Ulubione książki królowej Jadwigi. Co czytała z obowiązku, a co dla przyjemności?

Strona główna » Średniowiecze » Ulubione książki królowej Jadwigi. Co czytała z obowiązku, a co dla przyjemności?

O mało którym aspekcie życia królowej Jadwigi wiadomo równie wiele, co o jej zamiłowaniu do książek. Pochłaniała traktaty spędzające sen z powiek teologom. Ale też księgi podlane sensacją i dramatem. W tym średniowieczny przebój literacki, który pod względem popularności wyprzedzał nawet Pismo Święte.

Młoda władczyni bardzo lubiła zbiorową lekturę pobożnych tekstów prowadzoną w kobiecym gronie jej najbardziej zaufanych dwórek.

Wiemy, że była właścicielką rękopiśmiennego, łacińskiego modlitewnika, który jeszcze w początkach XIX stulecia miał się znajdować w posiadaniu jednego z prestiżowych liceów na Kresach. Poza tym dysponowała również dziesiątkami innych ksiąg.


Reklama


Lektura dla poważnych

W dziecięcym niemal wieku zaczęła zaczytywać się w traktatach, które dzisiaj spędzają sen z powiek wyszkolonym teologom. Połykała homilie doktorów Kościoła: Ambrożego, Augustyna, Grzegorza Wielkiego i Hieronima. Za ich sprawą utwierdzała się w przekonaniu o potrzebie ascezy, wartości samoudręczenia i marności doczesnej egzystencji.

Gdy zaś pragnęła nieco swobodniejszej, a niekiedy wręcz podlanej sensacją i dramatem lektury, sięgała po żywoty sług bożych, stanowiące w pewnym sensie średniowieczny odpowiednik dzisiejszej komercyjnej beletrystyki.

Królowa Jadwiga na pocztówce z 1930 roku.

Sensacja do poduszki

Zapoznawała się z losami polskich świętych, zwłaszcza kobiet. Inspirowały ją przykłady pierwszej polskiej klaryski, błogosławionej Salomei, i przybyłej podobnie jak ona z Węgier świętej Kingi. Czytywała też jednak bestsellery swojej epoki.

Chociażby Złotą legendę Jakuba de Voragine, zachowaną do dzisiaj w niesamowitej liczbie około ośmiuset manuskryptów, a za czasów Jadwigi wyprzedzającą pod względem popularności… samo Pismo Święte.


Reklama


Był to zbiór nieprawdopodobnych sylwetek i historii, wedle których relikwie świętej Agaty pozwalały powstrzymać wybuch wulkanu, święty Augustyn potrafił „latać niczym orzeł”, a cesarz Konstantyn borykał się ze smokiem pożerającym trzysta osób dziennie.

Księga o złych kobietach

Jadwiga była najprawdziwszym molem książkowym. I konsekwentnie szukała w kodeksach odpowiedzi na dręczące ją pytania. Nie tylko o to, jak żyć, ale też – a może przede wszystkim – jak być dobrym władcą.

<strong>Przeczytaj też:</strong> Życie codzienne i osobowość królowej Jadwigi. Jakim naprawdę była człowiekiem?

W swoim księgozbiorze posiadała chociażby zbiór pouczeń zaczerpniętych z Pisma Świętego, z ksiąg ojców Kościoła i prac wielkich filozofów. Traktował on zapewne tak o zacnych, jak i o niegodziwych kobietach. Do bliskich nam czasów zachował się jednak wyłącznie krótki fragment dzieła, odnoszący się do tej drugiej kategorii niewiast. A konkretnie: do ponoć typowej dla przedstawicielek płci pięknej zdradliwości.

O królewskich powinnościach Jadwiga mogła czytać też u świętego Ambrożego, a jeden z zaprzyjaźnionych z nią teologów, Henryk Bitterfeld, zaczął nawet przygotowywać dedykowany jej traktat, w którym odwzorował portret idealnego monarchy. Zgodnie z nim dobrego króla powinny cechować cztery cnoty kardynalne: roztropność, męstwo, wstrzemięźliwość i sprawiedliwość.

