Pod koniec XV stulecia w Polsce było już około siedmiuset miast. W zdecydowanej większości przypadków „miejskość” osad była jednak czysto formalna. Ile prawdziwie znaczących metropolii mieliśmy wówczas w kraju? Które były największe? I ilu konkretnie liczyły mieszkańców?
Liczba ludności dawnych miast – nie tylko polskich, ale też europejskich – w zdecydowanej większości przypadków nie jest znana. W średniowieczu nie tworzono spisów powszechnych. Dokładne ewidencje podatkowe też stanowiły rzadkość, a księgi metrykalne zaczęto wdrażać dopiero u schyłku epoki.
Reklama
W efekcie ustalanie populacji różnych miejscowości nastręcza badaczom niemałych trudności. Kłopot jest tym poważniejszy, że w czasach Jagiellonów Polskę co kilka lat nawiedzały epidemie, zdolne radykalnie zmieniać sytuację ludnościową.
W celu odtworzenia dawnej rzeczywistości stosuje się przeróżne, często niezwykle pomysłowe metody.
Dla XV-wiecznej Polski historycy dysponują na przykład danymi na temat tego ilu żołnierzy poszczególne miasta wystawiły na wojnę trzynastoletnią z Zakonem Krzyżackim (1454-1466). Zachowały się też rejestry podatku koronacyjnego, płaconego przez miejscowości na prawach miejskich w związku z wyniesieniem monarchy do władzy.
Poza tym historycy starają się przekładać dane z lepiej znanego XVI stulecia na lata wcześniejsze. Wszystkie te metody dają przynajmniej pewien szacunek wielkości. I pozwalają wyłonić czołówkę polskich miast u schyłku XV stulecia.
<strong>Przeczytaj też:</strong> Największe grody w Polsce pierwszych Piastów. Ilu miały mieszkańców za Bolesława Krzywoustego?1. Gdańsk (35 000 mieszkańców)
Faworyt nie ulega żadnej wątpliwości. Gdańsk był miastem ogromnym na tle Polski, ale też bardzo ludnym w porównaniu chociażby z głównymi stolicami regionu. Mógł konkurować nawet z Pragą, uchodzącą za jedno z najwspanialszych i najbardziej rozwiniętych miast Europy.
Prawdopodobnie jego ludność sięgała 35 000 ludzi, choć część badaczy podaje liczby niższe.
Reklama
Był to najważniejszy port na Bałtyku w tej epoce, a także największy ośrodek handlowy w Koronie, stanowiący koło zamachowe polskiej gospodarki.
2. Kraków (18 000 – 20 000 mieszkańców)
Dopiero na drugim miejscu plasował się stołeczny Kraków. Opracowania dotyczące czasów Kazimierza Wielkiego podają, że miasto miało w wieku XIV około 10 000 mieszkańców. Dla wieku XV przewijają się podobne liczby. Nie są one jednak precyzyjne.
10 000 to tylko populacja właściwego Krakowa, otoczonego murami. Cała aglomeracja – obejmująca także Kazimierz i Kleparz – u schyłku XV wieku była sporo liczniejsza. Tak rozumiany Kraków mógł mieć od 18 do 20 000 mieszkańców.
3. Poznań (10 000 – 12 500 mieszkańców)
Naczelny ośrodek Wielkopolski ustępowała stolicy kraju, a przynajmniej – stołecznej aglomeracji. W skali Polski był jednak miastem bardzo ludnym. Terytorialny rozwój Poznania wymusił zresztą w XV wieku budowę drugiej, szerszej linii murów.
Wielkie historie co kilka dni w twojej skrzynce! Wpisz swój adres e-mail, by otrzymywać newsletter. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.
4. Toruń (10 000 mieszkańców)
Dla historii polskiej gospodarki i społeczeństwa zwycięstwo w konflikcie z Krzyżakami stanowiło prawdziwe trzęsienie ziemi. Spośród miast mających u schyłku XV stulecia przynajmniej 10 000 mieszkańców, aż połowę stanowiły ośrodki świeżo wydarte Zakonowi. Poza Gdańskiem były to jeszcze Toruń i Elbląg.
