Wioska polska. Obraz Józefa Szermentowskiego.

Jak wyglądała typowa polska wieś 500 lat temu? Pod jednym względem ogromnie różniła się od dzisiejszych

Strona główna » Nowożytność » Jak wyglądała typowa polska wieś 500 lat temu? Pod jednym względem ogromnie różniła się od dzisiejszych

Wciąż mamy w głowach o wiele zbyt szumne wyobrażenia o szlacheckich folwarkach. Ale przecież nie tylko gospodarstwa szlachty były mniejsze i skromniejsze niż się zwykle sądzi. Także nowożytne polskie wsie nie przypominały dzisiejszych ulicówek, ciągnących się kilometrami i zamieszkanych przez setki osób.

Nic dziwnego. W XVI wieku populacja całej Polski była przeszło dziesięć razy niższa niż dzisiaj. Także wsie były więc małe, a ich populacja nieliczna.


Reklama


Anzelm Gostomski – nowożytny autorytet w dziedzinie zarządzania folwarkami, zaufany dworzanin Zygmunta Augusta  – twierdził na kartach swojej Ekonomii albo gospodarstwa ziemiańskiego z 1588 roku, że idealna wieś to ta, w której zamieszkuje stu kmieci.

W rzeczywistości rzadko osiągano tak wysoką liczbę. A już na pewno nie spotykało się wsi, gdzie było stu samych tylko gospodarzy, sto głów rodzin.

Chłopski dom z podcieniem i szopą we  Wrzelowcu na Lubelszczyźnie oraz plan  typowej chaty, dzielonej na trzy  pomieszczenia.
Chłopski dom z podcieniem i szopą we Wrzelowcu na Lubelszczyźnie oraz plan typowej chaty, dzielonej na trzy pomieszczenia.

Duża wieś czyli… kilkanaście domów

W przeciętnej miejscowości stało tylko od kilku do kilkunastu zagród. Wieś z piętnastoma domami już uchodziła za całkiem sporą.

W wielu żyło zaledwie pięćdziesiąt osób. Częstsze były te z siedemdziesięcioma czy osiemdziesięcioma mieszkańcami. Z tego bardzo dużą część stanowiły jednak dzieci. Wszystkie domy stały zwykle blisko siebie. Wspólnota była zwarta, każdy doskonale znał każdego. Sąsiadów spotykało się na co dzień.

Czym były łany?

Grunty uprawiane przez chłopów liczono w łanach bądź włókach. Jak wszystkie miary tej epoki, nie miały one ściśle ustalonej, powszechnie przyjętej wielkości. W różnych wsiach różnie mierzono ziemię, odmienne były zwyczaje i praktyki. Gospodarka naturalna nie znała też tej obsesji na punkcie precyzji i powtarzalności, tak charakterystycznej dla naszych czasów.

Często sąsiedzi uprawiający ziemię obok siebie mogli mieć łany nieco innej wielkości. Niekiedy łan czy też włóka liczyły piętnaście hektarów. W innych przypadkach – nawet powyżej dwudziestu. Średnio około szesnastu, może siedemnastu hektarów.


Reklama


Zawsze pod okiem pana

Formalnie cała ziemia we wsi należała do pana. Na większości gruntów gospodarzyli jednak chłopi. W przeciętnej osadzie z drugiej połowy XVI wieku uprawiano osiem łanów ziemi. Z tego 56% stanowiły grunty kmieci, a 44% – ziemie folwarczne. Jedne nie były od drugich ściśle oddzielone.

Spotykało się istne szachownice pól. Każdy chłop miał po kilka, albo nawet kilkanaście spłachetków. Różne fragmenty gruntów folwarcznych przylegały zaś do ról różnych chłopów. Także sam folwark nie leżał gdzieś w oddali. Stał we wsi bądź zaraz obok niej. Warto mieć ten szczegół na uwadze. Nie tylko po to, by lepiej zrozumieć, jak wyglądały miejscowości sprzed niemal pięciu stuleci, ale zwłaszcza – by zrozumieć jak wyglądało codzienne życie naszych dalekich przodków.

Wioska polska. Obraz Józefa Szermentowskiego.
Wioska polska. Obraz Józefa Szermentowskiego.

Chłop stale znajdował się pod okiem pana. Niezależnie czy w danej chwili orał własne pole czy folwarczne, niezależnie czy odrabiał akurat pańszczyznę czy odpoczywał po pracy w swoim obejściu, był niemal nieustannie w zasięgu wzroku i głosu człowieka, który w coraz większym stopniu uważał się nie tylko za jego zwierzchnika, ale też – właściciela.

Bliskość dworu i niewielki rozmiar wsi pozbawiały go prywatności i niezależności. W typowej osadzie żyło przecież mniej dorosłych mężczyzn i kobiet, niż dzisiaj pracuje w średniej wielkości firmie. Natomiast szef, bądź jego zastępcy, stale, przez całą dobę, byli tuż za płotem.

Przeczytaj też o zwyczajnym dniu z życia chłopa pańszczyźnianego. Jak naprawdę wyglądała praca na polskim folwarku?


Reklama


***

O tym jak wyglądało życie na polskiej wsi, czym naprawdę była pańszczyzna i jak chłopi nad Wisłą stali się niewolnikami przeczytacie w mojej nowej książce pt. Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa (Wydawnictwo Poznańskie 2021). Do kupienia na Empik.com.

Cała prawda o życiu polskich chłopów pańszczyźnianych

panszczyzna - okladka

Wybrana bibliografia

  1. Bański J., Historia rozwoju gospodarki rolnej na ziemiach polskich [w:] Człowiek i rolnictwo, red. Z. Górka, A. Zborowski, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ 2009.
  2. Guzowski P., Chłopi i pieniądze na przełomie średniowiecza i czasów nowożytnych, Avalon 2008.
  3. Heck R., Okres gospodarki czynszowej (od połowy XIII do schyłku XV w.) [w:] Historia chłopów polskich, t. I: Do upadku Rzeczypospolitej szlacheckiej, red. S. Inglot, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza 1970.
  4. Śreniowski S., Uwagi o łanach w ustroju folwarczno-pańszczyźnianym wsi polskiej, „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, t. 3 (1955).
  5. Wyczański A., Studia and folwarkiem szlacheckim w Polsce w latach 1500–1580, Państwowe Wydawnictwo Naukowe 1960.
  6. Wyczański A., Wieś polskiego odrodzenia, Książka i Wiedza 1969.
Autor
Kamil Janicki

Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka to Życie w chłopskiej chacie (2024). Strona autora: KamilJanicki.pl.

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.