Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców.
Mieczów ci u nas dostatek? Słynne słowa Władysława Jagiełły nie mogłyby paść z ust żadnego z twórców Polski. W państwie pierwszych Piastów mieczy nie było. I to niemal wcale.
Zapomniany generał, który zatrzymał bolszewików pod Warszawą. Hetman zdolny tak pokierować husarią, by rozgromiła cztery razy silniejszego wroga. I wielki król, który wbrew kronikom wcale nie był „miłośnikiem pokoju”.
Czteroletnia królowa w łóżku ze spanikowanym narzeczonym. Seksualny szantaż księżnej, który na zawsze zmienił losy kraju. I naprawdę osobliwe rytuały, które nie mogłyby towarzyszyć żadnemu innemu wydarzeniu w życiu dworu.
Była żoną przeklętego króla, którego obwiniano o wszystkie klęski, jakie spotykały Polskę przez kolejne stulecia. Żadnej innej władczyni korona nie przyniosła tak mało szczęścia. Straciła władzę i nie była w stanie zapobiec skrytobójczej śmierci...
Historycy twierdzą, że żaden z polskich władców nie padł ofiarą takiego samego oskarżenia. Także w skali całej Europy jest ono niemal ewenementem. Czy w twierdzeniach jakoby Bolesław Śmiały „żył sprzecznie z naturą” kryje się ziarno prawdy? I jak...