Kochanki Władysława Jagiełły. "Powabne sarny", u których szukał "przelotnych pociech"

Strona główna » Średniowiecze » Kochanki Władysława Jagiełły. "Powabne sarny", u których szukał "przelotnych pociech"

„Z żadną nie żył król w szczerej i prawdziwej miłości chrześcijańskiej” – pisał Jan Długosz o żonach Władysława Jagiełły. W typowy dla siebie sposób chciał dopiec nielubianemu monarsze, a nawet zasugerować, że w sferze duchowej neofita nigdy nie dorównał prawdziwie pobożnym władcom. Komentarz był impertynencki. Ale wcale nie kłamliwy.

Przynajmniej w odniesieniu do dwóch pierwszych towarzyszek życia Jagiełły wypada przyznać kronikarzowi rację. Król nie tyle żył ze swoimi żonami, co raczej obok nich. Związkom z Jadwigą Andegaweńską i Anną Cylejską nie towarzyszyły wielkie uniesienia. Była tylko kalkulacja.


Reklama


„Do miłostek zakazanych był bardzo pochopny”

Król unikał połowic, ale nie damskiego towarzystwa ogółem. Wiadomo, że chętnie przyjmował wizyty pań, a „żon i niewiast szlacheckich” nigdy nie odprawiał „bez pociechy i szczodrych podarków w suknie i szkarłacie”.

Był, żeby użyć nieco anachronicznego terminu, szarmancki. Ale też bardzo czuły na kobiece wdzięki. Ten sam dziejopis, który krytykował postawę Jagiełły w małżeństwie, zarzucał mu zarazem o wiele zbyt swobodne poczynania poza nim.

Władysław Jagiełło w towarzystwie czterech małżonek.
Władysław Jagiełło w towarzystwie czterech małżonek. Schematyczne wyobrażenie z początku XVI wieku.

„Do miłostek nie tylko dozwolonych, ale i zakazanych był bardzo pochopny” –grzmiał Długosz, zupełnie jakby chodziło o przewinę wyjątkowo haniebną i niespotykaną w uprzywilejowanych sferach. W rzeczywistości król robił jednak to samo, co wszyscy niemal władcy tej epoki.

Podwójna moralność

Władysław Jagiełło nie kochał żon, ale też nikt (może poza doktrynerskim Długoszem) nie oczekiwał, że będzie inaczej. Dynastyczne małżeństwa epoki średniowiecznej były z zasady wyzute z uczuć.


Reklama


W niektórych związkach udawało się w miarę upływu czasu znaleźć nić porozumienia albo chociaż ustalić wspólne interesy. W licznych nie było jednak nawet tego. Władcy tolerowali żony, zapewniali im majątek i komfort życia. Z drugiej zaś strony obsesyjnie pilnowali – jak sam Jagiełło – by nie przyprawiały im rogów.

W tej akurat kwestii nie było parytetu. U królowych nie tolerowano jakichkolwiek romansów czy nawet flirtów z otoczeniem. Co innego u królów. Władcy właśnie poza małżeństwem szukali fizycznych uciech i upragnionego towarzystwa. Wielu utrzymywało jawne kochanki, a ze swych romansów robiło sprawę wagi publicznej.

Pasjonującą opowieść o czterech żonach jednego z najważniejszych władców w historii Polski w książce Kamila Janickiego pt. Damy Władysława Jagiełły (Wydawnictwo Literackie 2021).
O życiu codziennym i małżeństwach sławnego króla piszę w swojej nowej książce pt. Damy Władysława Jagiełły (Wydawnictwo Literackie 2021).

„Przelotne pociechy kóz i saren powabnych”

Jagiełło był przynajmniej bardziej dyskretny od swoich współczesnych. Nie ma wątpliwości, że miał kochanki. Potwierdzenie znajdujemy nie tylko u skłonnego do krętactw Długosza, ale też w pismach sekretarza monarchy, Stanisława Ciołka.

