Mało która z władczyń średniowiecznej Polski miała równie trudne życie, co Anna Cylejska. Druga żona Władysława Jagiełły nigdy nie zjednała sobie sympatii króla. Mąż poniżał ją, oskarżał o zdradę, krępował jej ruchy. Mimo to Anna nie wyrzekła się działalności politycznej i blichtru związanego z władzą. Historycy mieli o niej jednak tak złą opinię, że potrzeba było 600 lat, by ślady po działalności królowej wyszły na jaw.
Anna Cylejska, poślubiona przez Jagiełłę w roku 1402 oraz koronowana w 1403, długo była ignorowana przez męża i spychana na margines. W 1407 roku, gdy zaszła w ciążę, król tak bardzo nie wierzył w swoje szczęście – i w prawdomówność żony – że oskarżył ją nawet nie o jeden, ale dwa romanse.
Reklama
Dopiero później, po urodzeniu córki przewidywanej na następczynię tronu, królowa Anna zdołała wywalczyć dla siebie pewne wpływy. Jagiełło nieodmiennie unikał połowicy, ale zaczął przynajmniej darzyć ją odrobiną zaufania. Królowa bardzo zaś starała się, by nie wchodzić mu w drogę oraz nie podważać jakichkolwiek jego decyzji.
Nie oznacza to jednak, jak dawniej sądzono, że władczyni pozostawała bezczynna. W innym tekście pisałem już o jej stanowczej postawie względem zakonu krzyżackiego i o innych inicjatywach w sferze dyplomacji.
Na dodatkowe, namacalne dowody przedsięwzięć Anny Cylejskiej można natrafić w zaskakujących miejscach. Przez stulecia te ślady były jednak ignorowane lub wprost… fałszowane.
Berło Jadwigi
Przykładowo najstarsze berło rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, choć nazywane jest „berłem Jadwigi”, to zawiera herb Celje, a więc osobisty znak drugiej żony Jagiełły.
Reklama
Musiało powstać za życia Anny, zapewne jako element darowizny na rzecz uczelni. Najwidoczniej więc nie tylko Jadwiga, ale i jej następczyni była sponsorką odnowy Akademii Krakowskiej. Historia zapomniała jednak o tym fakcie, rezerwując całą chwalę dla świętej królowej.
Herb królowej
Ten sam herb – tarcza podzielona na cztery części, z biało-czerwonymi pasami w dwóch rogach i złotymi gwiazdami na niebieskim tle w dwóch pozostałych – odkryto też niedawno w katedrze w Sandomierzu.
W latach 2008–2011 zespół konserwatorów przeprowadził renowację wspaniałych bizantyjskich malowideł, którymi za czasów Władysława Jagiełły ozdobiono prezbiterium, a które zostały następnie zniszczone i zakryte w epoce baroku.
Freski zaczęto badać i przywracać już w przededniu pierwszej wojny światowej, ale dopiero teraz odsłonięto fryz z serią tarcz herbowych, zwieńczający kompozycję. Okazało się, że artyści działający na zlecenie króla umieścili pod malowidłami nie tylko orła białego, Pogoń i podwójny krzyż jagielloński, ale również herb Celje.
Ten detal pozwolił datować dzieło na czasy Anny. Na jego podstawie historycy zaczęli też interpretować freski jako swoistą demonstrację polityczną. Za ich pośrednictwem Jagiełło podkreślał swoje prawa do Królestwa Polskiego, potwierdzone i umocnione przez ślub z wnuczką ostatniego Piasta w koronie. Zarazem zaś przypominał o wyjątkowej pozycji Cylejki.
Nowe odkrycia i propozycje. Co jeszcze pozostawiła po sobie Anna Cylejska?
Istnieją również wspaniałe dzieła, o których zaczyna się mówić, że powstały wprost na polecenie i pod nadzorem królowej.
Reklama
W 2019 roku Dobrosława Horzela z Instytutu Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego stwierdziła, że to właśnie Anna mogła stać za pięknymi witrażami zdobiącymi kościół Bożego Ciała na Kazimierzu.
Nie tylko w Słowenii, gdzie powstała jedyna naukowa biografia Anny, ale i w Polsce wreszcie budzi się przekonanie, że Cylejka była więcej niż brzydkim kaczątkiem i Kopciuszkiem. I można tylko mieć nadzieję, że kolejne lata przyniosą nowe odkrycia i propozycje, rzucające światło na działania, pasje oraz gusta królowej.
***
O następczyni królowej Jadwigi piszę znacznie szerzej w książce pt. Damy Władysława Jagiełły (Wydawnictwo Literackie 2021). Artykuł, który przeczytałeś powstał właśnie na jej podstawie. Pełna bibliografia tematu znajduje się w książce.