Przez wszystkie lata funkcjonowania Auschwitz-Birkenau tylko 50 kobiet podjęło próbę ucieczki z piekła. Pierwszą więźniarką, która się na to ośmieliła była Janina Nowak, numer obozowy 7615.
Janina Nowak pochodziła z Będowa pod Łodzią, była dwudziestoczterolatką. Do Auschwitz trafiła 12 czerwca 1942 roku, niespełna trzy miesiące po tym, jak Niemcy zaczęli na masową skalę zsyłać do obozu nie tylko mężczyzn, ale też kobiety.
Reklama
Na miejscu otrzymała numer 7615 i natychmiast została skierowana do ciężkiej pracy fizycznej.
Była jedną z kilku tysięcy więźniarek przebywających w tym czasie w Auschwitz. O części obozu, którą dla nich wydzielono komendant Rudolf Höss, wprost mówił, że „miała warunki najgorsze pod każdym względem”. Kobiety umierały w tym strasznym miejscu dwa razy szybciej od mężczyzn.
„Wiadomość jak gwizd złowrogiego wichru przelatuje przez szeregi”
Janina nie zamierzała czekać na śmierć z głodu i wycieńczenia. W obozie spędziła tylko niespełna dwa tygodnie. Już 24 czerwca podjęła próbę ucieczki – jako pierwsza kobieta w dziejach obozu. I była to próba udana. Danuta Czech, autorka Kalendarza wydarzeń w KL Auschwitz pisała:
Z żeńskiego komanda, pracującego przy grabieniu siana nad Sołą, uciekła polska więźniarka Janina Nowak. (…) Po stwierdzeniu ucieczki komando liczące 200 polskich więźniarek sprowadzono do obozu na apel połączony z karnymi ćwiczeniami.
Reklama
Zniknięcie Janiny odnotowano dopiero podczas liczenia więźniów po skończonej pracy. Inna kobieta z komanda, Marta Witas-Bieleca, tak wspominała reakcję strażników:
Po jednym ciężkim dniu w połowie czerwca – obliczenie w polu – rachunek się nie zgadza – jedna uciekła – wiadomość jak gwizd złowrogiego wichru przed burzą – przelatuje przez szeregi.
Wprawdzie nie było to dla nas nowością, kilka już razy biedne więźniarki chowały się, myśląc o ucieczce, ale niestety samą chęć przypłaciły życiem, a tu postowie szukają – przyjechała już tego rodzaju policja obozowa, przewrócili kopy siana, przy których w owym dniu pracowały – ani śladu. Późno wróciłyśmy do obozu.
„Delikwentki przyjęły to dość spokojnie”. Odpowiedzialność zbiorowa
„Ponieważ strażnicy nie byli w stanie ukarać samej Nowak, ich gniew spadł na jej towarzyszki” – pisze Séamus Bellamy z projektu Faces of Auschwitz.
Wiadomo, że więźniarki spodziewały się najgorszego. Zdawały sobie sprawę, iż za ucieczki mężczyzn innych więźniów katowano na śmierć, stosowano zasady odpowiedzialności zbiorowej. „Na męskim obozie za ucieczkę dziesiątkowano. Co z nami będzie? To pytanie niepokoiło 200 osób” – stwierdziła Witas-Bieleca.
Kobiety w żaden sposób nie pomogły w pościgu, nie zdradziły żadnych szczegółów, które mogłyby umożliwić ujęcie uciekinierki. Nie wydaje się zresztą, by cokolwiek wiedziały.
W odpowiedzi wszystkie członkinie komanda zmuszono do zgolenia włosów, choć do tej pory w obozie kazano to robić tylko Żydówkom.
Reklama
„Delikwentki przyjęły to dość spokojnie. Lepiej włosy jak głowę” – skwitowała Witas-Bieleca. Najgorsza sankcja dopiero jednak miała nadejść.
Nazajutrz komando przemianowano na kompanię karną. Kobiety zostały skierowane do podobozu Budy, gdzie panowały szczególnie koszmarne warunki, a przemoc ze strony kapo była powszechna. Zmuszano je odtąd do bez porównania cięższej pracy: kopania rowów odwadniających, czyszczenia stawów.
Drugi numer obozowy. Dalsze losy Janina Nowak
Sama Janina Nowak zdołała dotrzeć do Łodzi i schronić się przed władzami. W ukryciu przebywała do marca 1943 roku. Wtedy ponownie wpadła w ręce Niemców. 8 maja raz jeszcze przywieziono ją do Auschwitz. Otrzymała nowy numer – 31527.
Jeszcze w tym samym roku przeniesiono ją do obozu KL Ravensbrück. Przetrwała w nim aż do wyzwolenia pod koniec kwietnia 1945 roku.
Reklama
***
Na kanwach historii pierwszej kobiety, która zdołała uciec z obozu Auschwitz powstała powieść pt. Którędy na wolność? Książka Marty Byczkowskiej-Nowak ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka (2021). Dowiedz się więcej na Empik.com.
Bibliografia
- Bellamy Séamus, Janina Nowak, „Faces of Auschwitz”, 3 kwietnia 2018.
- Czech Danuta, Kalendarz wydarzeń w KL Auschwitz, Wydawnictwo Państwowego Muzeum w Oświęcimiu-Brzezince 1992.
- Lachendro Jacek, Wybrane przykłady ucieczek z KL Auschwitz [w:] Cena odwagi. Miedzy ocaleniem życia a ocaleniem człowieczeństwa, redakcja naukowa Alicja Bartuś, Piotr Trojański, Oświęcim 2019.
- Materiały edukacyjne Auschwitz-Birkenau: Ucieczki więźniów KL Auschwitz.