Urzędnik ten, w następstwie trzeciego, powszechnie krytykowanego małżeństwa Jagiełły opublikował napastliwą, pełną insynuacji satyrę. Wiele zarzucał swemu panu, jeszcze więcej jego żonie. Stwierdził nawet z pretensjami, że… po ślubie z Elżbietą z Pilczy król zaprzestał romansów.

W utworze Litwin został przedstawiony jako stary lew. Autor zanotował, że związawszy się ze „śmierdzącą maciorą” król puszczy: „odrzucił szybkie pląsy, gardził przelotnymi pociechami kóz i saren powabnych”. Najwidoczniej więc wcześniej jego kontakty z „kozicami” i „sarnami” były sprawą dobrze znaną na dworze. Podobnie jak „szybkie pląsy”, którym się oddawał.

Druga rodzina Jagiełły?

Nie jest znana tożsamość żadnej metresy Władysława Jagiełły. Podobnie nie wiadomo nic o nieślubnych dzieciach władcy. Zdarzało się natomiast, że historycy wysuwali w tej kwestii intrygujące, ale też karkołomne teorie.


Reklama


Twierdzono na przykład, że monarcha pozostawił jakąś partnerkę (lub nawet pogańską żonę) oraz potomstwo w Wilnie i dlatego nigdy nie zgodził się na wizytę Jadwigi Andegaweńskiej na Litwie.

Post według Jagiełły

Przynajmniej oficjalnie Jagiełło żałował wszelkich skoków w bok. Opowiadano, że rokrocznie pościł w osobliwy sposób. W Wielki Piątek „powstrzymywał się od towarzystwa kobiet, tak iż nie chciał ich widzieć ani słuchać, ani rozmawiać z nimi”.

Miniatura z tzw. Kodeksu Manesse. XIV wiek.
Miniatura z tzw. Kodeksu Manesse. XIV wiek.

Można by pomyśleć, z dzisiejszej perspektywy, że takie zachowanie było podyktowane zacofanym, seksistowskim przekonaniem, iż kobieta jest źródłem grzechu. Ale było raczej odwrotnie.

Jagiełło wiedział, jak bardzo jest podatny na pokusy oraz przyziemne pragnienia. I doszedł do wniosku, że tylko jeśli na jeden dzień uczyni z siebie pustelnika, zdoła odpędzić wszelkie nieprzystojne myśli…

***

Słabości, przywary i codzienność sławnego króla opisałem szeroko w mojej najnowszej książce: Damy Władysława Jagiełły (Wydawnictwo Literackie 2021). Dowiedz się więcej na Empik.com.

Fascynujące losy następczyń królowej Jadwigi

Bibliografia

  1. Biedrowska-Ochmańska K., Ochmański J., Władysław Jagiełło w opiniach swoich współczesnych, Poznań 1987.
  2. Ciołek S., Satyra na małżeństwo Władysława Jagiełły z Elżbietą Granowską, [w:] Toć jest dziwne a nowe. Antologia literatury polskiego średniowiecza, Warszawa 1987.
  3. Jana Długosza Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego, ks. 11: 1413–1430, Warszawa 2009.
  4. Kantecki K., Elżbieta, trzecia żona Jagiełły. Opowiadanie historyczne, Lwów 1874.
  5. Kuczyński S.M., Władysław Jagiełło 1350–1434, Warszawa 1971.
  6. Nitkiewicz M.R., Królowa Elżbieta z Pilczy i Łańcuta, trzecia żona Władysława Jagiełły, Łańcut 2003.
  7. Prochaska A., Długosz o Elżbiecie, trzeciej żonie Jagiełły, Lwów 1876.
  8. Przybyłowicz O.M., Elżbieta Granowska, trzecia żona Władysława Jagiełły. Życie codzienne królowej, „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, 45: 1997.
Autor
Kamil Janicki
1 komentarz

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.