przynajmniej przez Kościół wschodni, za męczenników. Ale czy mogli mówić co innego?

Jadwiga przypatruje się wjazdowi Jagiełły do Krakowa w 1386 roku. Reprodukcja obrazu Aleksandra Lessera.

Podkreślano zgodność, dobroduszność i uczciwość Jagiełły. Jadwigi nie dało się jednak odciąć od krążących po pałacu plotek.

Jagiełło. Książę czy bestia?

Można się domyślać, że zdaniem służby, prostych dworaków i pragnących sensacji członkiń fraucymeru władca Litwy nie tylko nie miał zadatków na króla, ale był gburem, dzikusem i… obrośniętym futrem potworem, bardziej przypominającym dzikie zwierzę aniżeli człowieka.


Reklama


Królowa sama nie wiedziała komu dawać wiarę. I postanowiła w ostatniej chwili upewnić się, że nie weźmie ślubu z niedźwiedziem.

„Wziął go ze sobą do łaźni”

Jej rozterki, a także sprytny pomył na ich rozwianie, opisał ze szczegółami Jan Długosz. Zgodnie z relacją kronikarza Jadwiga:

Wysłała nareszcie jednego z zaufańszych dworzan, Zawiszę z Oleśnicy do książęcia Jagiełły z poleceniem, aby go poznał, przypatrzył się jego twarzy i postawie, a potem jak najspieszniej wróciwszy, dał jej rzetelny obraz jego postaci i przymiotów. Zakazała przy tym, aby się nie ważył od książęcia Jagiełły żadnego przyjmować podarunku.

Władysław Jagiełło w wyobrażeniu Jana Matejki.

Jagiełło domyśliwszy się, że wysłaniec królowej przybył dla poznania jego urody i budowy ciała, wiedział bowiem, jak fałszywe o jego szpetnej postaci rozgłoszono wieści, przyjął go nader ludzko i uprzejmie; aby zaś dokładniej się przypatrzył nie tylko jego urodzie, ale i budowie pojedynczych ciała części, wziął go ze sobą do łaźni.

Ten więc przyjrzawszy się mu do woli i z dokładnością, a odmówiwszy przyjęcia upominków, którymi go Jagiełło chciał obdarzyć, wrócił do królowej Jadwigi.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Z łaźni parowych korzystano nago, Zawisza miał więc w istocie możliwość poznania Jagiełłowej budowy ciała w najdrobniejszych detalach.

„Postura składna i przystojna”

Swojej pani przekazał, że litewski książę jest „wzrostu średniego i szczupłej postawy”, że ma posturę „składną i przystojną, wejrzenie wesołe, twarz ściągłą, bynajmniej nie szpetną”.


Reklama


Chwalił też jego sposób bycia. Jagiełło nie tylko nie robił na nim wrażenia chama czy prostaka, ale odznaczał się wręcz „obyczajami poważnymi i książęcej godności odpowiednimi”.

Królowa odetchnęła z ulgą, choć nie wszystkie jej lęki udało się usunąć. Orszak Jagiełły przemierzał Polskę „wolną i nieskorą jazdą”. Na dłużej stanął w Lublinie, gdzie księcia już zupełnie oficjalnie zaproszono na tron i nadano mu tytuł „pana i opiekuna Królestwa Polskiego”.

Przeczytaj też o tajemnicy imienia męża królowej Jadwigi. Dlaczego nazwano go właśnie Władysławem?

***

O początkach unii polsko-litewskiej i trudnych relacjach między królową Jadwigą i Władysławem Jagiełłą przeczytasz w mojej książce pt. Damy polskiego imperium.

Bibliografia

  1. Halecki O., Jadwiga Andegaweńska, Universitas, Kraków 2000.
  2. Jana Długosza Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego, Ks. 10: 1370-1405, PWN, Warszawa 2009.
  3. Janicki K., Damy polskiego imperium, Znak, Kraków 2017.
  4. Krzyżaniakowa J., Ochmański J., Władysław II Jagiełło, Ossolineum, Wrocław 2006.
  5. Nikodem J., Jadwiga król Polski, Ossolineum, Wrocław 2009.
Autor
Kamil Janicki
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.