Niemowlęta w Auschwitz. Poruszająca relacja położnej z obozu śmierci

Strona główna » II wojna światowa » Niemowlęta w Auschwitz. Poruszająca relacja położnej z obozu śmierci

„W obozie koncentracyjnym wszystkie dzieci rodziły się żywe” – wspominała po latach Stanisława Leszczyńska. Los noworodków był jednak przesądzony. Przeczytaj poruszającą relację położnej z Auschwitz.

Poniższe słowa pochodzą od Stanisławy Leszczyńskiej i ukazały się pierwotnie w roku 1965. Jeśli chcesz lepiej poznać życiorys autorki i jej niezwykłe dokonania, kliknij TUTAJ.

Do maja 1943 r. wszystkie dzieci urodzone w obozie oświęcimskim były w okrutny sposób mordowane – topiono je w beczułce. Czynności tych dokonywały Schwester Klara i Schwester Pfani. Pierwsza była z zawodu położną i dostała się do obozu za dzieciobójstwo.


Reklama


W związku z objęciem funkcji położnej przeze mnie zabroniono jej odbierania porodów, albowiem jako «Berufsverbrecherin» była pozbawiona prawa wykonywania swego zawodu. Zlecono jej czynności, do których bardziej się nadawała. Poruczono jej także kierowniczą funkcję tzw. blokowej.

Mordercze siostry

Do pomocy przydzielono jej niemiecką ulicznicę, rudą i piegowatą Schwester Pfani. Po każdym porodzie z pokoju tych kobiet dochodziły do uszu położnic głośny bulgot i długo się utrzymujący niekiedy plusk wody. Wkrótce po tym mogła ujrzeć ciało swego dziecka rzucone przed blok i szarpane przez szczury.

Wystrzeliwane przez więźniów wszy szybko zarażały esesmanów (peter89ba/domena publiczna).
Los dzieci urodzonych za drutami obozu był przypieczętowany (peter89ba/domena publiczna).

W maju 1943 r. sytuacja niektórych dzieci uległa zmianie. Dzieci niebieskookie i jasnowłose odbierano matkom i wysyłano do Nakła w celu wynarodowienia. Przejmujący skowyt matek żegnał odjeżdżające transporty niemowląt. Póki maleństwa przebywały przy matce, to już samo macierzyństwo stwarzało promień nadziei. Rozłąka z dzieckiem była straszna.

Żydowskie dzieci nie miały szans

Z myślą o możliwościach odzyskania tych dzieci w przyszłości, o przywróceniu ich matkom zorganizowałam sposób oznaczania niemowląt tatuażem, który nie zwracał uwagi SS-manów. Niejedną matkę pocieszała myśl, że odnajdzie kiedyś swoje utracone szczęście.


Reklama


Dzieci żydowskie były nadal topione z bezwzględną surowością. Nie było mowy o ukryciu dziecka żydowskiego lub zmieszaniu go z dziećmi nieżydowskimi. Schwester Klara i Schwester Pfani na przemian bacznie śledziły Żydówki w czasie porodu. Urodzone dziecko tatuowano numerem matki, topiono w beczułce i wyrzucano pod blok.

Los pozostałych dzieci był najgorszy: marły one powolną śmiercią głodową. Skóra ich stawała się cienka, pergaminowata, przeświecały przez nią ścięgna, naczynia krwionośne i kości. Najdłużej przy życiu utrzymywały się dzieci radzieckie. Ilość kobiet ze Związku Radzieckiego wynosiła 50%.

Anioł życia z Auschwitz Niny Majewskiej Brown to opowieść zainspirowana niezwykłymi losami Stanisławy Leszczyńskiej, słynnej położnej z Auschwitz.

Spośród bardzo wielu przeżytych tam tragedii szczególnie żywo zapamiętałam historię pewnej kobiety z Wilna skazanej na Oświęcim za udzielenie pomocy partyzantom. Bezpośrednio po urodzeniu przez nią dziecka wywołano jej numer (numerem bowiem przywoływano więźnia).

Poszłam ją wytłumaczyć, lecz to nic nie pomogło, a spotęgowało tylko gniew. Zorientowałam się, że wzywają ją do krematorium. Owinęła dziecko w brudny papier i przycisnęła do piersi. Usta jej poruszały się bezgłośnie, widocznie chciała zaśpiewać maleństwu piosenkę.


Reklama


Nie miała sił, nie mogła wydobyć głosu, tylko duże i obfite łzy wylewały się spod powiek na brudne policzki, padając na główkę małego skazańca. O historii tej wspominam dlatego, że stanowiła ona wypadek odosobniony, rzadko bowiem matka i dziecko ginęły razem.

Natura walczyła o swoje prawa

Wśród tych koszmarnych wspomnień snuje się w mej świadomości jedna myśl, jeden motyw przewodni. Wszystkie dzieci rodziły się żywe. Ich celem było żyć.

Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.

Przeżyło obóz zalewie trzydzieści kilka dzieci wywiezionych do Nakła w celu wynarodowienia. Ponad 1500 zostało utopionych przez Schwester Klarę i Schwester Pfani, ponad 1000 dzieci zmarło z zimna i głodu. Przybliżone dane nie obejmują okresu do kwietnia 1943 r.

Nie miałam dotychczas okazji przekazać Służbie Zdrowia swego raportu położnej z Oświęcimia. Przekazuję go obecnie w imieniu tych, którzy o swej krzywdzie nie mogli powiedzieć światu, w imieniu matki i dziecka.


Reklama


Jeżeli w mej ojczyźnie mimo smutnego z czasów wojny doświadczenia miałyby dojrzewać tendencje kierowane przeciw życiu, to wierzę w głos wszystkich położnych, wszystkich uczciwych matek i ojców, w obronie życia i praw dziecka.

W obozie koncentracyjnym wszystkie dzieci rodziły się żywe. Natura, przeciwstawiając się nienawiści, walczyła o swoje prawa. Natura jest nauczycielką położnej, razem z nią walczy o życie i razem z nią propaguje najpiękniejszą rzecz na świecie – uśmiech dziecka”.

Źródło

Powyższa relacja została zamieszczona we właśnie wydanej książce Anioł życia z Auschwitz, zainspirowanej życiem Stanisławy Leszczyńskiej. Ta publikacja autorstwa Niny Majewskiej-Brown ukazała się nakładem wydawnictwa Bellona.

Niezwykła opowieść na kanwie losów położnej z Auschwitz

Tytuł, lead i śródtytuły pochodzą od redakcji. W celu zachowania jednolitości tekstu usunięto przypisy, znajdujące się w wersji książkowej. Tekst został poddany obróbce redakcyjnej w celu wprowadzenia większej liczby akapitów.

Autor
Stanisława Leszczyńska
1 komentarz

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Kamil Janicki

Historyk, pisarz i publicysta, redaktor naczelny WielkiejHISTORII. Autor książek takich, jak Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa, Wawel. Biografia, Warcholstwo czy Cywilizacja Słowian. Jego najnowsza książka toŚredniowiecze w liczbach (2024).

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.