O cesarzu odrodzonego imperium zachodniego mówi się, że był wybitnym politykiem, wielkim wodzem i bezwzględnym zdobywcą. Szybko obdarzono go przydomkiem Karola Wielkiego. Czy także ze względu na posturę?
Dworzanin Karola Wielkiego, jego zaufany doradca i autor biograficznej księgi Vita Karoli Magni, Einhard, pisał o swym władcy:
Był silnie zbudowany, rosły, znaczącej postury, choć nie wyjątkowej, jako że jego wzrost odpowiadał siedmiu stopom. Miał okrągłą głowę, wielkie i żywe oczy, nos nieco większy niż to jest w zwyczaju, siwe lecz godnie wyglądające włosy, wyraz twarzy jasny i radosny, szyję krótką i grubą, brzuch lekko wystający.
Reklama
Ten klasyczny opis starano się potwierdzać w oparciu o zachowane monety i pojedynczy posążek z epoki, wykonany mniej więcej pół wieku po śmierci cesarza (choć zdaniem niektórych przedstawiający nie Karola Wielkiego… lecz jego wnuka).
Dwumetrowy gigant? XIX-wieczne badanie szkieletu Karola Wielkiego
Właściwy przełom nastąpił dopiero po tym, jak badaniu poddano kości imperatora. W 1861 roku grobowiec Karola Wielkiego został otwarty, a nad jego szczątkami pochylił się zespół antropologów. Ocena była wprost szokująca. Specjaliści doszli do wniosku, że cesarz naprawdę był wielki. Miał – bagatela – 195 centymetrów wzrostu!
Dzisiaj wiadomo już, że metody pomiarów stosowane nie tylko w XIX wieku, ale nawet przez większość XX stulecia były bardzo zawodne. Świadomi tego są także polscy historycy, coraz ostrożniej pochodzący na przykład do ustaleń na temat wzrostu Jadwigi Andegaweńskiej.
Prawdziwy wzrost Karola Wielkiego… na podstawie jednej kości?
Nową próbę rozwiązania zagadki postury Karola Wielkiego podjęto w 2010 roku. „Doczesne szczątki Karola Wielkiego nie są dostępne, odkąd został on kanonizowany w 1165 roku. Jako święte relikwie jego kości są trzymane w zamknięciu w sarkofagu akwizgrańskiej katedry” – wyjaśniała wówczas grupa specjalistów z Niemiec, Austrii i Szwajcarii. – „Niemniej jednak władze kościelne udostępniły nam do badań lewą kość piszczelową, przechowywaną w katedralnym skarbcu”.
Dzięki nowoczesnym technologiom udało się wyciągnąć miarodajne wnioski w oparciu tylko o tę jedną kość. Została ona poddana obmiarom, tomografii komputerowej i prześwietleniu rentgenowskiemu.
Wniosek końcowy? Karol Wielki miał 184 centymetry wzrostu. Mniej niż dawniej sądzono, ale wciąż bardzo wiele. Zdaniem zespołu prowadzącego badania cesarz był wyższy od 98% mężczyzn swojej epoki! Ale też… nie jakoś bardzo mocno zbudowany. Nie był człowiekiem masywnym, a ważył – w dużym przybliżeniu – około 78 kilogramów.
Reklama
Bibliografia
- A. Barbero, Alessandro, Charlemagne. Father of a Continent. University of California Press 2004.
- E. Boshof, Karl der Kahle — novus Karolus magnus? [w:] Karl der Große und das Erbe der Kulturen: Akten des 8. Symposiums des Mediävistenverbandes, red. Franz-Reiner Erkens, Walter de Gruyter 2001.
- F. Rühli, B. Bümich, M. Henneberg, Charlemagne was very tall, but not robust, „Economics and Human Biology”, t. 8 (2010).
Ilustracja tytułowa: Koronacja Karola Wielkiego na XIX-wiecznym obrazie Friedricha Kaulbacha.