5. Elbląg (10 000 mieszkańców)
Po Gdańsku największy port w Polsce, także zdobyty na skutek wojny trzynastoletniej. W dużym stopniu to postawa mieszczan elbląskich przesądziła o wczesnych sukcesach w konflikcie z rycerzami zakonnymi, a ich flota pomogła rozgromić flotę Krzyżaków w bitwie na Zalewie Wiślanym (1463).
Reklama
W następstwie konfliktu miasto otrzymało szerokie przywileje. Kazimierz Jagiellończyk przyznał mu też nowe terytorium, co pozwolił przyspieszyć rozwój ośrodka.
6. Lwów (8 000 – 10 000 mieszkańców)
Ostatnie duże miasto na wschodzie Polski i już od całych stuleci kluczowy ośrodek na trasie łączącej kraje orientu i Ruś z Krakowem, Wrocławiem oraz Europą Zachodnią. To właśnie on był najważniejszą zdobyczą z czasów panowania Kazimierza Wielkiego.
7. Lublin (5000 – 5500 mieszkańców)
Najważniejszy punkt na pograniczu między Koroną a Litwą, bardzo korzystający na łasce Kazimierza Jagiellończyka. Król ulokował tu stolicę nowego województwa, a także nadał istotne przywileje miejscowej społeczności żydowskiej. Za jego długiego panowania Lublin był jednym z najprężniej rozwijających się miast w kraju.
8. Braniewo (5000 mieszkańców)
Pierwsza stolica Warmii i najstarsze miasto w tej prowincji. Zdobyte, tak jak inne ośrodki państwa krzyżackiego, w następstwie wojny trzynastoletniej.
<strong>Przeczytaj też:</strong> Władysław II Jagiellończyk. Czy wnuk Jagiełły naprawdę był najgorszym królem w dziejach Węgier?Jego pozycja na liście przed Warszawą budzi pewne wątpliwości. Na takiej lokacie Braniewo umieścił Cezary Kuklo w pracy Demografia Rzeczypospolitej przedrozbiorowej. Maria Bogucka i Henryk Samsonowicz, najbardziej zasłużeni w badaniach nad ludnością i potencjałem dawnych miast, nie przyznali mu jednak miejsca w czołówce.
Także pod względem zasięgu kontaktów handlowych Braniewo było zdaniem tych specjalistów dopiero miastem „drugiej kategorii”.
Reklama
9. Warszawa (4500 mieszkańców)
Koniunktura na handel zbożem, rozbudzona w następstwie wojny trzynastoletniej, przyniosła szybki rozwój położonej nad Wisłą Warszawy. Nie było to jednak miasto wielkie, ale co najwyżej – duże. I to tylko jak na polskie warunki.
Za panowania Kazimierza Jagiellończyka Warszawa nie znajdowała się nawet ściśle w granicach Korony, ale w księstwie o charakterze lennym. Miało też minął kolejne pół stulecia nim Bona Sforza ulokuje w mieście swój dwór i prawie stulecie, nim Zygmunt III Waza przeniesie tu naczelną rezydencję królewską.
10. Olkusz, Łomża, a może Sandomierz?
Dziesiątą lokatę już bardzo trudno obstawić. Badacze ograniczają się raczej do stwierdzenia, że poza największymi ośrodkami w Polsce było około osiemdziesięciu miast liczących od dwóch do trzech tysięcy mieszkańców.
Do miast drugiego szeregu pod względem ludności Maria Bogucka i Henryk Samsonowicz zaliczyli między innymi Kłodawę, ważny z uwagi na wydobycie ołowiu Olkusz, cieszący się ważną pozycją już w czasach pierwszych Piastów Sandomierz oraz Bydgoszcz.
Reklama
Bibliografia
- Bogucka M., Samsonowicz H., Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej, Wrocław 1986.
- Kuklo C., Demografia Rzeczypospolitej przedrozbiorowej, Warszawa 2009.
3 komentarze