Przedwojenna Polska na mapach. 6 planów, które perfekcyjnie obrazują odrodzenie Rzeczpospolitej

Strona główna » Międzywojnie » Przedwojenna Polska na mapach. 6 planów, które perfekcyjnie obrazują odrodzenie Rzeczpospolitej

Polska nigdzie nie była tak wielka i mocarstwowa, jak na… swoich mapach. Sto lat temu kartografowie snuli naprawdę ambitne plany. Albo raczej: odzwierciedlali nadzieje, oczekiwania i buńczuczne projekty polskich polityków.

Poniżej garść map Polski wydanych u samego zarania II RP: w latach 1918-1923. W większości powstały w Warszawie, choć najbardziej zaskakujące nie mają ani znanego autora, ani miejsca druku. Może zresztą nic dziwnego…


Reklama


1. Polska bez granic

Łatwo zapomnieć, że Polacy przez całe lata żyli w kraju pozbawionym ścisłych granic. Niemiecki okupant już w 1916 roku ogłosił, że tworzy „niepodległe” polskie państwo, ale nie nadał mu żadnego ścisłego terytorium.

Także jeszcze długo po 11 listopada 1918 roku nie było wiadomo gdzie kończy się Rzeczpospolita. Na wschodzie granice ustabilizowały się dopiero w roku 1921, po tak zwanym pokoju ryskim ze Związkiem Sowieckim.

Wschodnie granice Polski. Mapa z 1920 roku.
Wschodnie granice Polski. Mapa z 1920 roku.

Powyższą mapę wydano, kiedy sytuacja wciąż się klarowała. Druk nastąpił najwcześniej w lipcu 1920 roku, a prawdopodobnie już po zwycięskiej dla Polaków bitwie warszawskiej.

Proponowane linie graniczne w byłej Guberni Mińskiej. Widoczny na mapie Pińsk znalazł się na mocy traktatu ryskiego w Polsce. Słuck – w ZSRR.
Proponowane linie graniczne na Wołyniu.
Obszar sporny z Litwą. w przybliżeniu to na tym terytorium wkrótce powstanie fasadowe państwo „Litwa Środkowa”.

Na żółto zaznaczono różne możliwe warianty przebiegu granicy, stanowiące „przedłużenie linii traktatu litewsko-bolszewickiego” z 12 lipca 1920 roku. Kolor seledynowy to linia graniczna przyjęta w kwietniu 1920 roku w porozumieniu z Ukraińcami.Jest też czarna linia przerywana: czyli niemieckie okopy z lat 1915-1916.

W sposób najbardziej widoczny, pełnym, ciemnozielonym kolorem, oznaczono tereny uznane za sporne między Polską a Litwą.


Reklama


Mapa narodowościowa ziem polskich (1919).
Mapa narodowościowa ziem polskich (1919).

2. Ile Polaka na polskiej mapie?

Skład narodowościowy ludności zamieszkującej ziemie przedrozbiorowej Polski stanowił kluczowy argument przy wszelkich dyskusjach nad możliwym przebiegiem granic nowej, odrodzonej Rzeczypospolitej.

W obliczu ogromnych przesunięć demograficznych związanych z wojną, zniszczeń i braku aktualnych spisów ludnościowych, można było bazować tylko na szacunkach.

Skład narodowościowy Małopolski Wschodniej według mapy z 1919 roku.
Skład narodowościowy Małopolski Wschodniej według mapy z 1919 roku.
Skład narodowościowy Wileńszczyzny według mapy z 1919 roku.
Skład narodowościowy Górnego Śląska według mapy z 1919 roku.

Co oczywiste Niemcy zupełnie inaczej od polityków z Warszawy oceniali skalę obecności Polaków na spornych terenach – Śląsku, Mazurach, Pomorzu. Podobnie własne stanowisko na temat ludności Wileńszczyzny miały władzę tak zwanej Litwy Kowieńskiej.

Niniejszą mapę przygotowano w roku 1919 w warszawskim Biurze Pracy Społecznej.

"Tylko pomyśl! Tu jest 30 MILIONÓW Polaków"
„Tylko pomyśl! Tu jest 30 MILIONÓW Polaków”

3. Tylko pomyśl… jak wielka powinna być Polska!

Tutaj plan o podobnym charakterze. Tyle, że ogólnikowy i mający czysto propagandową rolę. Wydrukowano go jeszcze przez listopadem 1918 roku, by przekonywać anglosaskich odbiorców do udzielenia poparcia planom odbudowy „wielkiej” Rzeczpospolitej, w granicach zbliżonych do tych sprzed 1772 roku.


Reklama


Dokładna data i miejsce wydania nie zostały podane. Na druku informowano między innymi: „Dopóki zjednoczona i niepodległa Polska nie zostanie odtworzona jako trwała bariera na wschodzie, groźba niemieckiej dominacji będzie stale wisieć nad światem„.

Proponowane granice Polski. Mapa nieznanego autorstwa z 1919 roku.
Proponowane granice Polski. Mapa nieznanego autorstwa z 1919 roku.

4. Cała Litwa dla Polski. A to i tak mało…

To inny anonimowy plan w języku angielskim. Tym razem już z roku 1919 i nadal w iście mocarstwowym duchu. Autor proponował włączenie do Rzeczpospolitej ogromnego obszaru, obejmującego wszelkie ziemie litewskie, skrawek Łotwy i dalekie Kresy, aż za Miśkiem.

Trudno tylko domyślić się wprost jakie środowisko stało za tym drukiem. Nie pasuje on ani do federacyjnych koncepcji Józefa Piłsudskiego z tego czasu, ani do wizji endecji – skłonnej raczej ograniczać terytorium kraju, by uniknąć sytuacji, w której Polacy utraciliby wyraźną przewagę demograficzną we własnym państwie.

5. Państwa wyimaginowane (na wschód od Polski)

Przez długi czas wątpliwości budził nie tylko przebieg polskich granic, ale też – sama kwestia tego, z kim Polska graniczy lub będzie graniczyć.

Na tej mapie, sporządzonej jak się zdaje w roku 1920, na wschodzie umieszczono zarówno Ukrainę, jak i Białoruś („Białą Ruś”) – nie jako części Sowietów, lecz odrębne państwa. Z Rosją z kolei Polska ma bardzo krótką, wprost symboliczną granicę.

Nie trzeba chyba wyjaśniać, że zupełnie nie w takim sąsiedztwie ostatecznie się znaleźliśmy…


Reklama


Zniszczenia wojenne w budowlach. Mapa z 1923 roku.

6. Pięćdziesiąt tysięcy ruin… w jednym powiecie

Konflikty zbrojne, toczące się na ziemiach polskich przez przeszło sześć lat (1914-1920), pociągnęły za sobą niesamowitą skalę destrukcji. Zniszczenia były szczególnie dotkliwe na wschodnich obszarach kraju, co dosadnie zobrazowano na tej mapie z roku 1923.

Najciemniejszym kolorem oznaczono te powiaty kraju, w których do odbudowania pozostało więcej niż 20 tysięcy budynków. W nawiasach zanotowane zostały też pierwotne, łączne zniszczenia.

Przykładowo w powiecie dubieńskim według autorów mapy zniszczonych zostało ponad 49 400 budynków. Z tego 26 tysięcy wciąż leżało w gruzach w roku 1923.

Poznaj też najważniejsze i najciekawsze liczby, pokazujące prawdę o II Rzeczpospolitej.

Prawda o życiu naszych pradziadków

Autor
Kamil Janicki
10 komentarzy

 

Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.