Czy starożytni Rzymianie nosili brody?

Strona główna » Starożytność » Czy starożytni Rzymianie nosili brody?

Zdaniem Pliniusza Starszego, autora słynnej Historii naturalnej z I wieku n.e., Rzymianie okazali się w sprawie golenia o wiele bardziej „niemrawi” od innych nacji. Gdy „pozostałe narody już zgodziły się, że należy zatrudniać barberów”, w Wiecznym Mieście wciąż nie było dla nich miejsca.

Antyczne rzeźby, malowidła i mozaiki utrwaliły obraz Rzymian jako mężczyzn idealnie, gładko ogolonych.


Reklama


To prawda, że Juliusz Cezar czy Oktawian August nie nosili bród, wąsów czy nawet drobnego zarostu. Ich podejście nie było jednak typowe dla całej historii republiki i imperium.

Na grecką modłę

„Rzymianie nie od zawsze się golili” – podkreśla James B. Tschen-Emmons w książce Artifacts from Ancient Rome. We wczesnym okresie mężczyźni z Lacjum bez wyjątku nosili zarost. Często musiał być on bujny, bo podczas ataku Galów na Rzym w 390 roku p.n.e. najeźdźcy chwycili i wytargali jednego z senatorów właśnie za brodę.

Popiersie ostrożnie identyfikowane ze Scypionem Afrykańskim (fot. Popiersie ostrożnie identyfikowane ze Scypionem Afrykańskim, lic. CC-BY-SA 4,0).

Kilku różnych antycznych autorów twierdziło, że pierwszych golibrodów sprowadził do Rzymu dopiero Publiusz Tycyniusz Maenas około roku 300 p.n.e. Mieli oni pochodzić z Sycylii, gdzie moda na ścinanie zarostu rozprzestrzeniła się wcześniej, pod wpływem Greków.

Trudno stwierdzić, jak szybko nowinka znalazła uznanie wśród obywateli Wiecznego Miasta. Dla jej przyjęcia szczególne znaczenie miały pewnie decyzje najbardziej wpływowych mężczyzn. Zdaniem Jamesa B. Tschen-Emmonsa, gdy golić zaczął się codziennie sławny wódz Scypion Afrykański (zm. w roku 183 p.n.e.) także inni przedstawiciele elit zapragnęli wyglądać „po grecku”.


Reklama


Rzymskie barbershopy

Twarz bez zarostu stała się symbolem ogłady, schludności, ale też – statusu społecznego.

Rzymianie co do zasady nie golili się osobiście, lecz powierzali to zadanie wykwalifikowanym specjalistom o pewnej ręce i doświadczeniu we władaniu gołą brzytwą. Nie każdy mógł sobie pozwolić na codzienne wizyty u barbera, a poeta Marcjalis tworzący w I wieku n.e. wprost naśmiewał się z mężczyzn, którzy nie mają innego wyjścia, jak tylko nosić z biedy brody.

Ulice Rzymu i innych miast imperium zapełniły się – by zapożyczyć dzisiejsze określenie – barbershopami. Utrzymanie idealnego, oczekiwanego wyglądu wymagało codziennych wizyt, a dobry golibroda mógł liczyć na wprost fenomenalne, budzące powszechną zawiść zarobki.

Poza goleniem samego zarostu antyczni barberzy zapewniali szereg innych usług. Robili za fryzjerów (włosy na głowie też skracali ostrzem, nie zaś nożyczkami), przycinali paznokcie, a nawet wykonywali drobne zabiegi kosmetyczne.

Popiersie cesarza Hadriana (fot. Livioandronico2013, lic. CC-BY-SA 4,0).

Mężczyźni pragnący oszczędzić lub nie wierzący talentom lokalnego barbera, niekiedy decydowali się też na depilację. Antyczne źródła wspominają o kilku środkach, których do niej używano.

Nowa moda

Moda na galenie na zero przetrwała kilka stuleci, ale nie do samego końca starożytnego Rzymu. Hadrian (na tronie od 117 do 138 roku) jako pierwszy imperator zapuścił brodę i jego śladem szybko poszli senatorowie.


Reklama


Nowy zwyczaj pozwolił odetchnąć Rzymianom, którzy nie musieli już dłużej korzystać z codziennych wizyt u golibrodów. Wprawdzie najlepsi barberzy wciąż świetne zarabiali, ale nie wydawali się już nieodzowni.

W latach 60. IV wieku cesarz Julian (nazywany Apostatą) był tak bardzo oburzony bogactwem odwiedzonego golibrody, że kazał przegnać z imperium zarówno tego mężczyznę, jak i wszystkich jego kolegów po fachu.

Bibliografia

  • Tschen-Emmons James B., Artifacts from Ancient Rome, Greenwood 2014.
Autor
Kamil Janicki
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.