Święty Jerzy zabija smoka. Ilustracja z francuskiego egzemplarza Złotej legendy powstałego za życia królowej Jadwigi.

Inspiracja dla przyszłych pokoleń

Zamiłowanie królowej do książek było tak wielkie, że korzystały na nim całe pokolenia przyszłych władców i władczyń.

Wspomniany traktat Bitterfelda prawdopodobnie zainspiruje Elżbietę Rakuszankę (żonę Kazimierza Jagiellończyka) do przygotowania własnego podręcznika poświęconego wychowaniu monarszych potomków.


Reklama


Z kolei Zygmunt Stary będzie w posiadaniu Objawień świętej Brygidy, w których przeszło sto lat wcześniej z wielkim zapamiętaniem zanurzała się Jadwiga.

To akurat dzieło nieprzypadkowo przypadło do gustu Andegawence. Wpływowa święta otwarcie krytykowała małżeństwa zawierane między dziećmi. Związki podobne do tego między Jadwigą a Wilhelmem Habsburgiem uważała za nakierowane wyłącznie na zysk oraz sławę.

Podkreślała, że są one sprzeczne z chrześcijańskim prawem. A tym samym uspokajała sumienie królowej, która przed laty zdecydowała się zerwać relację z niemieckim księciem i poślubić Władysława Jagiełłę.

Wydawnictwo na miarę XIV wieku

Monarchini nie tylko czytała, ale też wspierała tworzenie książek. W Krakowie zorganizowała nawet własne skryptorium, a więc późnośredniowieczny odpowiednik wydawnictwa.

Królowa Jadwiga nad modlitewnikiem. Litografia z początku XX wieku.

Zatrudniała cały zespół doskonale opłacanych kopistów, z mistrzem Świętosławem na czele. Miała też na swoich usługach zawodowych kaligrafów oraz prywatnego iluminatora imieniem Piotr.

Samo istnienie krakowskiego skryptorium potwierdza szerokie horyzonty umysłowe królowej. O jej intelekcie najlepiej jednak świadczą zadania, do realizacji których wykorzystywała zespół mistrzów słowa pisanego.


Reklama


Nie tylko zlecała wykonywanie ksiąg na własne potrzeby (przetrwały rachunki z wypłatami dla mistrza, który przepisywał fragmenty Starego Testamentu, oraz dla innego pracownika skryptorium, który kopiował dzieła rzymskiego gramatyka Eliusza Donata), ale też zaopatrywała w nie kościoły na Litwie oraz nowe parafie zakładane na Rusi.

Chciała, by czytano w całym podległym jej kraju. Szkoda, że po 600 latach tak niewielu Polaków idzie w ślady królowej…

Poznaj też 10 zaskakujących faktów o życiu codziennym Władysława Jagiełły. W niektóre aż trudno uwierzyć.

Bibliografia

Tę, oraz inne historie z życia królowej Jadwigi opisałem pierwotnie w swojej książce Damy polskiego imperium (Kraków 2017).

Znajdziesz w niej szczegółową literaturę oraz wskazówki bibliograficzne. Książka do kupienia na przykład w Empiku.

Autor
Kamil Janicki
Dołącz do dyskusji

Jeśli nie chcesz, nie musisz podawać swojego adresu email, nazwy ani adresu strony www. Możesz komentować całkowicie anonimowo.


Reklama

Wielka historia, czyli…

Niesamowite opowieści, unikalne ilustracje, niewiarygodne fakty. Codzienna dawka historii.

Dowiedz się więcej

Dołącz do nas

Rafał Kuzak

Historyk, specjalista od dziejów przedwojennej Polski. Współzałożyciel portalu WielkaHISTORIA.pl. Autor kilkuset artykułów popularnonaukowych. Współautor książek Przedwojenna Polska w liczbach, Okupowana Polska w liczbach oraz Wielka Księga Armii Krajowej.

Wielkie historie w twojej skrzynce

Zapisz się, by dostawać najciekawsze informacje z przeszłości. Najlepsze artykuły, żadnego spamu.